Córeczka to moje drugie dziecko, z pierwszym też spałam i karmiłam 2.5 roku. Syn dostał swoje łóżeczko na 3 urodziny, był zachwycony, wyprowadził się z naszej sypialni. Bez żalu i łez. Gorzej ja to przeżyłam hehe. Jednak wyprowadziłam go jak sam odstawił się od piersi. Nic na siłę. Poszło gładko.
Śpię z dzieckiem z wygody. Nie mam ochoty biegać i wyjmować z łóżeczka dość ciężkiego już niemowlaka. W dzień też zasypia przy cycu. Mąż śpi na kanapie, nie narzeka bo spokojnie wysypią się przed pracą. Wszyscy zadowoleni