reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Kiwisia Kia Sportage to moje i męża marzenie, hmmm.... może kiedyś je spełnimy;-) Poza tym uwielbiam markę kia, mój samochód ma 6 lat, jest niezawodny, oprócz części eksploatacyjnych tj, klocki i tarcze hamulcowe nic w nim nie naprawiałam gdzie mój mąż ma samochód z wyższej półki innej firmy tyle samo letni a władował w niego już masę pieniędzy na różnego rodzaju naprawy.
Co do bagażnika to powiem Ci, że raczej wózek z gondolą nie wejdą w te modele, o których piszesz. Ja już robiłam przymiarkę do swojego, jeżdżę Kia Rio, który jest większy od wymienionych przez Ciebie i powiem Ci że stelaż wózka będę musiała albo z przodu przy kierowcy wsadzić albo na tylnej kanapie bo do bagażnika nie wejdzie :-( inf. wózek mam x-lander.

Lawendowy Sen więc ja razem z Tobą oczekuję wyniku. No niestety nic nie przeskoczysz jeśli się nie wyrabiają przez sezon urlopowy.
 
reklama
Dziewczyny trzymamy z Maksiem kciuki za wizyty, serducha i ktg :tak:

Millia jamiewam kilka razy dziennie twardenienia gdzie brzuch mi wystaje z jedej strony od czasu wyjscia ze szpitala i bylam pewna ze to maly sie wypina?? trwaja po kilkanascie sekund

Kiwisia mój M tez ma trudny charakter ale u nas pomoglo jak jest na kontraktach to tak sie stesknimy przez te 2-3 tyg ze sie soba cieszymy jak w domu jest. Inaczej bylo jak bylismy non stop razem wczesniej przez 8 lat??:sorry2: Moze wyslij swojego na kontrakt, w delegacje..
 
Adus ja takie mam i moja dr potwierdzila ze jak tylko z jednej strony to to nie jest skurcz tylko dziecko. Bo skurcz nie lapie na polowie brzucha tylko wszedzie. Takze spokojnie.
 
No niestety poglądałam pojemność bagażników - Madzialenak masz rację nie wepchnę nawet stelaża a gondola w Jane jest większa niż w X-landerze. Zapomniałam, że miałam kiedyś Matiza (podbne wymiary bagażnika) do którego zwykłe zakupy musiałam upychać po fotelach bo jak kupiłam zgrzewkę wody plus proszek to przestrzeń ładunkowa pękała w szfach:-D Cóż cena to nie wszystko ale przed najlepszym autem świata (czytaj służbowym) miałam Citroena C3 i Jane właził bez problemu. Zaglądnęłam na stronę Citroena i widzę, że z klimą koszt ten sam co Fiata lub Kia do tego kredyt 50/50. No to jutro mam plan wycieczki - salon Citroena i wizyta u lek. w Katowicach. Odstersuje się trochę bo już martwie się o wymiary malutkiej - mam nadzieję, że obówd głowki i brzuszka przyśpieszył tak jak moja waga +15:szok:, mc temu miałam +13 (zajadam orzechy, morele i grzecznie piję jogurciki, wcinam mięso, którego nie lubię codziennie - nie ma zlituj się). W poprzedniej ciąży przytyłam +11 no ale po ostatnich USG odżywiam się mega treściwie.
W środę mam pierwsze KTG w szpitalu w którym będę rodzić. Tam ponoć zawsze dziki tłum szaleje i pomimo zapisów na godziny są duże opóźnienia (poprzednio nie zdążyłam sprawdzić bo urodziłam dzień przed KTG).
Aduś - mój niestety ma swoją działalność i tylko raz do roku jeździ na imprezę organizowaną przez jednego z dostawców. U nas to ja czesto jeżdżę w delegacje nawet tygodniowe więc nie jesteśmy ze sobą non-stop i faktycznie rzadziej wtedy dochodzi do spięć bo tyle innych spraw jest do załatwienia.
 
