reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dziewczyny, dodzwoniłam się do szpitala. O dziwo załatwiłam wszystko przez telefon. Pan zapytał o skierowanie z jakiego powodu, na kiedy mam termin, jakie leki biorę i w sumie to wszystko. Mówię mu że jestem teraz w 37+1 a on, żeby przyjechać na izbę przyjęć w 39 tygodniu, czyli 21.02.2022. i wtedy postanowią czy w ten sam dzień będzie cesarka czy na drugi. Mam wykonać wymaz na dzien lub dwa przed przyjęciem na izbę.
Mówię kolesiowi czy to wszystko bo słyszałam że muszę rozmawiać z ordynatorem o cesarce. A on się pyta czy chcę z nim gadać - ja mówię że nie. To on mówi że to wszystko i już załatwione. Jakiś niedosyt czuję 🤔. 3 min rozmowy i koniec 🤔
No to z tej rozmowy wynika że mam niby urodzić w 39+1 lub 39+2. Dobrze tak???
super. Czyli da sie jednak bez problemu. Moja Inka jest z 39+1.
No to juz mozesz sie mentalnie nastawiac i za 2tyg bedziesz zmieniac pieluchy 😁😁😁😁
 
reklama
super. Czyli da sie jednak bez problemu. Moja Inka jest z 39+1.
No to juz mozesz sie mentalnie nastawiac i za 2tyg bedziesz zmieniac pieluchy 😁😁😁😁
Wezzz, normalnie nie wierzę w to co się dzieje 😱. No niby wiem że mam ten brzuch i jest tam dziecko, no ale że ono zaraz będzie takie realne ???😱. No jestem w szoku 😂
Kurczę, żeby mnie szybciej nic nie wzięło. Muszę się oszczędzać
 
Dziewczyny, dodzwoniłam się do szpitala. O dziwo załatwiłam wszystko przez telefon. Pan zapytał o skierowanie z jakiego powodu, na kiedy mam termin, jakie leki biorę i w sumie to wszystko. Mówię mu że jestem teraz w 37+1 a on, żeby przyjechać na izbę przyjęć w 39 tygodniu, czyli 21.02.2022. i wtedy postanowią czy w ten sam dzień będzie cesarka czy na drugi. Mam wykonać wymaz na dzien lub dwa przed przyjęciem na izbę.
Mówię kolesiowi czy to wszystko bo słyszałam że muszę rozmawiać z ordynatorem o cesarce. A on się pyta czy chcę z nim gadać - ja mówię że nie. To on mówi że to wszystko i już załatwione. Jakiś niedosyt czuję 🤔. 3 min rozmowy i koniec 🤔
No to z tej rozmowy wynika że mam niby urodzić w 39+1 lub 39+2. Dobrze tak???
Myślę, że tak, ja mam właśnie planowaną na ten czwartek i będzie to 39+2 😉
 
Wezzz, normalnie nie wierzę w to co się dzieje 😱. No niby wiem że mam ten brzuch i jest tam dziecko, no ale że ono zaraz będzie takie realne ???😱. No jestem w szoku 😂
Kurczę, żeby mnie szybciej nic nie wzięło. Muszę się oszczędzaćja
Ja też nie wierzę w to co się dzieje 😱 Jestem przerażona, że już za tydzień będę w domu miała dziecko, a w tym tygodniu zmieni się całe moje życie. W dodatku przeraża mnie to cc 😱 Nie sama operacja ale rekonwalescencja 😭
 
Na to trzeba heparynę brać. Zaraz sprawdzę jakie ja mam mutacje bo zawsze mi się myli, czy przy tej mutacji trzeba heparynę czy kwas foliowy metylowany
Edit sprawdziłam, tak heparynę i ja mam jeszcze do tego acard. Bralam zastrzyki z neoparin 0,4 jakoś na tydzień przed transferem i tak do końca ciąży
OK dziękuje bardzo ja w ciąży z córka brałam acard a teraz się staramy naturalnie i kazał wszystkie wyniki zrobić wiec zrobiłam czyli przed planowała ciaza już zaczyna się heparynę brać ,myślałam ,ze to coś o wiele gorszego wyszło
 
OK dziękuje bardzo ja w ciąży z córka brałam acard a teraz się staramy naturalnie i kazał wszystkie wyniki zrobić wiec zrobiłam czyli przed planowała ciaza już zaczyna się heparynę brać ,myślałam ,ze to coś o wiele gorszego wyszło
Powiem ci że ja mam już dość tego neoparinu - to jest takie dziadostwo 🤦. Ma tępe igły i jak nieumiejętnie robiłam zastrzyk to cały brzuch był w siniakach. O bólu przy zastrzyku nie wspomnę 🤦. Teraz już jestem wprawiona o prawie nie mam siniaków ale i tak boli jak się wkłuwam
 
reklama
To dobrze, czyli jestem spokojniejsza.
To ty już w czwartek 😱. Jak się czujesz?
Fizycznie super, absolutnie nie czuję przed czwartkiem, że się coś wydarzy ale rzeczywiście się oszczędzam, jak już ma być planowane to pójdę po dziecko zgodnie z grafikiem 😁 Psychicznie dramat, najbardziej się boję czy mi się spodoba macierzyństwo. Marzyłam od lat o dziecku ale czy dam radę 😱
 
Do góry