reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dziekuje juz w sumie ok.Choc boje sie tak mowic zeby nie zapeszyc😪dzis nawet zjadla caly sloiczek rybki z warzywami.Nue daje jej narazie rzadnych kawalkow boje sie.Nie ma goraczki ani stanu podgiraczkowego.Wszystko pcha do buzi ale zebow tez nie ma Gdyby zalezalo to od tego ze dziecko pcha do buzi wszystko co napotka na drodze moje dziecko mialoby juz chyba 3 komplet zebow😁 Wiec nie wiem co to bylo.Najdziwniejsze jest to ze bulgocze jej w nosie ald kataru nie ma wogole nic w nosie nie ma.Czasami pokasluje takim glebokim kaszlem jakby odksztuszala.Dziwne to 🤷‍♀️🤷‍♀️
u nas pierwszy zab pojawil sie jak miala 11 miesiecy i od tsmtej pory ciagle zabkuje 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️
Woda z nosa, rzadkie kupy i ewntuslnie tak do 37,5 to na zeby. Gesty katar i wyzdzs temp to juz infekcja.
Ja dalej obstawiam, ze to bylo garlo 😉
A kaszle moze bo katar splywa bo gardle.
 
reklama
Hej moje kochane mysze i psiochy 😜
Kurde, nawet nie wiem od czego zacząć 🤔. Wystarczy wam jak napiszę że jest ok i żyjemy?😜
W szpitalu jak małemu pierwszy raz ( i swój pierwszy raz w życiu) zmieniałam pampersa to tak się splakalam że szok. Mały darł się wniebogłosy jak go spocona ze stresu i zapłakana matka przebierała. Moja nowa znajoma z sali ze mną wyła i tak spędziłyśmy jeden wieczór w szpitalu. To był na razie mój taki najgorszy zjazd emocjonalny. Szlochalysmy jak głupie. Dzieci nam zabrali na noc więc się nie chamowalysmy z tym płaczem. Potem przyszła jedna położna, jeden lekarz, i nawet sam ordynator. I nas pocieszali, żeby się nie przejmować i że damy sobie radę. A dziecko jak dziecko - będzie często tak ryczeć. Ogólnie w szpitalu wszyscy mili. Nie narzekam. Urodziłam 15-tego w południe a w czwartek po południu byliśmy już w domu. Wg mnie troche za szybko bo ta koleżanka z łóżka obok leżała o dzien dłużej niż ja🤔. Rana najgorzej boli jak wstaje z łóżka i jak siedzę. Nie jest kolorowo. Nie wiem czy bym chciała to jeszcze raz przeżyć 🤔
Prądu nie mieliśmy jak wróciłam ze szpitala ale mam kominek w domu i kuchenkę gazową więc miałam ciepło i było gdzie wodę zagotować. Wodę oczywiście kupiliśmy bo nie było. Daliśmy radę.
Kajtuś na razie chyba jest w miarę grzeczny. Coś tam sobie pokwęka i lubi być na rękach przy usypianiu ale to raczej nie powód do narzekania.
Trochę martwią mnie kupy, bo robi przy każdym karmieniu 🤔. Tak może być na początku??? Czytałam że przy karmieniu mm tych kup jest o wiele mniej niż przy kp🤔. Kuwa, jakie to trudne 🤔.
No i co tu wam jeszcze napisać? Kajtus mi się bardzo podoba z wyglądu 😍. No kuwa jest piękny 😍. Chyba już nie jestem obiektywna 😜. Lubię na niego patrzeć a widok jak mąż się nim opiekuje mega mnie wzrusza. Ma takie same oczy jak mój mąż. Ja to mówię, że trochę jak mała jaszczurka albo mały zaskroniec. I w ogóle jest do niego strasznie podobny 😍. Dobrze że nie do pana embriologa😜
Nie poczułam tej wielkiej miłości, ale dzięki wam, wiem że to przyjdzie z czasem i sobie nie robię wyrzutów ❤️
No i muszę wam jeszcze foto wrzucić. Oczekuję samych ochów i achów 😂. Żartuję ofkors 😂
Wspaniały, piękny, cudowny ❤❤❤
 
piękna data ❤️ja w dzień kobiet mam ostatnie prenatalne
Ah dla mnie data nie ważna, byle by mieć to już jakoś za sobą:) chociaż dwa dni po cc żeby było i będzie super. Martwi mnie to że na cały tydzień idę do szpitala później doliczyć jeszcze kilka dni po porodzie i ja tyle się nie będę widziała z moja corenka :( już dzisiaj kilka razy ryczalam. Bardzo to dla mnie trudne, ona jest jeszcze taka malutka.
 
