reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Zuzia mnie to zmeczenie zaczelo teraz dopadac dopiero,ale nie musze spac,wystarczy ze poleze dluzej.Maz mi przed chwila powiedzial ze brzuch mi w ogole nie opadl.Za to na bank sie powiekszyl bo dzisiaj jak jadlam obiad nie moglam sie nad talerzem pochylic:-).Pewnie przelaze moj termin :)Z waga nie jest zle,15 kg na plusie.

Zuzia mieszkanie na pewno znajdziecie niebawem,trzymam mocno kciuki:tak:.Odpoczywaj ile sie da.Wyprawki lepiej bym nie rozpisala :)

Emillia mnie olej rycynowy podawano na pordowce 17 lat temu.Moze juz tego nie stosuja,okropne to bylo:szok:
 
Peti: ja tez mam 15 kg do przodu :) wczoraj na IP mialam bardzo bolesne badanie gin., ale chwile po nim zaczelam odczuwać mocne skurcze,na ktg pisaly sie jako silne 120-130. Moja radosc jednak nie trwala dlugo, kazano isc zrobić dlugi prysznic polewając brzuszek ciepla woda i przeszlo :( wczoraj tez jakas studentka zrobila mi usg,ale po nim powiedziala zebym traktowala to usg jakby go wogole nie bylo...wyszla jej waga dziecka 4250g dlatego tez nie jest pewna czy sie nie pomylila,dzis usg powinien zrobić mi jakis lekarz, a teraz z niecierpliwoscia czekam na obchód.
 
Infinity imię cudowne, tez takie kiedyś chciałam dla córki ale tak jak mówisz jest już dość popularne wiec ja zrezygnowałam bo nie lubie jak wszystkie dzieci nazywają się tak samo... No ale jeśli już tyle czekałaś na dziewczynke i imię masz też juz tak dawno wybrane wiec czemu nie :)

Emilia a dlaczego myslisz ze nie poznasz płci?? U nas w Polsce na tym etapie lekarze chetnie próbuja dopatrzec sie płci. Tylko spytaj sie lekarza w trakcie o płeć bo sam z siebie może nie powiedzieć.

Peti i Zuzia dziękuję bardzo za listę, jak pokazałam to mężowi to aż się za głowe złapał i powiedział że chyba musi pracować na dwa etaty aby to kupić i dobudować w domu z dwie szafy :-D:-D:-D

Minni ale uparta ta Twoja córeczka a myślałam że to chłopcy raczej nie chcą za szybko wyjść z brzucha...

Megi oby było tak jak mówisz z tymi piersiami bo ogólnie jesli mi bedzie dane karmić piersią to bardzo chcę ale też nie za długo jakieś 3-4miesiące bo kolo lipca/sierpnia 2015roku (a rodzę w styczniu) planujemy podejść do następnej stymulacji. Oczywiście jeśli urodze SN bo po CC to wiadomo że szybko nie da rady.

A czy ewentualnie takie kapturki na piersi nie pomogą w tym bólu może to byłby pomysł bo dziecko na piersi a nie dotyka bezposrednio sutka??


A u mnie jednym z pierwszych zakupów to bedzie lóżeczko bo musze postawic je w pokoju dziecka i uczyć moje trzy koty i psa aby trzymały się od niego z daleka... A że koty uparte to troche ta nauka potrwa. A Wy jak radziłyście sobie ze zwierzętami??
 
Ostatnia edycja:
Emilia ostatnio na forum 'życzenia' co do płci się spełniły kilku dziewczynom więc życzę aby Tobie też :tak: Ja też marzyłam o dziewczynce ale przeczucia podpowiadały mi że to chłopak i jak się okazało myliłam się bo będzie córeczka :tak:

Madzia ja kończę 20tc, ruchy mocno czuje dopiero od tygodnia a już malutka 'przeszkadza' mi w zasypaniu ;-) Zawsze jak się położę i przez chwilę mniej ruszam to zaczyna szaleć. W dzień jak chodzę w ogóle jej nie czuję - chyba chodzenie ją usypia :-)

Minni no to zaczynamy jeszcze mocniej zaciskać kciuki :tak:
 
dziewczyny opis wyprawki super skopiowałam bo dużo jeszcze nie mam, zwłaszcza apteczka dla malucha mi się przyda, dzięki peti :-).

infinity moja ała w dzień też śpi za to w nocy wojuje i baluje :-).

A ja parsuje puki jeszcze takiego skwaru nie ma bo normalnie nie idzie wyrobić, wczoraj moje nogi wyglądały jak serdelki, ja :-)bardzo prosze o deszcz.
 
bziumelka
ja mam psa w domu i 2 koty nie wychodzące na dwór jedynie na taras. zanim dziecko się pojawilo koty w najlepsze buszowaly w lozeczku zwyklym i turystycznym nawet tam spaly ale po jakimś czasie im się znudzilo i przestaly się interesować. my nie bronimy kontaktu malucha ze zwierzętami . suczka raz tylko podeszla i polizala po nóżce mala i na tym koniec wie ze jest dzidziuś nie boi się ale zbytnio się nie interesuje. koty nieraz tylko podejda powachaja i na tym tez koniec. za to uwielbiają pieluszki tetrowe i kocyki malutkiej bo potrafią pol godziny ugniatac lapkami i mruczec w najlepsze. nieraz wskocza do lozeczka lub wózka ale jak nie ma malucha w nich. nie wolno izolować zwierząt od nowych rzeczy i od dziecka bo będą traktowaly dziecko nie jako czlonka rodziny tylko jako intruza . po czytaj w internecie na ten temat ja tak zrobilam i naprawdę wszyscy razem ze zwierzątkami żyjemy w zgodzie :) będzie dobrze zobaczysz. najważniejsze żeby zwierzęta mogly się zapoznać z dzieckiem które wydaje nie znane im dotąd dźwięki zapachy i w ogóle. mam nadzieje ze troszkę pomoglam pozdrawiam
 
Peti - ha ha ja tez codziennie brzuszek obserwuje czy mi opada ;-)smiesznie tak teraz mozna sobie talerzyk postawic na brzuchu :) Ty i Minni ladna macie wage jak na koniec ciazy - 15 kilo to super wynik - ja mam na dzien dziesiejszy 12-13+
Minni - jejciu co ty tam masz za lekarzy :szok: co obchod to inna wersja mam nadzieje ze w koncu sie zdecyduja...

