reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

dlatego my szybko nauczyliśmy Wiktora jak się schodzi z łóżka - tyłem. Ale od wczoraj uczymy zasypiania w łóżeczku dziś zasnął sam wtulony w moja piżamkę 🥰
Spadł mi z łóżka w zeszłym tygodniu i powiedziałam koniec ze spaniem z rodzicami. I jak się okazało przytulanki na fotelu i chciał isc do łóżeczka. Oby to już trwało
O jeżu..bomba!!! .też chcę i już intensywnie o tym myślę ale jeszcze nie mam sily;) ile ma teraz?Natalka 9.5 i jeszcze się cycuje wiec mi spi ze mną bo mi tak było i jest łatwiej przetrwać noce i się wysypiać cokolwiek.
 
reklama
O jeżu..bomba!!! .też chcę i już intensywnie o tym myślę ale jeszcze nie mam sily;) ile ma teraz?Natalka 9.5 i jeszcze się cycuje wiec mi spi ze mną bo mi tak było i jest łatwiej przetrwać noce i się wysypiać cokolwiek.
znaczy on spał w łóżeczku u siebie w pokoju od urodzenia. Od stycznia tego roku był problem bo wróciłam do pracy na 8h i są dni ze widzi mnie tylko rano a wracam późno w nocy. No i tęsknota i ciagle się budził i wzięliśmy go do nas. No ale miarka się przebrała, kilka dni z rzędu zasypiał u nas ale go przenosiłam, ale budził się później i i tak lądował u nas.
Chciałam żeby spał tam gdzie zasypia wiec dziś spróbowałam zrobić nasz rytuał u niego w pokoju. Wiec było mleczko, przytulanki i śpiewanie na fotelu i potem odłożyłam do łóżeczka. Potem jeszcze pare razy chciał do mnie ale juz mu było niewygodnie - ma długie nogi - i pokazywał ręka ze chce na płaskie. Podałam mu swoją piżamkę która włożył sobie pod brzuch - robi tak z moja ręka każdego wieczoru. Polezal pogadał sobie i zasnął.
 
Podobno matku dziela sie na takie ktore sie nie przyznaja i na te ktore o tym mowia.My juz mamy upadek z lozka zaliczony.Teraz odkladam ja do lozeczka a jak sie przebudza to usypiam i klade sie razem z nia.Teraz mam jakas godzune zeby cos zrobi a godzina to teraz wiecznosc😁
Masz rację. Dzieci pokapane, najedzone. Jutro mam bardzo intensywny dzień. Jadę do mojej pracy. Boosszzze jak ja chce tam wrócić. Jak tylko Basia będzie gotowa to dam je do żłobka przedszkola. Naszczesci mieszkam w małej miejscowości to nie jest z tym trudno. Tak samo Pani Anetka która do nas przychodzi jest zadowolona i nie bierze dużo. Dla mnie to wybawienie.
 
to nie jest kojec. To ma za zadanie zablokować dziecka zeby przypadkiem Ci nie wypadł gdy śpicie lub gdy odwrócisz wzrok. Generalnie trudno zeby wypadło jeśli nie ma jak przełożyć nogi; chyba że sobie poduszkę podsunie a to by też spora poduszka być musiała;), ake jak już wspominałam wyżej- to nie kojec zeby zostawiac na nim dziecko I iść gotować obiad np.
tak ja rozumiem koncept i jak mowie sama uzywam choc nieco innych, w nocy sprawdza sie bosko. Chodzi mi tylko o to, ze dziecko ktore sie juz przemieszcza, w sensie pelza, pewnwgl dnia (u nas bylo z zaskoczenia) nagle sie wspina, nie umie usiasc, ani raczkowsc, ale wspiac sie na kolanka juz tak. I wtedy juz taka barierka nie wystarcza. Moja mlodsza opanowala te unmiejetnosc w wieku 7 miesiecy. A wiesz jak sie dowiedzialam? Spadla 🤦🏻‍♀️
 
