reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Nie wiem co w tej ziaji było, nie doszłam do tego. Znaczy myślałam że wiem ale tak to nie działa 😂😂😂
Nieee u mnie większość w rodzinie ciemnych 🤪 synka mam blondyna z niebieskimi oczami.
Jeszcze nie śpisz? Jak się czujesz jako podwójna mama, miałaś obawy ale widzę że całkiem dobrze 🥰
Tez ku mojemu zdziwieniu całkiem nieźle sobie radzę. Mam problem jeszcze z tą miloscia do dziewczyn. Łukasz staje w nocy do Basi a z Natalka było tak że nie dałam jej nikomu dotknąć. Ciężki mialam ten tydzień bo SOR później ja zdychałam dosłownie. Ale STARAM SIE ze wszystkich sił. Często jeszcze zastanawiam się jak to będzie jak Basia podrośnie i będzie bardziej aktywna. Boję się bo Natysia jest chora i potrzebuje dużo mojej uwagi. To zdjęcie z dzisiaj. Ja się na razie dwoje i trochę ale sprawia mi to naprawdę bardzo duża przyjemność. Teraz Łukasz śpi z Natusia a ja idę karmić i wypieszczichac Basię. Narazie tak to wygląda.
 
No i z takich poradników to polecam te pojemniczki na mleko. Każda dziewczyna ma swój. Tym bardziej że Naralcevidmierzam mleczko. W nocy tylko wsypujemy. Ale zawsze mam poodmierzane i jest porządek i nie stoja mi te puszki. A jak gdziekolwiek wychodzimy z domu czy jedziemy to jest nieoceniony. Wystarcza na 3 posiłki.
 

Załączniki

  • 20220409_231537.jpg
    20220409_231537.jpg
    942,6 KB · Wyświetleń: 71
Tez ku mojemu zdziwieniu całkiem nieźle sobie radzę. Mam problem jeszcze z tą miloscia do dziewczyn. Łukasz staje w nocy do Basi a z Natalka było tak że nie dałam jej nikomu dotknąć. Ciężki mialam ten tydzień bo SOR później ja zdychałam dosłownie. Ale STARAM SIE ze wszystkich sił. Często jeszcze zastanawiam się jak to będzie jak Basia podrośnie i będzie bardziej aktywna. Boję się bo Natysia jest chora i potrzebuje dużo mojej uwagi. To zdjęcie z dzisiaj. Ja się na razie dwoje i trochę ale sprawia mi to naprawdę bardzo duża przyjemność. Teraz Łukasz śpi z Natusia a ja idę karmić i wypieszczichac Basię. Narazie tak to wygląda.
Nie wiem jak to jest mieć chore dziecko, wiadomo Natalka potrzebuje obserwacji i zaangażowania czasowego z powodu choćby diety. Myślę, że los zesłał do Ciebie Basie abyś nie zwariowała na tle choroby starszego dziecka. Zobaczysz to będzie dobra równowaga w waszym życiu.
 
