Kiwisia zaciskam kciuki za pomyślne wieści &&&&& no i żeby między Tobą a meżulem nastał pokój, może faktycznie jak on uparty jak osioł to może mu trochę ustąp, ktoś musi być mądrzejszy .... ja mojego wczoraj bardzo zdenerwowałam zapomniałam telefonu wziąśc, a musiałam kupić parę rzeczy do jedzenia, a że teraz to mam zakaz takiego chodzenia więc ja powolutku, autkiem do sklepu, w sklepie powolutku, na raty sobie kupiłam coś tam, potem Almę puściłam na łąkę żeby poganiała, i tak sobie siedziałam w autku a w tym czasie mój telefon dzwonił i dzwonił ... jak weszłam do domu to i telefon i skype dzwonił - mój brat. Okazało się,że mój mąż musiał do mnie zadzwonić jak ja akurat wybyłam, a potem obdzwonił wszystkich, postawił na nogi pół Olsztynka, pół Giżycka i nawet kolegę w Kaliningradzie bo akurat tam pojechał. No, ale teraz wiem,że się mój miły o mnie martwi nie na żarty
Aduś ja nie podpowiem nic o tym bólu, który Ci akurat dokucza, jejku mam nadzieje że Ci przeszło i już nie będzie boleć. Mi nic nie dolega, żadnych dolegliwości nie mam, oprócz obolałych kości od leżenia.
Faktycznie długo Sznurki się nie odzywa ...
Molla udało Ci się na wizytę umówić?
Aduś ja nie podpowiem nic o tym bólu, który Ci akurat dokucza, jejku mam nadzieje że Ci przeszło i już nie będzie boleć. Mi nic nie dolega, żadnych dolegliwości nie mam, oprócz obolałych kości od leżenia.
Faktycznie długo Sznurki się nie odzywa ...
Molla udało Ci się na wizytę umówić?