@fredka84 co do ulewania to jest bardzo możliwe,że maly na refluks. Z tego po prostu udaje się w większości wyrosnąć. Nie wiem jakie mm są dobre bo nie używałam ale wiem,że są takież które pomagają przy refluksie. Druga sprawa,że może się tak dziać bo malutkiemu się wykształca układ pokarmowy, często lekarze mówią,że po 3-3.5 miesiacpaowibno być lepiej. U nas Hania ciągle miała problemy brzuszkowe ale nie były to kołki. Ona po prostu ciągle nam stekala, spinała się. Kupki były brzydkie, wszystkie kolory tęczy. Lekarz kazał mi robić zdjęcia i regularnie oglądał. Kazał podawać Hani probiotyki. Podawałam biogaje a potem niby lepszy probiotyk o nazwie vivomixx. Rzeczywiście w okolicach 4 miesiąca zaczęło się normować. I też mieliśmy takie fale. Ulewala sporo, nie ulewala, ulewala, nie ulewala... Ale.. Hania się urodziła z rączką przy główce (wyszła ja Supermena) i rzeczywiście miała asymetrię. W związku z tym miała problemy,żeby ciągnąć jednego cycka, piła ale się denerwowała, preferowała jednego..nie znosiła leżeć na brzuszku, wytrzymywala mi naprawdę krotko. No i chodziliśmy prywatnie do fizjo. Ona ćwiczyła Hanię na siłę, Hania mega płakała. Powiedziała mi,że jeśli po 6 tygodni intensywnych ćwiczeń nie przejdzie to już się tego nie wypracuje. W domu kazała ćwiczyć kilka razy dziennie , pozycję kurła z dupy męczące, z tak małym dzieckiem nie było szans na tyle ćwiczeń, bo dopiero wstała, zjadła, po ćwiczeniach ulewala albo była już śpiąca i mega nie wspolpracowala... Ogólnie dramat. Zmieniliśmy fizjo, bo ta pierwsza była typowa od Vojdy natomiast nasza nowa przychodziła do NSA do domu raz w tygodniu i pokazywała nam proste ćwiczenia oraz co bardzo ważne codziennie czynności, które mają mega wpływ na postawę.. i to było poprawne noszenie , poprawne układanie na plecach i brzuchu, prowokowanie tej słabszej strony. No wszystko to co ja mogłam sama wykonać. I się udało, okazało się,że lepiej zaczęła jeść, asymietria została wyprowadzona. Zaczęła nam na brzuszku co raz dłużej wytrzymywać. Nawet na placu zabaw nas ostatnio spotkała i sprawdzała czy jest jakiś ślad po asymetrii bo często wraca u dzieci. Czasami naprawdę proste czynności potrafią pomoc. Sprawdź koniecznie, bo może tu jest gdzieś przyczyną z tym ulewaniem. My jeszcze pojechaliśmy do neurologopedy sprawdzić wędzidełko , ona akurat przeciwniczką podcinania, mieliśmy serię zabiegów prądami i masażami. Tutaj akurat mnie niepokoiło,że Hania nie chciała mówić, Gaworzyc itp. i tak, od tej właśnie asymetrii lewostronnej miała spięte mięśnie w buzi z lewej strony. Jednocześnie zabiegi u neurologopedy i fizjo i był sukces w ekspresowym momencie. Do fizjo trafiliśmy jak Hania miała właśnie 3 miesiące. Jeszcze raz powtórzę,że lepiej sprawdzić niż potem mieć wyrzuty,że się nie zadziałało. Tylko nie ukrywam,że trzeba dobrze trafić bo jest wielu fizjo, którzy wkręca wszystko aby naciągnąć.
On mi zaczął ulewac jakoś od tygodnia, może dwóch. A wcześniej to bardzo rzadko coś mu z buzi wyleciało.
Wow, nie wiedziałam że miałaś taki problem z małą. Ja przed porodem naogladapam się filmików o właściwej pielęgnacji i np podnoszę Kajtka bokiem. Mąż tak nie robi bo nie umie i widać różnicę w zachowaniu małego. Jak mąż podnosi to często ma odruch Moro, jak ja podnoszę te jest spokojny. Więc chociaż to dobrze robię i fizjo mnie pochwaliła.
Wczoraj mały zaczął łączyć rączki i jestem mega zadowolona. Ale podpór u niego to dalej masakra. On ryczy, ja się denerwuję, i tak w kółko Macieja. Może i bym się poddała ale boje się że ma te wgłębienie na klatce od nielezenia na brzuszku i go męczę
 
