reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

szarlotka no nie moge hehe,moj maluch tez sie nauczyl zeby go nosic,kurcze jakie cwaniaki :-) Najlepiej to chodzic z nim w kolo,przy okazji sie bujac albo nim telepac w gore i w dol :-DStaramy sie tego nie robic,ale jak jest akcja placz,to nie ma sily i trzeba z nim pochodzic. Co do nocek to u mnie jest troche lepiej.Maly budzi sie na cycorka co 3-4 godziny i potem zasypia,czasami tylko musze go uspac,ale tylko wtedy jak budzi sie nad ranem okolo 4-5.Wtedy oczy jak 5 zl i 2 godziny krecenia,wiercenia ,uuuu,eeee,yyyy i w koncu zasypia.Dzis np.pospalismy do 10 :-D Fajnie :-)
Co do siedzonek,lezaczkow,to jest to kwesta moze z 1o minut i synek sie nudzi,wtedy na rece,albo na kocyk,albo do wozka i tak wkolko:confused: Ale fajnie jest hehe,mamy niezly kociol co nie?

Pozdrawiam Was mamuski i cieszcie sie spokojnymi chwilami w ciazy :-p Bo potem to juz tylko misja Martyna:-D
 
reklama
czarny kot jakbyśmy w jednej klinice in vitro miały to miałabym podejrzenia czy zarodków nie rąbnęli:)w sensie bliźniaki:)he he he......no bo u nas bardzo podobnie tylko te noce gorsze....i faktycznie ciężarówki wyśpijcie się i nacieszcie stanem obecnym:)hi hi hi potem będzie tylko gorzej:)...ooooooooo właśnie mój jękoli:)
 
LOLITKA na pocieszenie Ci powiem że mały dzisiaj się budził równo co godzinę znowu w nocy!!!!Czyli zanim ja zasnęłam to już znowu pobudka...wyglądam jak zombie i modlę się żeby szybko się unormowało....jak nie to chyba flaszkę MM walnę na noc bo nie wyrobię:(.....co godzinę mały w nocy je...w dzień z cyckiem na wierzchu latam....bo nawet nie ma sensu się ubierać:).....dzisiaj przyszedł pocztą kolejny smoczek do wypróbowania...dupa...i porażka....ale na śnie wcisnęłam mu silikonowy NUK-a dla wcześniaków...i zassał:)może się uda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Witam

Mam do sprzedania wózek Mutsy Transporter 2011 rok, gondola i spacerówka , kolor Sand, wózek w idealnym stanie, używany jak wiecie od sierpnia, dokładnie od 20. Spacerówka używana od kilku dni. Posiadam w zestawie, 2x folia przeciwdeszczowa, torba, ciepły śpiworek w kolorze wózka, poszewkę do wózka na kołderkę i poduszkę , adaptery na stelaż (na fotelik maxi cosi), gwarancja na 24miesiące od daty 7.07.2011 roku. Cena nowego to 1713zł, ale bez dodatków, z dodatkami ponad 2000zł. Sprzedam za 1200zł + pieluchy Pampers New Baby 2 94 sztuki gratis

Wózek jest leciutki, szybko i łatwo się go składa, jestem zadowolona, ale....już mi się znudził :oops: , mąż trochę wkurzony, ale ja mam tak ze wszystkim, nie ma w nim nic do czego można by się przyczepić.
Jedyny minus to leciutko przetarta rączka, jak wynosiłam wózek po schodach :roll: i folia przeciwdeszczowa na spacerówka rozerwała się lekko, ale właśnie mama ją naprawia
Jeśli ktoś jest zainteresowany , piszcie na maila allegro12312@wp.pl
Prześlę zdjęcia i więcej szczegółów
 
Cześć Dziewczyny

Byłam dzisiaj na wizycie u mojej gin. i jeśli idzie o tę nieszczęsną opryche to dowiedziałam się, że nie jest niebezpieczna w ciąży jeżeli jest na ustach, można stosować kremy nawilżające lub pastę do zębów lub sprawdzone metody z przed ciąży natomiast gdyby nawracała często lub pojawiła się tuż przed porodem to wtedy leczy się przeciw wirusowymi kremami, maściami np. zovirax.

A tak po za tym to poleciała mi morfologia i jestem na doustnym żelazie oraz diecie wołowo-buraczano-wątrobowej!!!!! Jak macie jakieś przepisy sprawdzone na na wołowinę, buraczki czy wątróbkę to będę wdzięczna.
A do tego mam cały czas kliepsielle w moczu i chyba wyląduję w szpitalu na dożylnym antybiotyku!!!!!!!

A miało być już tak fajnie i spokojnie a tutaj dzidzia objada mnie ze wszystkich smakołyków i organizm zaczyna słabnąć. :) :)

Pozdrawiam :)
 
agulkak ja też miałam anemie w ciąży, brałam żelazo a oprócz tego barszcz kiszony:):)nie ten słodki...tylko kiszony...u mnie ten plus że go uwielbiam i mogę go pić hektolitrami:)może spróbuj raz go gdzieś kupić w pijalni soków a jak nie to zrób mniejszą ilość:)w necie są przepisiki....ja sama chyba zacznę na nowo robić tylko z mniejszą ilością czosnku bo maluszkowi może nie smakować....świetnie poprawia krew:)w pierwszej ciąży z córą właśnie ten sok mnie uratował przed szpitalem bo już tak silna anemia była.....
 
reklama
Dziewczyny a mnie od wczoraj męczą bolesne skurcze przepowiadające,wszędzie piszą,że są odczuwane przez kobiete,ale niebolesne,hmmm,nie w moim przypadku:no:nie mogę w nocy spać,w domu tez nic nie mogę zrobić,bo boli.Poszedł mi czop zabarwiony krwią-dzwoniłam do swojej położnej-kwestia kilku dni i nadejdzie poród,tylko zanim nadejdzie poród,skurcze mnie wykończą:szok: co chwile biegam do toalety i sie opróżniam i non stop jem.Mam pytanie do dziewczyn,które urodziły lub do dziewczyn,które też maja tak jak ja,czy orentujecie się ile to jeszcze potrwa i jak sobie z tym radzić,bo nospa i ciepła kąpiel nie pomaga
 
Do góry