Muszę powiedzieć, że jakoś nie mam stresów o poród. Wychodze z zalozenia, że trzeba będzie zaufać poloznej i lekarzowi w szpitalu i tyle. Pamiętam jak @eij rozkminiala jak przyjdzie jej rodzic, to nie wyobrażałam sobie, żeby bliźnięta rodzic SN. A teraz jak to dotyczy mnie to mam w sobie jakaś obojętność, to chyba hormony robią żeby nie oszaleć w ciążyon nie rodzi to dla niego super pomysl
reklama
Orchidea33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2021
- Postów
- 2 428
Kurcze to zazdroszcze ja to do tej pory mialam luz, a jakos teraz zaczynam czuc stresik. To, ze juz październik nie pomagaMuszę powiedzieć, że jakoś nie mam stresów o poród. Wychodze z zalozenia, że trzeba będzie zaufać poloznej i lekarzowi w szpitalu i tyle. Pamiętam jak @eij rozkminiala jak przyjdzie jej rodzic, to nie wyobrażałam sobie, żeby bliźnięta rodzic SN. A teraz jak to dotyczy mnie to mam w sobie jakaś obojętność, to chyba hormony robią żeby nie oszaleć w ciąży
Jakos wew juz czuje, ze sie zblizamy do porodu. Choc ja strasznie chcialabym jeszcze z 2 tyg pochodzic w ciazy, zeby maly osiagnal 3.5 kg
Stresuje mnie sam szpital i uczucie braku kontroli, ale nie to jaki będzie poród.Kurcze to zazdroszcze ja to do tej pory mialam luz, a jakos teraz zaczynam czuc stresik. To, ze juz październik nie pomaga
Jakos wew juz czuje, ze sie zblizamy do porodu. Choc ja strasznie chcialabym jeszcze z 2 tyg pochodzic w ciazy, zeby maly osiagnal 3.5 kg
Czuję taki dreszczyk emocji
Orchidea33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2021
- Postów
- 2 428
Dreszczyk to bedzie jak sie zacznie ten porodStresuje mnie sam szpital i uczucie braku kontroli, ale nie to jaki będzie poród.
Czuję taki dreszczyk emocji
@Kocka Chyba mi przyszłość przepowiadasz! Przed 20 założyli mi balonik i zabrali na trakt porodowy. Jakies trzy godzinki z balonikiem i 2 godziny pod ktg i balonik już wypadał. Położna mówi, że zrobił swoje bo rozwarcie się zwiększyło do 3 palców (a było na 2). No i teraz w sumie czekamy na rozkręcenie akcji. Kazałam się mężowi położyć spac bo moge w kazdej chwili zadzwonić no i od momentu założenia balonika zaczęłam odczuwać jakies skurcze, więc to uważam za progres teraz proszę o kciuki za mnie i mojego syneczka
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Mi lekarka też mówiła że jak będę obydwoje główką w dół to próbujemy naturalnieblizniaki i sn? Bosh ale mnie tacy lekarze wk*rwiaja
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Miałam tak samo, mówiłam sobie co ma być to będzie. Było mi obojętnie byle dla dzieci było bezpiecznieMuszę powiedzieć, że jakoś nie mam stresów o poród. Wychodze z zalozenia, że trzeba będzie zaufać poloznej i lekarzowi w szpitalu i tyle. Pamiętam jak @eij rozkminiala jak przyjdzie jej rodzic, to nie wyobrażałam sobie, żeby bliźnięta rodzic SN. A teraz jak to dotyczy mnie to mam w sobie jakaś obojętność, to chyba hormony robią żeby nie oszaleć w ciąży
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
No to jesteś już kochana w połowie drogi. Trzymamy kciuki za Was@Kocka Chyba mi przyszłość przepowiadasz! Przed 20 założyli mi balonik i zabrali na trakt porodowy. Jakies trzy godzinki z balonikiem i 2 godziny pod ktg i balonik już wypadał. Położna mówi, że zrobił swoje bo rozwarcie się zwiększyło do 3 palców (a było na 2). No i teraz w sumie czekamy na rozkręcenie akcji. Kazałam się mężowi położyć spac bo moge w kazdej chwili zadzwonić no i od momentu założenia balonika zaczęłam odczuwać jakies skurcze, więc to uważam za progres teraz proszę o kciuki za mnie i mojego syneczka
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
nie ta minka, miało byćNo to jesteś już kochana w połowie drogi. Trzymamy kciuki za Was
reklama
O jak fajnie daj znać jak już dziecię będzie na świecie. Trzymamy kciuki!@Kocka Chyba mi przyszłość przepowiadasz! Przed 20 założyli mi balonik i zabrali na trakt porodowy. Jakies trzy godzinki z balonikiem i 2 godziny pod ktg i balonik już wypadał. Położna mówi, że zrobił swoje bo rozwarcie się zwiększyło do 3 palców (a było na 2). No i teraz w sumie czekamy na rozkręcenie akcji. Kazałam się mężowi położyć spac bo moge w kazdej chwili zadzwonić no i od momentu założenia balonika zaczęłam odczuwać jakies skurcze, więc to uważam za progres teraz proszę o kciuki za mnie i mojego syneczka
Podobne tematy
Podziel się: