Fusun
Fanka BB :)
Dzięki Milagros. Denerwuję się, że nikt nie ma kontroli nad tym co się dzieje w moich jajnikach. A już je dość mocno czuję. Pocieszam się tylko tym, że w Invimedzie miałam wizytę co 2 dni i jak patrzę na to z perspektywy czasu to widzę, że nie były konieczne, bo nigdy dr nie zmienił mi np. dawki leków. Czułam się jednak bardziej "zaopiekowana", a przez to spokojniejsza. Oby do wtorku