reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Nie strasz, bo u nas jeszcze 1,5 roku nie ma, a wydaje mi się że już się bunt zaczął [emoji51] . "Wyciszająca" kąpiel to trauma dla wszystkich (może nie sama kąpiel, ale to co po niej), ubieranie się które wcześniej było super, z dnia na dzień stało się życiową tragedią, fotelik do karmienia to jak otchłań piekielna:o. Najchętniej goniłby na golasa, jadł kremy i bawił się nożyczkami[emoji2962].

A czemu? Co po kapieli jest nie tak?
W foteliku je sam czy go karmisz?
W tym wieku nawet niewielka zmiana moze poprawic Wam jakosc zycia. Nie wiem, np fotelik w innym miejscu.
 
reklama
@Ewunka @adunnnia90 przypomnijcie mi bo za niedługo zacznę rozszerzanie diety i tak się zastanawiam czy już do pierwszych warzyw dodawalyscie np odrobinę oliwy czy masła czy dopiero w późniejszym czasie, ja zaczęłam później dodawać Ale tak się zastanawiam czy można od poczatku czy lepiej nie ...A wiem że Wy to jesteście obcykane w temacie:)
 
@Ewunka @adunnnia90 przypomnijcie mi bo za niedługo zacznę rozszerzanie diety i tak się zastanawiam czy już do pierwszych warzyw dodawalyscie np odrobinę oliwy czy masła czy dopiero w późniejszym czasie, ja zaczęłam później dodawać Ale tak się zastanawiam czy można od poczatku czy lepiej nie ...A wiem że Wy to jesteście obcykane w temacie:)
Do pierwszej marchewki dawałam oliwę z oliwek 😁
 
A czemu? Co po kapieli jest nie tak?
W foteliku je sam czy go karmisz?
W tym wieku nawet niewielka zmiana moze poprawic Wam jakosc zycia. Nie wiem, np fotelik w innym miejscu.
Nie chce wyjść z wanny. Kładzie się na brzuchu jak zapaśnik, albo siada i płacze, a jak tylko chcę go podnieść to się szarpie i wrzeszczy. Boję się że się pochoruje jak tak będzie siedział mokry w pustej wannie. Nawet jak uda się go wyciągnąć po dobroci to nie da się wytrzeć, przetrzeć oczu, wyciągnąć gili z nosa. Wrzask przy zakładaniu pampa, piżamy 😑 . Z krzesełkiem problem jest od 3 dni a nic nie zmienialiśmu. W tym samym czasie zaczął się problem z ubieraniem (nawet kurtki na pole) i zasypianiem (ucieka, krzyczy, sam nie wie czego chce). Ach...żeby on potrafił powiedzieć o co mu chodzi🤔.
 
Nie chce wyjść z wanny. Kładzie się na brzuchu jak zapaśnik, albo siada i płacze, a jak tylko chcę go podnieść to się szarpie i wrzeszczy. Boję się że się pochoruje jak tak będzie siedział mokry w pustej wannie. Nawet jak uda się go wyciągnąć po dobroci to nie da się wytrzeć, przetrzeć oczu, wyciągnąć gili z nosa. Wrzask przy zakładaniu pampa, piżamy 😑 . Z krzesełkiem problem jest od 3 dni a nic nie zmienialiśmu. W tym samym czasie zaczął się problem z ubieraniem (nawet kurtki na pole) i zasypianiem (ucieka, krzyczy, sam nie wie czego chce). Ach...żeby on potrafił powiedzieć o co mu chodzi🤔.
A niw będzie to miało związku z ząbkowaniem?? Bo u nas tez jest tak ciekawie w tym czasie. Ja wanny niw mam ale Hubus kąpię się pod prysznicem. Też był zawsze problem z wyciąganiem. Siedział z pol godziny, cala skora pomarszczona ale to nie problem dla niego. Zazwyczaj konczylo sie to placzem mocnym. Ostatnio kupilam mu taki recznik, pacho, wkladane przez glowe. Nie wiem o co chodzi ale zakręcam wode, wkladam mu to jak jeszcze siedzi pod prysznicem i bez problemu mi wychodzi. Kupilam to z mysla o basenie ale jest w codziennym uzytku od jakiegoś czasu
 
Nie strasz, bo u nas jeszcze 1,5 roku nie ma, a wydaje mi się że już się bunt zaczął 😬 . "Wyciszająca" kąpiel to trauma dla wszystkich (może nie sama kąpiel, ale to co po niej), ubieranie się które wcześniej było super, z dnia na dzień stało się życiową tragedią, fotelik do karmienia to jak otchłań piekielna:o. Najchętniej goniłby na golasa, jadł kremy i bawił się nożyczkami🤯.
Jakbyś pisała o miom dziecku... Tylko że on ma dopiero 14 miesięcy. :p
 
