Kurde Justi, ja to też nie mogłabym usiedzieć albo raczej uleżec
. Nie umiem tak, więc nie dziwię ci się.
A powiedz, masz już wszystko przygotowane? Ja skończyłam dziś prasować ciuszki od 56 do rozmiaru 68. I już widzę, że mam tego za dużo
.
Muszę przywieźć od siostry łóżeczko, bo u niej trzymam. Tylko że ona ma teraz kwarantannę i muszę się wstrzymać
Chodzę na szkołę rodzenia i jakoś się lepiej czuję, bo babka super wszystko tłumaczy i pokazuje. No zostaje jeszcze sprawa porodu ale spróbuję za tydzień znów z lekarzem pogadać i go trochę przycisnąć.
Wykupiłam sobie jeszcze taki kurs online rozwój dziecka 1- 3 m-ce od mamy fizjoterapeuty. Znasz? Babeczka jest ekstra. Sama ma czwórkę dzieci i jest z piątym w ciąży
. Nie chodzi w kaftanie więc chyba ogarnia