U nas to samo Michałowi późno zaczęły wychodzić zęby więc teraz ma bum. Za pierwszym razem dwa na raz. W kilka dni teraz wyszły mu trzy na raz. Wychodzi teraz szósty. Dentinox działa chyba tylko wtedy jak smaruje, a Michał czuje słodki smak. W nocy potrafi mi się i budzić z płaczem do 10 razy wtedy cyc działa cuda. Ostatnio już dałam mu ibuprofen i całkiem inne dziecko! Bawił się sam, pięknie spał w nocy. Mam nadzieję, że w końcu będzie jakaś przerwaDziewczyny czy Was też była taka masakra przy zabkowanie? U nas są takie awantury w dzień i w nocy że ledwo dajemy radę. Aż się poklocilismy z Łukaszem najpierw dawalismy czopek z paracetamol dwa razy na dzien, smarujemy dentinox nic nie pomagało. W końcu daliśmy nurofen. Łukasz nie chciał ale ja już nie mogłam wytrzymać i też się złamał. Natalka zaczęła zajmować tak po 7 miesiącu ale jak już zaczęła ta teraz mamy 3 zeby na dole i dwa na górze. Nie wiedziałam że to aż tak może wyglądać. To jak kolki A nawet gorsze bo przez cały czas na szczęście ten nurofen trochę pomaga.
reklama
Riddikulus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2017
- Postów
- 588
U nas zęby znajdywałam łyżeczką przy karmieniu. Do 5 nie wiedziałam kiedy wychodziły. Na kolki dawaliśmy espumisan 100 i dicoflor i jak ręką odjął. Polecam.Dziewczyny czy Was też była taka masakra przy zabkowanie? U nas są takie awantury w dzień i w nocy że ledwo dajemy radę. Aż się poklocilismy z Łukaszem najpierw dawalismy czopek z paracetamol dwa razy na dzien, smarujemy dentinox nic nie pomagało. W końcu daliśmy nurofen. Łukasz nie chciał ale ja już nie mogłam wytrzymać i też się złamał. Natalka zaczęła zajmować tak po 7 miesiącu ale jak już zaczęła ta teraz mamy 3 zeby na dole i dwa na górze. Nie wiedziałam że to aż tak może wyglądać. To jak kolki A nawet gorsze bo przez cały czas na szczęście ten nurofen trochę pomaga.
Za to teraz każde stuknięcie czy małe drapniecie to rozpacz bladym świtem. Na siniaka najlepiej syrop na ból.
Babeczki ja z innym tematem. Czy to normalne, że ja w ogóle się nie ciesze z ciąży? Że widzę same problemy? Nie tylko nawet z utrzymaniem ciąży ale i potem z opieką, wózkiem, pracą, autem itp. Aż czasem zastanawiam się czy dobrze ze walczyliśmy. Brzuch powoli się pojawia a ja się wcale nie ciesze. Poprzednio na tym etapie szłam na zwolnienie i planowałam wszystko po kolei. A ja nawet nie chce nikomu mówić. Jak to jest. To kwestia hormonów czy juz problem natury psychicznej/psychologicznej?
Riddikulus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2017
- Postów
- 588
A ma dziecko jakieś objawy? Pierwsze Ci to bym pokusiła się o badanie moczu z posiewem a z krwi to może crp i ob? Zobaczyć czy może nie ma jakiegoś utajonego stanu zapalnego?Laski ktoras robila moze dziecku badania krwi pod katem zmniejszonej odpowrnosci? Co poza witD i zelazem trzeba zdabac?
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 315
nie, nie chodzi o to, ze cos jej jest teraz. Raczej o to, ze jest chora ciaaagle. W miesiac miala za soba zapalenie pluc, zapalenie oskrzeli i jelitowke. Wszytsko przechodzi raczej lagodnie, ale jednak ciagle choruje wiec moze ma obnizona odpornosc. A ze u nas skierowanie na krew to trzeba niemal wyszarpac to musze wiedziec o co prosic.A ma dziecko jakieś objawy? Pierwsze Ci to bym pokusiła się o badanie moczu z posiewem a z krwi to może crp i ob? Zobaczyć czy może nie ma jakiegoś utajonego stanu zapalnego?
Riddikulus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2017
- Postów
- 588
Może mieć powód do obniżenia odporności w postaci jakiejs choroby albo musi po prostu przechorować. U nas np każdy katar u jednej kończył się chorymi oskrzelami a u drugiej chorymi uszami. Lekarka powiedziała, że to nie kwestia odporności tylko wieku. Laryngolog powiedział że z chorób uszu wyrośnie Ok 7rż i tak było. Po prostunie, nie chodzi o to, ze cos jej jest teraz. Raczej o to, ze jest chora ciaaagle. W miesiac miala za soba zapalenie pluc, zapalenie oskrzeli i jelitowke. Wszytsko przechodzi raczej lagodnie, ale jednak ciagle choruje wiec moze ma obnizona odpornosc. A ze u nas skierowanie na krew to trzeba niemal wyszarpac to musze wiedziec o co prosic.
