ciężaróweczki po in vitro

[motylek24]

Laicyzacja owszem postępuje w Hiszpani, jednak większość narodu to jednak katolicy
Jeszcze raz podkreślam, że nie chce się kłócić ale nie zgadzam się, że polska to tylko ciemnogród i nie chce żebyś po prostu generalizowała Co masz na myśli zaleciało warszawką? To, że mieszkają w niej ludzie tolerancyjni, świadomi, otwarci, właśnie tutaj swoje miejsce znaleźli ludzie o których tak walczysz. To, że Ty nie znalazłaś swojego miejsca w Polsce to jest ok, ale też ok jest to, że właśnie ktoś wybrał się do Warszawy, bo chce się otaczać takimi poglądami o jakich piszesz

A w kilku krajach europy mieszkałam, mój mąż jest francuzem i w małych europejskich miejscowościach też są ludzie zamknięci na nowości

Ucinam dyskusje, bo serio nie chcę konfliktu, chcę, tylko daj nam polakom mieszkającym w Polsce szansę pokazania, że nie istnieje inny obraz tego kraju niż ten w którym się wychowałaś

Kocham warszawiaków za wyniki wyborów

 

[nieagatka]

ja rowerkiem o 16 w lipcu z pracy jeździłam
potem spanko i wieczorem kolacje z hiszpanami z pracy a rano na kacu taksa do pracy hehe- w sumie to szkolenie było to mogłam sobie pozwolić.. codziennie puszka coli na śniadanie

o ja pierdziu.
Ja pamietam 42C w czerwcu, myslalam ze umre. Rower to abstrakcja

 

[DagLer]

jasne, ze tak jest. Ale skoro przeszkadza Ci moje generalizowanie to sama tez nie szufladkuj ludzi z dziur i ze wschodu. Bo tez nie fair.
Ja pisalam tylko o tym, ze gdyby ludzie w Polsce - w dziurach i nie dziurach, zaczeli wypisywac dzieci z religii, a nie posulac je zeby ludzie nie gdali to moze udaloby sie w koncu oddzielic panstwo od kosciola. Ulatwic zycie ludziom nie wierzacym, zmienic troche poglady tej wiekszosci ktora glosuje tak a nie inaczej.
Tego bym sobie dla Polski zyczyla.

Jako niewierząca nie czuję, że ktoś mi utrudnia życie w Polsce i chcę żebyś o tym pamiętała, jak będziesz nas opisywać za granicą, bo czuję, że nie robisz nam dobrej reklamy, a później właśnie przez takie opowieści ja ostro się muszę we Francji tłumaczyć, że mamy pralki, a nasze życie nie toczy się tylko wokół kościoła i kapliczek Amen!

 

[Pchełka216]

Jako niewierząca nie czuję, że ktoś mi utrudnia życie w Polsce i chcę żebyś o tym pamiętała, jak będziesz nas opisywać za granicą, bo czuję, że nie robisz nam dobrej reklamy, a później właśnie przez takie opowieści ja ostro się muszę we Francji tłumaczyć, że mamy pralki, a nasze życie nie toczy się tylko wokół kościoła i kapliczek Amen!

a to już było jeszcze zanim nieagatka zaczęła siać dezinformacje

 

[DagLer]

Gdybyś pochodziła z małej wioski w Hiszpanii czy Francji byłoby tak samo, w małej społeczności zawsze znajdzie się powód braku akceptacji. Niektórzy kochają takie życie, ja dałam dyla przy pierwszej okazji.

No właśnie o to mi chodzi

Dzięki za zrozumienie

 

[nieagatka]

Jako niewierząca nie czuję, że ktoś mi utrudnia życie w Polsce i chcę żebyś o tym pamiętała, jak będziesz nas opisywać za granicą, bo czuję, że nie robisz nam dobrej reklamy, a później właśnie przez takie opowieści ja ostro się muszę we Francji tłumaczyć, że mamy pralki, a nasze życie nie toczy się tylko wokół kościoła i kapliczek Amen!

ja nie opowiadam o Polsce. Znaczy rzadko to robie, bo zyje tu 12lat wiec hmm kaDy kto mnie zna wiec ze nieco oderwana od realiow jestem. Poza tym ja jestem dumna z bycia Polka, nie mam z tym problemu. Nie jestem tu zeby robic reklame albo nie
Wystarczy ze poczytaja co sie w Pl dzieje i juz nie musza pytac

 

[Kasiekt]

ło matko to Podkarpacie toż to bastion dziur na wschodzie ja z bardziej postępowego lubelskiego ale czujecie na oddech nasz plecach

A skad bo ja tez lubelszczyzna

 

[nieagatka]

a to już było jeszcze zanim nieagatka zaczęła siać dezinformacje

no widzisz, a ja myslalam ze to moje zasiegi

 

[DagLer]

ja nie opowiadam o Polsce. Znaczy rzadko to robie, bo zyje tu 12lat wiec hmm kaDy kto mnie zna wiec ze nieco oderwana od realiow jestem. Poza tym ja jestem dumna z bycia Polka, nie mam z tym problemu. Nie jestem tu zeby robic reklame albo nie
Wystarczy ze poczytaja co sie w Pl dzieje i juz nie musza pytac

Akurat na zachodzie to rzadko mówią o Polsce Raczej w wiadomościach wieczornych bez większych wzmianek

 

[nieagatka]

Akurat na zachodzie to rzadko mówią o Polsce Raczej w wiadomościach wieczornych bez większych wzmianek

nie wiem, nie ogladam wiadomosci od paru lat. Wogole tv jako takiej nie ogladam.
No i wiesz jak ktos chce wiedziec to poczyta i wie. Nie bazuje na tym co wiadomosci mowia.
Ale fakt - wiesz kiefy pytali jak wybuchla wojna, bo tu informacji bylo malo, wiec odpowiadalam i opowiadalam co wiem.
I jak rodzice byli tu na Swieta to ich tez pytali.