reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
U mnie położna na szkole rodzenia mowila, ze ivf jest wskazaniem do cc. Ja nie rozumiem dlaczego w szpitalach tak się wzbraniają. Chociaż tak jak mówiłam moja kuzynka po jednym cc miała mieć drugie pojechała a tam lekarka, ze nie ma próbować naturalnie. Dopiero jak mała zważyli i zobaczyli, ze jest duża i wielowidzie to zdecydowali o cc.
Położna wprowadziła Cię w błąd. Ciąża uzyskana metodą in vitro absolutnie nie jest wskazaniem do cc. Niby dlaczego miałaby być? Aż jestem ciekawa argumentów położnej:)
 
@jasani zapomnijmy o tym nieporozumieniu. W każdym razie ja już nie pamiętam.
@Vinszka mi położna mówiła, że jak po cc przyjmie się pionową pozycję (tzn. bez garbienia się) to później już z górki. Pewnie łatwo się mówi a trudniej zrobić...
Dziś dzwonił do mnie lekarz i mam termin cc na 29 maja, a dzień wcześniej mam się zgłosić do szpitala.
 
Ale wymiana zdań zaszła pod moja nieobecności. Dziewczyny więcej luzu [emoji12]

Ja powoli dochodzę do siebie. Chwila zgrozy minęła.
Ile czasu bolało was cięcie? U mnie z każdym dniem lepiej, ale daleko chyba do podskakiwania.

Super, że wracasz do życia :rofl2:
 
@jasani zapomnijmy o tym nieporozumieniu. W każdym razie ja już nie pamiętam.
@Vinszka mi położna mówiła, że jak po cc przyjmie się pionową pozycję (tzn. bez garbienia się) to później już z górki. Pewnie łatwo się mówi a trudniej zrobić...
Dziś dzwonił do mnie lekarz i mam termin cc na 29 maja, a dzień wcześniej mam się zgłosić do szpitala.
Nieporozumienie? A jakie? ;)
 
Zjadłam paróweczki 2 z 2 kromkami chleba cukier 102. Nie odważyłam się dodać keczupu :). Tak kupiłam właśnie z duża zawartością. Ale na obiad zjadłam pierś z kurczaka z ryżem ( al dente) do tego kalafior i troszeczkę grejpfruta - cukier 111. W pewnym momencie myślałam, ze ten cukier za niski, ale lekarz mówi, ze Ok. Wiec chyba nie będzie tragedii. Najgorsze są momenty jak mam chęć na czekoladę. A pozwalałas sobie na te gorzka 70% kako? :(

Myślę że jedna dwie kosteczki czekolady nie zaszkodzą :happy:
 
Czyli jutro czeka mnie łazienka [emoji23] [emoji24]
Kurcze, aż mi wstyd że tak słaba jestem. Mnie ten ból rwie, a tak się go boję że chodzę zgarbiona i dodatkowo ból pleców się pojawia, ale to akurat z mojej winy.
To szybko Ciebie wypisali. Mnie powiedzieli że może jutro mnie wypiszą. Z małym wszystko dobrze, tylko ja słabo miałam.

Nam mówili na szkole rodzenia, że najważniejsze choć trochę sie ruszać. Ale wiem łatwo powiedzieć. Trzymaj się, kochana, wszystkie Ci tu kibicujemy!
 
@meg86 martwi się że malutka jest mała a ja powoli zaczynam się nakręcać że moja za duża :-p
Dziś miałam wizytę (35+2): waga 3 kg, głowka w dół, szyjka się skraca ale zamknięta. Lekarz mówi jeszcze dwa tygodnie wytrzymać a później rodzić kiedy chcę :D Też mówił wagą się nie martwić bo nie wiadomo kiedy dziecko namyśli się wyjsć czyli waga wcale nie musi być duża. Takie buty :rolleyes2:
 
Nam mówili na szkole rodzenia, że najważniejsze choć trochę sie ruszać. Ale wiem łatwo powiedzieć. Trzymaj się, kochana, wszystkie Ci tu kibicujemy!
Ja właśnie nie byłam na to przygotowana. Kazali wstać po 6 h i po kolejnych 8h dali mnie na oddział położniczy i sobie pani radzi. Przy dziecku jak jest fajna położna to doradza, a tak to właściwie nic.

Chyba za bardzo się z sobą cackam, ale kompletnie nie wiedziałam co robić, a gdy w pierwszej dobie kaszlnelam to chyba złapałam blokadę bo myślałam że mi tam wszystko puściło [emoji33]
 
reklama
@meg86 martwi się że malutka jest mała a ja powoli zaczynam się nakręcać że moja za duża :-p
Dziś miałam wizytę (35+2): waga 3 kg, głowka w dół, szyjka się skraca ale zamknięta. Lekarz mówi jeszcze dwa tygodnie wytrzymać a później rodzić kiedy chcę :D Też mówił wagą się nie martwić bo nie wiadomo kiedy dziecko namyśli się wyjsć czyli waga wcale nie musi być duża. Takie buty :rolleyes2:
Ach z tą wagą to tak właśnie jest. Od dzisiaj mama mnie pasie, od rana śniadanko później obiad z dwóch dań jakby to miało wpływ hihi
 
Do góry