Nie chce wyjść z wanny. Kładzie się na brzuchu jak zapaśnik, albo siada i płacze, a jak tylko chcę go podnieść to się szarpie i wrzeszczy. Boję się że się pochoruje jak tak będzie siedział mokry w pustej wannie. Nawet jak uda się go wyciągnąć po dobroci to nie da się wytrzeć, przetrzeć oczu, wyciągnąć gili z nosa. Wrzask przy zakładaniu pampa, piżamy [emoji58] . Z krzesełkiem problem jest od 3 dni a nic nie zmienialiśmu. W tym samym czasie zaczął się problem z ubieraniem (nawet kurtki na pole) i zasypianiem (ucieka, krzyczy, sam nie wie czego chce). Ach...żeby on potrafił powiedzieć o co mu chodzi[emoji848].
A niw będzie to miało związku z ząbkowaniem?? Bo u nas tez jest tak ciekawie w tym czasie. Ja wanny niw mam ale Hubus kąpię się pod prysznicem. Też był zawsze problem z wyciąganiem. Siedział z pol godziny, cala skora pomarszczona ale to nie problem dla niego. Zazwyczaj konczylo sie to placzem mocnym. Ostatnio kupilam mu taki recznik, pacho, wkladane przez glowe. Nie wiem o co chodzi ale zakręcam wode, wkladam mu to jak jeszcze siedzi pod prysznicem i bez problemu mi wychodzi. Kupilam to z mysla o basenie ale jest w codziennym uzytku od jakiegoś czasu
Wlasnie cos takiego chcialam Ci zaproponowc, jakas nowodc, gadzet dla niego tylko po kapieli i tak samo w foteliku. Wchodzicie w etap szantazu. O zobacz jaki super nowy kubek (talerz, widelec, cokolwiek), ale jest magiczny i uzywa sie go tylko w krzeselku. Usiadziesz to Ci dam. Albo jesli mozesz to obniz krzeselko tak, zeby mogl "sam" z asekuracja tam wchodzic na czas posilku, u nas pomoglo jak byl moment, ze nie chciala siadac.
A do kapieli to wlasnie moze tak jak pisze misis, albo u nas byl rytulal ze wszytskie zwierzatka przyklejanki, ktoryni sie bawila szly po kolei to pudelka spac, a potem wychodzila ona...
Powodzenia :)
 
A niw będzie to miało związku z ząbkowaniem?? Bo u nas tez jest tak ciekawie w tym czasie. Ja wanny niw mam ale Hubus kąpię się pod prysznicem. Też był zawsze problem z wyciąganiem. Siedział z pol godziny, cala skora pomarszczona ale to nie problem dla niego. Zazwyczaj konczylo sie to placzem mocnym. Ostatnio kupilam mu taki recznik, pacho, wkladane przez glowe. Nie wiem o co chodzi ale zakręcam wode, wkladam mu to jak jeszcze siedzi pod prysznicem i bez problemu mi wychodzi. Kupilam to z mysla o basenie ale jest w codziennym uzytku od jakiegoś czasu
Zęby idą cały czas jakieś, ale to raczej nie od tego. Mamy takie ponczo, spróbuję dziś, choć z tym przekładaniem przez głowę może być ciężko, ale może a nóż...Dzięki za pomysł:)
 
reklama
Wlasnie cos takiego chcialam Ci zaproponowc, jakas nowodc, gadzet dla niego tylko po kapieli i tak samo w foteliku. Wchodzicie w etap szantazu. O zobacz jaki super nowy kubek (talerz, widelec, cokolwiek), ale jest magiczny i uzywa sie go tylko w krzeselku. Usiadziesz to Ci dam. Albo jesli mozesz to obniz krzeselko tak, zeby mogl "sam" z asekuracja tam wchodzic na czas posilku, u nas pomoglo jak byl moment, ze nie chciala siadac.
A do kapieli to wlasnie moze tak jak pisze misis, albo u nas byl rytulal ze wszytskie zwierzatka przyklejanki, ktoryni sie bawila szly po kolei to pudelka spac, a potem wychodzila ona...
Powodzenia :)
Dzięki za rady. Będziemy próbować choć ostatnio trudno go czymś zainteresować (a nie jest kremem lub nożyczkami). Dziś w nocy coś go obudziło i był straszny płacz. Po pół h noszenia udało się go wyciszyć przyprawą w szklanym słoiczku z otwieranym wieczkiem (lubi otwierać i zamykać, zwłaszcza zębami). Tylko że piżama i całe łóżko w cynamonie, ale przynajmniej ładnie w nocy pachniało:).
A jak już o tym mowa. Dziewczyny czy wasze dzieci mają koszmary?? Takie właśnie co budzą i ciężko dziecko uspokoić?
 
Do góry