reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Cisza i spokój na naszym forum @DagLer , @Justi92 i @fredka84 zatonęły w urokach macierzyństwa 😁, u mnie ostatni weekend z brzuszkiem i już za tydzień powiekszeni będziemy też o jednego domownika, chociaż w piątek na ktg wyszły mi takie skurcze że heja, lekarz kazał obserwować i wieczorem jechać do kliniki jakby co , ale no-spa i przeszło, wczoraj wieczorem też to samo, no myślałam że w nocy będę jechała na porodówkę, ale jeszcze się trzymam heheh 🤣
Trzymaj się Kochana trzymaj i odpoczywaj ✊

Ja walczę 24h/24h o laktacje. KP + MM + Laktator i jestem wykończona, fizyczne to już nieważne, najgorzej psychicznie, mam wyrzuty, że nie karmię dziecka tylko KP, bądź chociaż swoim mlekiem 😭😭😭, a ona już tak bardzo nie chce ssać piersi, jak dostaje butlekę to jest szał, jak dostaje piersi to albo płacz albo sen 😢
 
reklama
Trzymaj się Kochana trzymaj i odpoczywaj ✊

Ja walczę 24h/24h o laktacje. KP + MM + Laktator i jestem wykończona, fizyczne to już nieważne, najgorzej psychicznie, mam wyrzuty, że nie karmię dziecka tylko KP, bądź chociaż swoim mlekiem 😭😭😭
Kochana to szybko pozbądź się tych wyrzutów, najważniejsze że dziecko najedzone i zadowolone🙂
 
Trzymaj się Kochana trzymaj i odpoczywaj ✊

Ja walczę 24h/24h o laktacje. KP + MM + Laktator i jestem wykończona, fizyczne to już nieważne, najgorzej psychicznie, mam wyrzuty, że nie karmię dziecka tylko KP, bądź chociaż swoim mlekiem 😭😭😭, a ona już tak bardzo nie chce ssać piersi, jak dostaje butlekę to jest szał, jak dostaje piersi to albo płacz albo sen 😢
Miałam to samo. Tez dokarmialam bo po cc dopiero na 3 dzień siara ruszyła. Mały był głodny, dokarmialam mm a dodatkowo ściągałam bo mały leżał pod lampami i nie mógł dostatecznie ssać. Wiec najpierw pół godziny on ssał, po 15 min na każda pierś, potem mm i pod lampe a ja ściągałam laktatorem, potem on dostawał to co sciaglam przy kolejnej sesji. W domu już inaczej bo odeszły lampy to laktacja szybciej ruszyła bo mały więcej ssał
 
Miałam to samo. Tez dokarmialam bo po cc dopiero na 3 dzień siara ruszyła. Mały był głodny, dokarmialam mm a dodatkowo ściągałam bo mały leżał pod lampami i nie mógł dostatecznie ssać. Wiec najpierw pół godziny on ssał, po 15 min na każda pierś, potem mm i pod lampe a ja ściągałam laktatorem, potem on dostawał to co sciaglam przy kolejnej sesji. W domu już inaczej bo odeszły lampy to laktacja szybciej ruszyła bo mały więcej ssał
Tak, mam podobnie, tyle tylko, że Gabriela już nie chce ssać 😭 Kopie, płacze, odpycha się od piersi, co za wariatka mi się trafiła, mówię Wam ma charakterek 🙈
 
Trzymaj się Kochana trzymaj i odpoczywaj ✊

Ja walczę 24h/24h o laktacje. KP + MM + Laktator i jestem wykończona, fizyczne to już nieważne, najgorzej psychicznie, mam wyrzuty, że nie karmię dziecka tylko KP, bądź chociaż swoim mlekiem 😭😭😭, a ona już tak bardzo nie chce ssać piersi, jak dostaje butlekę to jest szał, jak dostaje piersi to albo płacz albo sen 😢
walczysz, wiec nie miej wyrzutow. Robisz ile sie da i jesli uda sie rozkrecic laktacje to super, a jak bedzie mieszane czy butla to tez bedzie dobrze. Nie zadreczaj sie. Karmienie piersia to walka i pierwsze tyg sa bardzo trudne. Nie badz dla siebie za surowa i nie pozwol zeby Ci to przyslonilo czar bycia mama 😉
 
Trzymaj się Kochana trzymaj i odpoczywaj ✊

Ja walczę 24h/24h o laktacje. KP + MM + Laktator i jestem wykończona, fizyczne to już nieważne, najgorzej psychicznie, mam wyrzuty, że nie karmię dziecka tylko KP, bądź chociaż swoim mlekiem 😭😭😭, a ona już tak bardzo nie chce ssać piersi, jak dostaje butlekę to jest szał, jak dostaje piersi to albo płacz albo sen 😢
 
Trzymaj się Kochana trzymaj i odpoczywaj ✊

Ja walczę 24h/24h o laktacje. KP + MM + Laktator i jestem wykończona, fizyczne to już nieważne, najgorzej psychicznie, mam wyrzuty, że nie karmię dziecka tylko KP, bądź chociaż swoim mlekiem 😭😭😭, a ona już tak bardzo nie chce ssać piersi, jak dostaje butlekę to jest szał, jak dostaje piersi to albo płacz albo sen 😢
Dziewczyno przestań tak myśleć!!!!! Jak zależy Ci na KP to słyszałam dobre opinie o femaltikerze, jak nie zależy to dawaj normalnie MM I nie miej do siebie pretensji, małej nie dzieje się żadna krzywda!!! Pamiętaj szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, ja pierwszej córki też nie karmiłam piersią I przeżyła, kiedyś jak zobaczyłam jak moja siostra siedzi i płacze bo nie ma pokarmu dla dziecka , a dziecko w tym czasie wyło z głodu bo ona nie chciała jej dać MM to powiedziałam sobie że ja tak się nie zafiksuje na KP , tak czy siak trzymam za ciebie kciuki cokolwiek zechcesz zrobić 😘
 
Cisza i spokój na naszym forum @DagLer , @Justi92 i @fredka84 zatonęły w urokach macierzyństwa 😁, u mnie ostatni weekend z brzuszkiem i już za tydzień powiekszeni będziemy też o jednego domownika, chociaż w piątek na ktg wyszły mi takie skurcze że heja, lekarz kazał obserwować i wieczorem jechać do kliniki jakby co , ale no-spa i przeszło, wczoraj wieczorem też to samo, no myślałam że w nocy będę jechała na porodówkę, ale jeszcze się trzymam heheh 🤣
Ty to masz nerwy :) ja mam we wtorek ktg. mi zostały dwa tygodnie i zdarza mi się płakać z nerwów. Cały czas sie bohe ze nie zdaze dojechac do szpitala bo mam ponad godzine. A tak ogolnie fizycznie jak sie czujesz? Ja ledwo chodze i ciągle mi suebpuc chce. Nasza @fredka84 pięknie sobie radzi. Siwy zakochany. Jak wyszli to nie mieli prądu ale dali radę;)
 
reklama
Ty to masz nerwy :) ja mam we wtorek ktg. mi zostały dwa tygodnie i zdarza mi się płakać z nerwów. Cały czas sie bohe ze nie zdaze dojechac do szpitala bo mam ponad godzine. A tak ogolnie fizycznie jak sie czujesz? Ja ledwo chodze i ciągle mi suebpuc chce. Nasza @fredka84 pięknie sobie radzi. Siwy zakochany. Jak wyszli to nie mieli prądu ale dali radę;)
Ciężko, latam co chwila do ubikacji, mała ułożona pupą wiec jak sie rozciąga to główkę pcha pod zebra a nóżki w pęcherz, masakra , już bym chciała żeby było po wszystkim, ale z nerwów nie płacze 😄😄😄, staram się jak najwięcej czasu spędzać ze starszą bo potem to wiadomo ...
 
Do góry