Molla- OGROMNE GRATULACJE! Oczywiście, że Cię pamiętam. Trzymałam za Ceibie kciuki z całych sił i wierzyłam, że zostaniesz mamą
Życzę Ci z całego serducha (a raczej dówch serduszek) spokojnych 8 miesięcy:-)
Aduś - super wieści:-) Lekarz ma rację wracaj do normalnego życia, kiedyś gtrzeba się nacieszyc brzusiem (ja w pierwszej ciąży przeglądałam się w każdej wystawie i uwielbiałam patrzec na mój rosnący brzuszek).
Sony - no to masz przygodę z USG podobną do mojej - ja się wyleczyłam z weryfikacji przez innego lek. bo wszystko wyszło mi zupełnie inaczej. Podobno zależy to od ustawień tablic w USG i każdy aparat może pokazywac co innego - dla mnie to jakaś pomyłka, u jednego lek. dowiesz się, że z dzieckiem wszystko OK a u innego, że nie rozwija się prawidłowo
Ikasia - piękne ciuszki, moje serce podbił króliczek. Też marzę o takim - gdzie udało Ci się go kupic?
Miliaa - a ja rosnę jak na drożdżach, jem śniadanko, obiad z dwóch dań, dużo owoców, staram się nie zapychac slodyczami, jogurcik lub serek obowiązkowo konsumuję, nie jestem tylko w stanie wepchac w siebie kolacji i co z tego? - moja też jest długa i za chuda:-( W 34 t ważyła 2,2 u moje lek i 2,04 u innego lek dzień później. Mam nadzieję, że dobijemy do 3 kg. Pocieszam się, że Weroniczka 33 tc ważyła 2,08 a jak się urodziła w 38 tc to ważyła już 3,080.
Misia - masz rację z badaniami, nie wiem skąd te różnice ale ja miałam przeboje z córcią jak wybadali jej za wysokie TSH, dostałam pilne skierowanie do Prokocimia, po znajomosciach wystraszona pojechałam z dzieckiem do Katowic tutaj po wtórzyli jej badania i wyszły książkowe wyniki. Kamień spadł nam z serca bo pediatra starszyła nas, że stan jest poważny i może nawet dojśc do śpiączki.
chcę sobie zrobić pudełko z takimi pamiątkami, albo je powklejać w jakiś zeszyt 
