Nasze dzieci trochę podobne do siebieJa przy drugim, jeśli będzie mi dane je mieć, nauczę chociaż pić z butelki... Martyna tylko pierś, odciagnietego nie chciała, butelki też nie, a od mm odruch wymiotny, więc dopóki nie najadła się normalnym jedzeniem byłam uziemiona. Tylko pytanie czy przestanie się tyle budzić hah
![Grinning face with sweat :sweat_smile: 😅](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f605.png)
![Grimacing face :grimacing: 😬](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f62c.png)
Po odstawieniu nocnego karmienia zdarzało się czasem zakwękał (teraz też się zdarza) ale to wystarczy pogładzić po pleckach i śpi dalej. Na początku budził się o 5, a żeby być konsekwentnym że jak ciemno mleczka nie ma, to musiałam wstawać i się z nim bawić. Ale z czasem spał coraz dłużej i teraz wstaje ok 7.30. Bywają gorsze noce (np dziś się przebudzał co 2h) ale to sporadycznie: zły sen, zęby, bąki. Niewyspana bardziej jestem przez netflixa
![Winking face with tongue :stuck_out_tongue_winking_eye: 😜](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f61c.png)
Ps. U nas odstawianie to był cykl, trwało ok 3 miesięcy. Dłużej niż planowałam ale mieliśmy jeszcze inne trudności niezwiązane, które to trochę wydłużyły. Uważam że takie stopniowe odstawianie (nie licząc nocnego, którego zredukować jest ciężko) jest fajne i dla dziecka i dla mamy