reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Dziewczyny pytanko mam, od wczoraj dopadła mnie biegunka... nie wiem po czym - prawdopodobnie po grochowce a taka dobra mi wyszła. Nie będę już jej jadła ale pytanie jest odnosnie wegla leczniczego? Można w czasie ciąży? Nie wiem czym mogę sobie ulżyć a boje się odwodnienia. Próbowałam skontaktować się z położna to oczywiście nawet rejestracja nie raczy odbierać telefonów - prowadzenie ciąży w czasie korony to dramat 😤😤
 
Dziewczyny pytanko mam, od wczoraj dopadła mnie biegunka... nie wiem po czym - prawdopodobnie po grochowce a taka dobra mi wyszła. Nie będę już jej jadła ale pytanie jest odnosnie wegla leczniczego? Można w czasie ciąży? Nie wiem czym mogę sobie ulżyć a boje się odwodnienia. Próbowałam skontaktować się z położna to oczywiście nawet rejestracja nie raczy odbierać telefonów - prowadzenie ciąży w czasie korony to dramat [emoji36][emoji36]
Miałam ostra biegunkę przez miesiac. 10-15 wypróżnień dziennie (jak się okazało mialam bakterie) w 2gim trymestrze i nie spowodowalo to odwodnienia. Gin powiedziała, że musiałabym najpierw ja już mdlec żeby to mogło mieć choćby mały wpływ na dziecko. Spokojnie, myślę że samo się uspokoi bez leków.
 
Miałam ostra biegunkę przez miesiac. 10-15 wypróżnień dziennie (jak się okazało mialam bakterie) w 2gim trymestrze i nie spowodowalo to odwodnienia. Gin powiedziała, że musiałabym najpierw ja już mdlec żeby to mogło mieć choćby mały wpływ na dziecko. Spokojnie, myślę że samo się uspokoi bez leków.
Tylko ze ja spać nie mogę, dziś od 2 w nocy nie spałam bo ciagle mi jeździło po jelitach. Udało mi się zrobić telefoniczny kontakt z lekarzem może mi pomoże. Niestety każdy niewinny bączek skończyć się może lawina nie do zatrzymania.
 
Dodzwoniłam się do położnej, powiedziała ze dopóki nie mam problemu z robieniem siku i z jedzeniem i piciem to nie ma problemu. Mam nadzieje ze przejdzie a grochówki już nie będę jesc - ona tez mówiła ze to mogło być przyczyna bo ciężkostrawna
 
reklama
U nas ok. Jeremek ma 2.5 miesiaca. Mysle, ze trafil mi sie łaskawy model. Malo placze, dosc łatwo usypia.
Jak chodzi o karmienie to troche KP ale nie udalo sie rozkrecic laktacji na full wiec dostaje tez MM.
Fajnie, że nie daje popalić [emoji4]
A co do karmienia to też tak robilam, a po czasie dowiedzialam się, że wiekszosc kobiet w moim otoczeniu dokarmiała mm tylko wtedy się nie przyznawały (nie mam pojęcia czemu), a jak dzieci podrosły to nagle zaczynały o tym mowic.
 
Do góry