reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Madzialenak, jak widać kciuki nie były potrzebne.
Ty się lepiej przyznaj, jakie używki na porost synusia bierzesz :-D
Jak tak dalej pójdzie, to z porodówki wezmą Go prosto do zerówki:tak:

wtwsd2.png
 
reklama
Malinuś jakoś nie przybieram. Mam niecałe 4 kg na plusie a tyle to waży synek, wody i łożysko. Zawsze miałam tendencje do tycia a ciąża jakoś tak mi służy, że nie rosnę wszerz:confused:
 
Madzialenak to powiem Ci, że pozazdrościć. Ja przybieram bardzo szybko, na początku schudłam, ale już od około 8 tyg tyłam i to sporo, a teraz to już przesadzam... chyba bardzo sobie rozszerzyłam żołądek. A zawsze byłam raczej szczuplutka. No nic, po porodzie zrzucę:)
 
Malinuś może dlatego, że byłaś zawsze szczuplutka, moja siostra chudziutka a w ciąży przytyła 20 kg. Na pocieszenie Ci powiem, że wszystkie kg jej zeszły. Ja nigdy nie byłam chudziutka, nie jestem również grubasem ale przydałoby się tu i ówdzie zgubić.
 
Gotadora, Madzialenak ja generalnie przytyłam na buzi i brzuszku/pleckach i minimalnie na całym ciele rozeszły się te kg, ale brzusio to juz mam jak mała piłeczka, także też szybciutko rośnie:) mam wrażenie ze tak z dnia na dzień się powiększa:)
 
Molla już piszę tak jak Gotadora mówi, ja miałam późno zarodek widoczny. Też się martwiłam i co chwilę na usg latałam, a że miałam możliwość robić dość często to z tego korzystałam. Nie pamiętam jak to było, ale zaraz poszperam w dokumentach.
Gotadora świetne wiadomości, że jesteś już w domu. Nie ma to jak domowa terapia żywieniowa. Ja mam jutro wizytę i sama się zastanawiam jak tam moja szyjka się ma.
Madzialenak ale klocuś, ja bym się z takiej wagi małego bardzo cieszyła. :-)

I jak zwykle moja skleroza już nie pamiętam co miałam wam więcej dziewczyny odpisać.
Aaaaaa
Lawendowa kiedy to idziesz na migdalki??

Dziś wygrałam licytację fotelika Maxi Cosi Pabble za 261 zł jak się cieszę.Zobacz załącznik 572110Zobacz załącznik 572111Zobacz załącznik 572112
 
Sony, gratuluje wygranej licytacji. Ale Ci się trafiła okazja :-)

Migdałki będę zostawiać w szpitalu 22 lipca. Jak by mi się udało za pierwszym razem, tez bym szła do szpitala, ale nie na wycięcie, a na wyciągnięcie :tak:
 
reklama
Do góry