reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

No to nie jest źle :)
Gdybym ja trafiła do szpitala i musiała zostać aż do porodu to byłby dramat, co prawda do kupienia niewiele zostało ale nawet jednego ubranka jeszcze nie mam wypranego :o baa nawet mieszkanie jeszcze nie gotowe o_O
Hehe
Ja torbę jyz 3 tydzień pakuje i spakować nie mogę. Tez mi niewiele zostało ale ja jyz nie mam sil :( teraz co 3 dzień raz w ciągu dnia wyjdę z domu. Teraz jak bd na wizycie to pewnie w weekend wyjdę. Naprawdę mi siły odebrało :(
 
reklama
Hehe
Ja torbę jyz 3 tydzień pakuje i spakować nie mogę. Tez mi niewiele zostało ale ja jyz nie mam sil :( teraz co 3 dzień raz w ciągu dnia wyjdę z domu. Teraz jak bd na wizycie to pewnie w weekend wyjdę. Naprawdę mi siły odebrało :(
Wierzę, ja też już ledwo żyję
Strasznie się czuje, nawet droga do wc sprawia mi trudność bo brzuch strasznie ciąży i boli, jeszcze cały czas plamienia, psychicznie i fizycznie wysiadam :(
Nawet gdybym chciała to prania nie mogę zrobić, nie wiem jak my wszystko ogarniemy
Jakby tego mało było mój teść w szpitalu w ciężkim stanie,mąż załamany a wszystko na jego głowie :(
 
Wierzę, ja też już ledwo żyję
Strasznie się czuje, nawet droga do wc sprawia mi trudność bo brzuch strasznie ciąży i boli, jeszcze cały czas plamienia, psychicznie i fizycznie wysiadam :(
Nawet gdybym chciała to prania nie mogę zrobić, nie wiem jak my wszystko ogarniemy
Jakby tego mało było mój teść w szpitalu w ciężkim stanie,mąż załamany a wszystko na jego głowie :(
No to faktycznie macie teraz pod górkę.
Ja to już becze codziennie z 3-5 razy bo psychicznie tez jyz nie daje rady :( jeszcze się boje tej wizyty. Wmawiam sobie, że do szpitala mnie wyślę, że szyjka poszła w dół i to dużo :( chyba dla każdej z nas ten mc przed jest okropny :(
 
No to faktycznie macie teraz pod górkę.
Ja to już becze codziennie z 3-5 razy bo psychicznie tez jyz nie daje rady :( jeszcze się boje tej wizyty. Wmawiam sobie, że do szpitala mnie wyślę, że szyjka poszła w dół i to dużo :( chyba dla każdej z nas ten mc przed jest okropny :(
Biedactwo, doskonale cię rozumiem, też co chwilę płacze
Myślę że za dużo myślimy, w głowie jakieś czarne scenariusze, a najgorsze że dzieciaczki wszystko czują i jak sobie to uświadamiamy to jest jeszcze gorzej bo wyrzuty sumienia dochodzą i tak w kółko
Dobrze że to już końcówka i niedługo będziemy już spokojne mając nasze skarby po drugiej stronie brzuszka
 
Omg jestem 1 w kalendarzu do rodzenia...a tak się będzie dluzylo...
Co do płaczu to ja co zobaczę zdj dziecka to płacze. wyszlam dzisiaj na korytarz gdzue są zdj maluchow tylko spojrzałam juz w płacz. ...kiedy to minie...
 
Nawet teraz jyz płacze jak posty czytam :(
W nocy tez juz nie daje rady... nie dość ze trzeba do łazienki to jeszcze zgaga :( i zaśnij z nią :(

Pisanka jeszcze po porodzie będziemy mialy hustawke nastrojów. Szybko to nie minie :(
 
Omg dziewczyny co to za ściana płaczu dzisiaj? Właśnie weszłam i przeglądam. Głowa do góry[emoji4] Odstraszacie nowe.
Dawno nie było marudzenia i płaczu na forum.
I żeby nie było nie chcemy nikogo odstraszyć. Tylko my się rozumiemy co czujemy bo facet tego nie zrozumie. Mój dziś znów chciał mnie do mojej mamy na tydzień wysłać :p
 
reklama
Do góry