Madzia - ciesze sie ze lista wyprawkowa sie przydaje - no apteczke dla dziecka dziewczyny dobrze objasnily sama z niej skorzystalam

Emilia - tez wlasnie czytam ksiazke i jestem na etapie wywolywania porodu i pisza wlasnie o herbatce z lisci malin, oleju rycynowym lub o stymulacji sutkow.... co do samego oleju raczej na wlasna reke nie ma co brac ale slyszalam ze szpitalach byl czy jest stosowany w tak zwanym koktajlu poloznych... a i powodzenia na usg tu w Uk faktycznie plci ci jeszcze nie powiedza dopiero na polowkowym usg

Bziumelka - to tylko taka lista przykladowa wielu dziewczyn wiec duzo rzeczy sie powtarza - no i musisz wybrac co ty bedziesz uzywac wiec glowa do gory - ale faktycznie lepiej kupowac po troszeczke bo wtedy sie nie padnie na zawal serca przy kasie. Ja zaczelam wyprawke pozno bo po 25 tygodniu i ciuszkow prawie nie musialam kupowac bo dostalam od znajomych. Najlepiej zajac sie poszukiwaniem tych najwiekszych rzeczy jak lozeczko, wozek bo reszte kupisz tak z biegu.... co do tresowania zwierzatek sie usmialam :-D myslisz ze dasz rade je wytresowac zwlaszcza trzy koty - ja mam jednego i nie wiem czy dam rade hihi... u mnie lozeczko juz stoi ale bez poscieli jeszcze juz wskoczyl sprawdzic kilka razy co jest grane ale to z ciekawosci bardziej - mam nadzieje ze jak bedzie junior to juz da sobie spokoj...

Lilka dzieki za info o zwierzakach - ja tez nie mam zamiaru izolowac naszego kota od junior - z reszta ten futrzak jest dla nas kolejnym dzieckiem i nie wyobrazam sobie zeby go odsunac...
 
Lilka ja nie mam zamiaru izolować a wrecz chce aby dogadywali się dobrze no ale pewne zasady trzeba wprowadzić bo potem już tego nie ogarne. Dlatego chce kupić odrazu łóżeczko, bez materaca i pościeli, postawić w docelowym miejscu i konsekwentnie z niego wyganiac. Moja kotka uwielbia spać na mnie najlepiej jak leze na boku to kładzie się na biodrze i udzie, boje się aby nie chciała tego robić z dzieckiem, mój drugi kocur uwielbia "prac" łapkami i też obawiam się że podrapie a trzeci kot jest tak strachliwy ze nawet pewnie nie podejdzie do tego dziecka przez pól roku :-):-) Co do suki to ona zazdrośnica jest, jak kot do mnie przyjdzie to ona odrazu tez musi, dzieci, oczywiście już takich chodzących, zbytnio nie lubi. Jak teraz byliśmy na wakacjach to było pełno dzieci w wieku od 3 do 7lat i tylko z dwojgiem się dogadywała ale to też te dzieci musiały mieć cierpliwość i przez 2-3 dni ja do siebie przekonywać...

A fajnie że u Ciebie jakoś to poszło. U mnie w rodzinie i u znajomych, Ci co nie mają kotów oczywiście, jak dowiedzieli się że jestem w ciąży to pierwsze co powiedzieli to: "To koty musicie oddać bo one zrobią krzywde dziecku". Jak ja takie coś słysze to aż mnie krew zalewa bo większą krzywdę to może zrobić pies a nie kot. Nawet mój mąż który zbytnio kotów nie lubi (a mamy aż trzy hehe:-):-)) jak słyszy takie opinie to też się denerwuje.

Lilka a jak radzisz sobie w roli mamy??

Zuzia wiadomo że ubranka to dostanie się od znajomych i rodziny ale w pozostałe trzeba się powoli zaopatrzyć bo faktycznie jak wszystko trzebaby kupić w jednym miesiącu to jakoś bardziej będzie bolało a takto co miesiąc coś i ból dla portfela mniejszy:-):-)
 
reklama
Bziumelka jakbym czytala o sobie hihi moj kot tez sie kladzie w taki sposob ze spi u mnie na biodrze - na szczescie teraz w ciazy sobie odpuscil chociaz od czasu do czasu mu sie jeszcze zdarza- na szczescie pod koldra mam ciazowa podusie wiec bardziej na niej lezy a junior przyzwyczaja sie do glosnego mruszenia :-) no i tez mnie wkurzaja opinie o wydaniu kotow - moja tesciowa wlasnie wyleciala ze nejlepiej to jakbysmy kota wydali a jak nie to zebym bron boze go nie dotykala i z daleka...:wściekła/y: nigdy nie mieli zwierzaka to nie rozumie ze to nasz czlonek rodziny - moj maz nie lubil kotow ale na punkcie naszego jest gorszy niz ja - gdyby tesciowa widziala co jej synus wyrabia z kotem to na zawal by padla hihi....ehhh ja to kociara jestem ale z mezusiem jeszcze strasznie nam sie piesek marzy...
 
Do góry