Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
O właśnie. W punkt. Bo ja też walczyłam. A potem poczułam się jak śmieć. Spadaj, bo u Ciebie już nieaktualne. No a nie o to chodzi. By karać innych za to,że mi jeszcze się nie udało. Byłaś potrzebna a teraz już nie jesteś. To takie bee. I uważam ,że jak ktoś właśnie źle znosi innych powodzenie (też to rozumiem bo sama taki etap przechodziłam) to nie powinien się udzielać. A nie ta osoba, której się już udało. Udzielać oczywiście negatywnie , to mam na myśli. Bo wierze w to,że w końcu każdemu się uda i jak potem się poczuje, jak sam miał problem w temacie? Moje takie zdanie.A ja nie za bardzo bo my ,czy teraz wy tez bylyscie na tej pozycji wyjsciowej.To tak troche jak jazda pociagiem tylko w roznych wagonach.Ja lubilam sobie poczytac o wozkach,ciuchach,porodach...jakos to mnie optymistycznie nastrajalo.I nie bolalo,bo cieszylam sie z nimi wiedzac jaką droge przeszly,no ale...![]()