@bazylia128, @Kasiekt kupiłam jednak Bebilon advance. Patrzalam na ten HiPP, ale że moja sister też miała Bebilon to on wygrał 😜. Już zaczęłam wprowadzać po jednej miarce do mleka.
Może jeszcze zmienię probiotyk 🤔. Mam teraz Dicoflor i może to od niego takie rewolucje w brzuchu 🤔
 
On mi zaczął ulewac jakoś od tygodnia, może dwóch. A wcześniej to bardzo rzadko coś mu z buzi wyleciało.
Wow, nie wiedziałam że miałaś taki problem z małą. Ja przed porodem naogladapam się filmików o właściwej pielęgnacji i np podnoszę Kajtka bokiem. Mąż tak nie robi bo nie umie i widać różnicę w zachowaniu małego. Jak mąż podnosi to często ma odruch Moro, jak ja podnoszę te jest spokojny. Więc chociaż to dobrze robię i fizjo mnie pochwaliła.
Wczoraj mały zaczął łączyć rączki i jestem mega zadowolona. Ale podpór u niego to dalej masakra. On ryczy, ja się denerwuję, i tak w kółko Macieja. Może i bym się poddała ale boje się że ma te wgłębienie na klatce od nielezenia na brzuszku i go męczę
Nie męczysz. Robisz najlepsze co możesz dla jego dobra. Kajtek nie będzie tego pamiętał za to Ty będziesz wiedziała,że zrobiłaś dla niego wszystko co mogłaś aby w przyszłości nie było problemów. Mi pierwsza fizjo wykręcała obniżone napięcie, lekko .. a neurolog od razu wykluczył, druga fizjo też. Problemem była lekka asymetria. Niby lekka ale jak bym olala sprawę to potem mogłoby się pojawić dużo problemów. Pisze mogłoby bo przecież nie wiemy co by się stało gdybym z nią nie ćwiczyła i nie zwracała właśnie uwagi np na zmianę stron przy noszeniu, na dbabie o to by jak ja noszę na boku miała zawsze dwie rączki z przodu, przed sobą... A nie jak się widzi (i sama nie zwracałam na to uwagi zanim mi fizjo nie powiedziała) i dziecko na bierze matki ręce jedna z tyłu druga z przodu itp. zobaczysz, małe "rzeczy" a moment Kajtek ogarnie bajere
 
Dziś byliśmy z małym na zakupach w biedrze 😎. Ale czad 😜. Mąż latał z fotelikiem a ja pakowałam co chciałam 😜
Wydałam prawie 400zl a najdroższe było 1 mleko za 40zl. Ja nie wiem co takiego miałam w tym koszyku. No taka drożyzna że szok. Kiedy miałam pełny wózek za 200zl a teraz dwa razy tyle 🤦
 
reklama
O jeżu..bomba!!! .też chcę i już intensywnie o tym myślę ale jeszcze nie mam sily;) ile ma teraz?Natalka 9.5 i jeszcze się cycuje wiec mi spi ze mną bo mi tak było i jest łatwiej przetrwać noce i się wysypiać cokolwiek.
nie chcialabym tu psuc Ci nastroju, moja ma za 2tyg 2 lata, od ponad roku nie jest na piersi, a wiesz gdzie spi?
Nie, nie ze mna. Na mnie 🤦🏻‍♀️😂🤦🏻‍♀️
 
Do góry