hmm u mnie sie wymaz robi zawsze, czy planowane cc czy nie. Faktycznie taka szyjka to spoko wynik na tym etapie.
Za tydzien bedzie miec ciut ponad 3kg wiec super.
No bardzo teraz podskoczyla. Tak dziwnie z tym wymazem. My jak jeździmy do matki Polki z Natusia na kontrolę ta za każdym razem musimy robić wykaz na 48h przed wejściem. Rok ten przed porodem też musiałam robić wymaz i też było planowane cc. No ale przecież nie będę się z nim kłócić. Dla mnie to lepiej, bardzo nie lubie wymazu. A z tą szybką to mnie tak dzisiaj wystraszył. Jeszcze się okaże że moje jajowody też były drożne tylko przy badaniu sie tak pospinalam że aż się zatkały :o😅 ale jak na usg było widać że 2,5 cm to tyle musi być prawda? Bo teraz się stresuje że nie mam tej szyjki :)
 
Ah dla mnie data nie ważna, byle by mieć to już jakoś za sobą:) chociaż dwa dni po cc żeby było i będzie super. Martwi mnie to że na cały tydzień idę do szpitala później doliczyć jeszcze kilka dni po porodzie i ja tyle się nie będę widziała z moja corenka :( już dzisiaj kilka razy ryczalam. Bardzo to dla mnie trudne, ona jest jeszcze taka malutka.
napewno to dla Ciebie trudne ale Silna jesteś pamiętaj.!!! I dasz radę! Natalka napewno będzie cieszyła się z siostrzyczki ❤️
 
Ah dla mnie data nie ważna, byle by mieć to już jakoś za sobą:) chociaż dwa dni po cc żeby było i będzie super. Martwi mnie to że na cały tydzień idę do szpitala później doliczyć jeszcze kilka dni po porodzie i ja tyle się nie będę widziała z moja corenka :( już dzisiaj kilka razy ryczalam. Bardzo to dla mnie trudne, ona jest jeszcze taka malutka.
mnie drugi porod wogole nie ruszal, nie spalam po nocach tylko ze wzgledu na corke, bo rodzilam w czasie najwiekszych restrykcji, mama nie mogla przyleciec, mala musiala zostac ze znajomymi. Bardzo to przezywalam. A potem sie okazalo, ze ona super dala rade, choc na porodowke jechalam ryczac cala droge.
 
reklama
No bardzo teraz podskoczyla. Tak dziwnie z tym wymazem. My jak jeździmy do matki Polki z Natusia na kontrolę ta za każdym razem musimy robić wykaz na 48h przed wejściem. Rok ten przed porodem też musiałam robić wymaz i też było planowane cc. No ale przecież nie będę się z nim kłócić. Dla mnie to lepiej, bardzo nie lubie wymazu. A z tą szybką to mnie tak dzisiaj wystraszył. Jeszcze się okaże że moje jajowody też były drożne tylko przy badaniu sie tak pospinalam że aż się zatkały :o😅 ale jak na usg było widać że 2,5 cm to tyle musi być prawda? Bo teraz się stresuje że nie mam tej szyjki :)
u mnie szyjke bada sie na usg, recznie tylko ok 25 i 35 tyg i usg zawsze bylo wymierne wiec ja usg ufam. Jesli jest jej 2.5cm i jest miekka to moze faktycznie zniknac dosc szybko, ale Tobie juz malo zostalo wiec to w sumie bez znaczenia
 
Do góry