Nie wiem jak to jest mieć chore dziecko, wiadomo Natalka potrzebuje obserwacji i zaangażowania czasowego z powodu choćby diety. Myślę, że los zesłał do Ciebie Basie abyś nie zwariowała na tle choroby starszego dziecka. Zobaczysz to będzie dobra równowaga w waszym życiu.
Mały dzidius nakarmiony 🥰 w rodzinie mowia że Basia jest POSLANCEM dla nas i Natalki. Natusia ma problem, trochę później osiąga kroki milowe. Ale przed chwilą miała problem z siedzeniem a teraz już chce chodzić. Dłuuuugie tygodnie za nami w szpitalu. Tam bardzo ciężkie warunki a każde zakładanie wenflonu, sedacja do rezonansu, cewnik, pobieranie krwi czy podawanie relanium w najgorszych momentsch napadów to rozpacz i złamane serce. Naszczescie Natalka ma najlepszego lekarza do którego w szpitalu przylatują dzieci helikopterem z całej PL. Nie raz mnie stawiał na nogi. Opierniczal. Ja chciałam lekow on dietę. Jest genialny. Natusia ma zrobione wszelkie badania genetyczne i metaboliczne typu WES. Tomografia i rezonans mózgu. Punkcje ledzwiowa. To wszystko się działo kiedy ja byłam w ciąży. 3 tygodnie po 3 razy w szpitalu spaliśmy na zmianę z Łukaszem przy łóżeczku praktycznie na podłodze. Byliśmy tam słynni. Przyslo pisze pracę na przykładzie Natalki. Bo nic nam nie wyszło w tak specjalistycznych badaniach. W pewnym momencie ja w ciąży widziałam się wyłącznie w maseczce przechodem między korytarzem bo że względu na covid tylko tak mogliśmy się na weekend wymienić. Jeszcze ten mój wypadek samochodem. Ojjjj dużo by pisać. Go chwilę wymazu po 300, 500 zł żeby mnie Łukasz zmienił na jedną noc. Widok tych bardzo chorych dzieci które mają założona sondę pozalelitowa, trechaotomie i ciągle się zastanawiasz co i jak mojemu dziecku. Rodzice chorych którzy tak zrozpaczeni i zrezygnowani wypieraj że pewnie twoje też takie będzie. Rozpacz o morze wylanych lez. A Natusi nic nie wychodzi w badaniach, nie ma lekow, robi postępy. 3 x w tygodniu rehabilitacja, ubranko neoprenowym. Dziadek sponsoruje wszystko. Mi się posypały siwe włosy. To był bardzo ciezko czas. Dzisiaj Natalja chodzi iprzyzekam śmieje się całymi dniami. Próbuję mówić. Wszystko zależy od humoru. Ale słychać ja na cały dom. Jest rąk energiczna że trzymam że rękę i nogę na raz. NATALKA jest miloscia mojego życia i tak już będzie. Wyjmuje nam płyty do gramofonu i tatuś się trochę denerwuje. Ale jest tak rozpieszczoną że tylko pisknie a my przy niej stoimy. W drugi dzień świąt wyprawiamy riczek. W czwartek po świętach ma kontrolę w matce polce i bardzo się rego boję.
 
Jeszcze tylko wspomnę o tym że takie badania które robiliśmy oczywiście w naszym kraju nie są refundowane. Jedno badanie wes ponad 3 tys. Ale to jest tylko badanie dziecka. Przy takich chorobach powinno się zrobić 2 plus jeden. Tj rodzice plus dziecko. Trzeba wykluczyć dziedziczenie jeśli wyjdzie choroba. Najczęściej choroba czyli mutacje, delacji wychodzą do novo. Nowo powstałe. Ale spotkałam w szpitalu rodzinę których mąż i żona mieli wadę genu, dziecko chore. Czyli obydwoje rodziców chorych !!!!! No i zeby się zbadać potrzebujesz ponad 10 000 które my wydaliśmy. Tam rodzice często zb8eraja zbiórkę przez fundację na to badanie. My wszyscy jesteśmy czyści. Ale przez to co przeszłam nieusosz pytać ile razy zastanawiam się czy Basia jest zdrowa. Przyslo postawił dwie teorie choroby Natalki pierwsza to przebyty covid w trakcie ciazy. A druga to za duża stymulacja przy tak wysokim AMH. Pamiętasz że ja produkowałam dużo jajka a większość słabej jakości. Ostatnia stymulacje za duże dawki lekow. Ogromną ilość jajek, zostaliśmy z jednym zarodkiem. Moe brnę już w to wszystko. Teraz jestem szczesliwa. A za chwilę mamy rocznicę śmierci brata, teścia. Idziemy powoli z życiem. Które dużo za dużo nam prze ten czas przyniosło.
 
reklama
Moja od zawsze nakryta kocykiem lub pielucha.nigdy sie nie nakryla z reszta ja mialam naturalne albo qelna marymo albo bawelna.
Teraz mam taku grubszy i nie moge sie zorientowac czy jej zimno czy nie bo glowka jej sie mwga poci i to w sumie non stop a kark zimny.Wiec nie wiem.
Na karku sie sprawdza czy dziecku jest wystarczajaco cieplo.Powinien byc cieply,łapki moze miec zimne ale kark cieply.
 
Do góry