Poza tym po zapaleniu oskrzeli I pluc po lekarz układ pokarmowy jest zmęczony no i o jelitówkę łatwiej.
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 315
jasne domyslam sie, ze najprawdopodobbiej nie ma powodu. Po prostu mam porownanie do strszej, ktora nie choruje wogole i jakos ciezko sie przestawic, ze teraz jest inwczej.Może mieć powód do obniżenia odporności w postaci jakiejs choroby albo musi po prostu przechorować. U nas np każdy katar u jednej kończył się chorymi oskrzelami a u drugiej chorymi uszami. Lekarka powiedziała, że to nie kwestia odporności tylko wieku. Laryngolog powiedział że z chorób uszu wyrośnie Ok 7rż i tak było. Po prostu
Poza tym po zapaleniu oskrzeli I pluc po lekarz układ pokarmowy jest zmęczony no i o jelitówkę łatwiej.
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 315
ja z kolejnej ciazy tez bym sie nie cieszyla wiec to nie jest tak ze ciaza = euforia. Jesli czujesz, ze potrzebujesz pomocy, czy przegadania sprawy to poszukaj specjalisty. Chormony pewnoe robia swoje, a i fakt - 4 dzieci to juz wyzwanie wiec rozumiem obawy.U nas zęby znajdywałam łyżeczką przy karmieniu. Do 5 nie wiedziałam kiedy wychodziły. Na kolki dawaliśmy espumisan 100 i dicoflor i jak ręką odjął. Polecam.
Za to teraz każde stuknięcie czy małe drapniecie to rozpacz bladym świtem. Na siniaka najlepiej syrop na ból.
Babeczki ja z innym tematem. Czy to normalne, że ja w ogóle się nie ciesze z ciąży? Że widzę same problemy? Nie tylko nawet z utrzymaniem ciąży ale i potem z opieką, wózkiem, pracą, autem itp. Aż czasem zastanawiam się czy dobrze ze walczyliśmy. Brzuch powoli się pojawia a ja się wcale nie ciesze. Poprzednio na tym etapie szłam na zwolnienie i planowałam wszystko po kolei. A ja nawet nie chce nikomu mówić. Jak to jest. To kwestia hormonów czy juz problem natury psychicznej/psychologicznej?
Pchełka216
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 703
ja bym zrobiła dla spokoju mi krew pobierali w domu, kurier wszystko odebral- wszystko było ustalone. A zamawiałam z test dna...nifty pro najwięcej bada.O matko!! Trzymaj sie i bezpiecznie wracajcie do domku!!
Ja pappa mam ze wzgledu na wiek (9.02) ale tez waham sie nad tym nifty. Ale to sie chyba pozniej robi nieco niz pappa.
Pewnie ostatecznie je wykupimy..
Za duzo przeszlismy zeby teraz martwic sie dodatkowo….
Na polityke szkoda mi nerwow nawet juz
Dobrego dnia mamuski
w pl nie ma refundacji nifty...chyba że o czymś nie wiemNo właśnie zaczęłam czytać I zrobiło mi się słabo. No i na pappe ma wpływ wiek. Zobaczymy. Może spróbuje wycisnąć refundację nifty.
u nas tragedii jeszcze nie ma mamy juz 2 jedynki na pokładzie od Natki 5.5 mca. No jest marudna i złości sie itp. jak widzę że ja mocno meczy to daje paracetamol.Dziewczyny czy Was też była taka masakra przy zabkowanie? U nas są takie awantury w dzień i w nocy że ledwo dajemy radę. Aż się poklocilismy z Łukaszem najpierw dawalismy czopek z paracetamol dwa razy na dzien, smarujemy dentinox nic nie pomagało. W końcu daliśmy nurofen. Łukasz nie chciał ale ja już nie mogłam wytrzymać i też się złamał. Natalka zaczęła zajmować tak po 7 miesiącu ale jak już zaczęła ta teraz mamy 3 zeby na dole i dwa na górze. Nie wiedziałam że to aż tak może wyglądać. To jak kolki A nawet gorsze bo przez cały czas na szczęście ten nurofen trochę pomaga.
edit. właśnie dziś 1. histeria byla....wjechało trochę paracetamolu i dentinox 1 raz...
Ostatnia edycja:
reklama
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Lepiej ferrytyne zbadać, żelazo to jakiś stan chwilowy i nie ma większej wartości diagnostycznej. Niedobory odporności to już zaawansowane badania. Bardzo dużo powie rozmaz krwi, najlepiej ręcznie zrobiony, z maszyny u malutkich dzieci jest niedokładny.Laski ktoras robila moze dziecku badania krwi pod katem zmniejszonej odpowrnosci? Co poza witD i zelazem trzeba zdabac?
Podobne tematy
Podziel się: