bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
No masakra co nie?Halo nie musisz być niemiła. Było jak było i krytykę biorę na klatę, ale też bez przesady.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No masakra co nie?Halo nie musisz być niemiła. Było jak było i krytykę biorę na klatę, ale też bez przesady.
Forum jest od tego by dyskutować. Normalne, że mamy różne zdanie na jakiś temat. Przypomnę tylko, że jest taki przycisk przy każdym użytkowniku - ignoruj. Jak dla kogoś sprzeczki z dana osoba przestają być frajda, a stają się powodem podniesionego ciśnienia to może warto go uzyc pisze to czysto informacyjnie
Dla mnie to czysta zabawa czytać te przepychanki, sama lubię coś wtrącić jak coś wiem na jakis temat.
Ale ze co? Że nie mogę dziecka bokiem wozuc? No to nie wiozlam? I co ci tam nie wyszło? Przecież nawet słowem się na ten temat nie odezwałam. Napisałaś to ci nawet podziękowałam To o co ci znowu chodzi? Nie umiesz znieść krytyki bo grzecznie napisalam kilka słów?To nie bylo absolutnie do Ciebie i twojego postu.Spoko.Sytuacje sa rozne.Probowalam wczoraj Bazylii cos przetlumaczyc,ale nie wyszlo
no Tobie ich nie zadaje. Z wiadomych powodow. Przez dlugi czas ignorowalysmy sie nazwajem i niech tak zostanie.@nieagatka jesteśmy na forum tyle czasu a ja nie pamiętam żebyś zadała chociaż jedno pytanie
Nie pisze tego złośliwie. Ty na każdy temat znasz odpowiedź. SWOJA ODPOWIEDZ. oczywiście tą najbardziej poprawna ja np uwielbiam zadawać pytania. Na filozofii jednym z fakultetów który mialam przyjemność studiować nauczylam się się że im im więcej wiem tym bardziej zdaje sobie sprawę jak mało wiem dlatego uwielbiam zasięgać opinii INNYCH. Analizować. To też nie jest łatwe. Może warto spróbować co? Ja spadam też. Dzisiaj jestem szczęśliwa Jasiu ma w domu dom pełen gości a śpi z nami w pokoju hotelowym. On tak bardzo uwielbia nasze dziewczynki. Jutro jego wielki dzień. Niestety bez ojca. Łukasz będzie siedział w ławce zamiast Bartka, dla nas wszystkich to jeszcze trudne. Ale trzymamy się dla naszych Dzieci.
Ja o tobie nigdy zdania nie zmieniłam. Zawsze myślałam to samo i się potwierdziło. Wkurz.....asz mnie tu jak nikt inny ale to nie znaczy że cię nie lubię nawet lubię jak mi.podnosisz ciśnienieno Tobie ich nie zadaje. Z wiadomych powodow. Przez dlugi czas ignorowalysmy sie nazwajem i niech tak zostanie.
Zdania o Tobie i tak nie zmienie. I prawdipodobnie vice versa.
to wlasnie swiadczy o Twojej wiedzy i jej poziomieZabłysnąć?? Weeezzzzz o fizjo wiem dużo i bo mam córeczkę chora. Proste. Już chyba nie wiedziałaś co napisać. Spoko. Zresztą nawet jeśli na chwilę bym ją bokiem sobie odwrocila do siebie. I co? No zbrodnia.
Poczataj sobie twoj ostatni post do mnie ,BABY,BABY.Ale ze co? Że nie mogę dziecka bokiem wozuc? No to nie wiozlam? I co ci tam nie wyszło? Przecież nawet słowem się na ten temat nie odezwałam. Napisałaś to ci nawet podziękowałam To o co ci znowu chodzi? Nie umiesz znieść krytyki bo grzecznie napisalam kilka słów?
nie no ale ekspert w sprawie fizjo, ale i co jak odwroce dziecko bokiem w czasie jazdy. No po prostu witki opadaja.Poczataj sobie twoj ostatni post do mnie ,BABY,BABY.
od zawsze czy tu czy na innym temacie potrafilasz wywolac gownoburze ,obrazac inne dziewczyny,potem piszesz ze nic takiego nie napisalas i robisz z siebie ofiare szukajac przyklasku .Za dlugo sie znamy.z krytyka nie mam problemu z ludzmi " w bialych rekawiczkach" juz tak.
Nie bede wiecej odpowiadac na twoje posty ,bo to serio strata czasu.i wiesz doskonale ze twoj post nie byl odpowiedzia na wozenie dziecka bokiem,a na to co napisalam o Matteo,ze lezenie godzinami w maxi cosi mu na dobre nie wychodzilo.Masz racje,twoje dzieci ,twoja sprawa
Szczerze to nawet nie doczytałam o Matteo? Pominęłam przysięgam bo chyba mbie to nie zaciekawiło. Widzisz , znowu zle odczytałaś moje myśli czy intencje. No na serio nie wiem o co ci chodzi. Nie pisz, masz rację. Naprawdę nie poplacze się z tego powodu.Poczataj sobie twoj ostatni post do mnie ,BABY,BABY.
od zawsze czy tu czy na innym temacie potrafilasz wywolac gownoburze ,obrazac inne dziewczyny,potem piszesz ze nic takiego nie napisalas i robisz z siebie ofiare szukajac przyklasku .Za dlugo sie znamy.z krytyka nie mam problemu z ludzmi " w bialych rekawiczkach" juz tak.
Nie bede wiecej odpowiadac na twoje posty ,bo to serio strata czasu.i wiesz doskonale ze twoj post nie byl odpowiedzia na wozenie dziecka bokiem,a na to co napisalam o Matteo,ze lezenie godzinami w maxi cosi mu na dobre nie wychodzilo.Masz racje,twoje dzieci ,twoja sprawa