Ostatnia edycja:
Kiwisia - ja kupiłam Nissana xtrail. ale ja zawsze kupuję używany. teraz mam 4,5 letni, prosto od pierwszego właściciela, jeszcze na przedłużonej gwarancji do grudnia. Używki opłaca się o tyle, że wyposażenie dostajesz gratis. Obecnie mam samochód full opcja za 50 tys. przy cenie salonowej 150 tys. zł. Samochód po 4 latach jest jak nowy. Polecam taka opcję. To juz mój 4 samochód kupowany w ten sposób. A nie - piąty. Jesienią kupiłam za 50 tys. samochód 4 letni (nowy ponad 200 tys.), kupiłam go nawet w salonie - ale był za długi dla mnie i go odsprzedałam. Zobacz jak jest utrata wartości nowego samochodu. Poprzedniego nissana miałam 3 lata i nic nie musiałam w nim naprawiać. Poprzednio miałam fabię - kupiłam za 16.000 i po dwóch latach sprzedałam za 16.000 :-)
 
Misia i Sylwia jeśli wolno spytać co Wy zakupiłyście? Małe auto to niestety mały bagażnik, jutro jadę do Fiata to zobaczę czy da się do tych pudełek władować wózek i gondolę.

Chevrolet Spark. Tylko że autko jest dla męża, bo jego vw polo już ma 9 lat i co chwilę coś mu dolega. Ja mam swojego polo i jakoś nie zamiaruję go zmieniać bo kocham to autko.
Dużo jest opinii, ale powiem że autko ma spory bagażnik jak na takie maleństwo. W dodatku instalacja gazowa za 1 zł bardzo zachęca. Wzięłam full opcje z klimą, komputerem pokładowym i wszelkimi gadżetami. Dzięki zniżce zawodowej i targowaniu się kupiłam za 35 tys. U mnie koleżanka w pracy jeździ takim i chwali sobie, ale wiadomo różnie bywa. Grunt że autko małe, zwinne, typowo miejskie. A bardzo mi się podobają klamki od tylnych drzwi ukryte za szybą a nie jak zwykle poniżej szyby na karoserii. Myślałam wcześniej nad vw up, ale jest mniejsze wnętrze i malutki bagażnik.
 
reklama
madzialenak...no ja tez nie bardzo lubie soki z pomidorow, ale moi rodzice co roku robia swój sok, doprawiają i ten jakos mi przechodzi przez gardlo, no i zupa pomidorowa z niego cudowna, bo to same warzywa ewidentnie!

Adus...do takich skurczy musi ci twardnieć caly brzuch, nie bok. tj macica się zaciskala na dziecku...nie jest to bolesne, ale bardziej nieprzyjemne...

kiwisia...ja tez miałam problem z przytyciem, no ale teraz zaczelam pozerac trochę miesa, od którego w ciąży tez mnie odpycha, kanapeczki, zupki...ehhh, od ostatniej wizyty przybylo mi prawie 3 kg! tez bardzo bym chciała, żeby to cos pomoglo na brzuszek mojego synka, wierze, ze mu się trochę powiększy!

gotadora...możesz mi przeslac zdjecie twojego ktg?bo mowilas, ze mialas już...

no ja już po ktg, skurcz był jeden i to tez nie wiem, czy nie przez babe - pigule, która nie podpiela jeszcze mnie dobrze pod sprzet a już go wlaczyla...:oo2: poza tym zacisnela mi te pasy na brzuchu jak je.bnieta jakas...maluszek się wiercil jak szalony, bo go uciskalo, a ja podtrzymywalam polowe badania to cos do pomiaru, bo mi się wydawalo, ze maly się strasznie denerwuje, przez co ja tez się denerwowałam. a ona mi mowi, ze tak ma być (jakbym nie wiedziała - nie pierwszy raz miałam to badanie i nigdy mnie tak nie sciskalo). poza tym pytam jej kiedy się zaczyna 9 miesiąc, od którego tygodnia a ona oczy na mnie...nie wiedziała:szok::szok:
niby ktg ok wyszlo, ale byle by nie trafic nigdy już na takie niekompetentne piguly...
 
Do góry