reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dziewczyny, mialyscie wizytę pielęgniarki środowiskowej? Ja mam jutro i powiem szczerze, że nie za bardzo wiem czego się po takiej wizycie spodziewać. Rozumiem wizyty położnej na początku, były dla mnie bardzo pomocne. Teraz Mała ma 3 miesiące to raczej nie mam pytań dotyczących pielęgnacji, szczepień itp. Pielęgniarka przez telefon powiedziała mi, że to jest wizyta obowiązkowa i nie można z niej zrezygnować...
Mialam. Mierzyla synka, wazyla, potem robila wywiaf o warunki materialne, mieszkaniowe i nie pamietam co tam jeszcze bylo i synek mial gdzies 3 miesiące wlasnie
 
reklama
Jak już jesteśmy w temacie KP @Iskra_82 a Ty nie myślałaś o karmieniu w tandemie?
Nie wiem na ile jest to możliwe przy in vitro, ale może warto zagłębić się w temat?

Dziewczyny skonczcie już te słowne przepychanki - ile raz się tu żaliłyśmy że ktoś z rodziny daje nam złote rady które doprowadzały nas do białej gorączki? Serio sądzicie, że uda Wam się zmienić poglądy forumowej koleżanki - nie sądzę!
W tandemie w sensie starszego i młodszego (ewentualnego)?
Niestety żeby podejść znowu do invitro muszę odstawić całkowicie młodego. Nawet gdybym chciała podchodzić na cyklu naturalnym, to encorton dyskwalifikuje kp. No i musiałabym mieć te cykle, a u mnie cisza w tym temacie.
 
Dziewczyny, mialyscie wizytę pielęgniarki środowiskowej? Ja mam jutro i powiem szczerze, że nie za bardzo wiem czego się po takiej wizycie spodziewać. Rozumiem wizyty położnej na początku, były dla mnie bardzo pomocne. Teraz Mała ma 3 miesiące to raczej nie mam pytań dotyczących pielęgnacji, szczepień itp. Pielęgniarka przez telefon powiedziała mi, że to jest wizyta obowiązkowa i nie można z niej zrezygnować...
Ja takiej wizyty nie miałam. Tylko 3 wizyty położnej.
 
A to moja była cudna :-) małą zawsze ważyła, mierzyła, calutka oglądała, miałam jej pokazywać jak przystawiam, karmię, mnie po naturalnym oglądała, szwy wyciągnęła, na wszystkie pytania odpowiadała, a była ze szkoły rodzenia, a nie przychodni :-D

Ja też byłam bardzo zadowolona z wizyt położnej, bo pierwsza wizyta była 2 dni po wyjściu ze szpitala i jeszcze raz pokazała mężowi jak kąpać dziecko mimo, że na szkole rodzenia uczyli, ale tatuś trochę spanikowal ;) do tego pomogła mi zaplanować szczepienia dla Małej, sprawdzała jak mi się goi rana po nacięciu, sprawdzała jak przystawilam Mała, przynosiła nam próbki kosmetyków, pieluszek żeby sobie sprawdzić co działa a na ostatniej wizycie dała jeszcze Małej ksiezeczke z wierszykami dla dzieci. Naprawdę położna z powolania. I widzę sens takich wizyt, szczególnie na początku, kiedy jest się obolalym itp. A tutaj takie zaskoczenie z tą wizyta pielęgniarki...

Mialam. Mierzyla synka, wazyla, potem robila wywiaf o warunki materialne, mieszkaniowe i nie pamietam co tam jeszcze bylo i synek mial gdzies 3 miesiące wlasnie

Dzięki wielkie. Na wszelki wypadek odkurze jutro, żeby nie miała zastrzeżeń do warunków mieszkaniowych ;)
 
W tandemie w sensie starszego i młodszego (ewentualnego)?
Niestety żeby podejść znowu do invitro muszę odstawić całkowicie młodego. Nawet gdybym chciała podchodzić na cyklu naturalnym, to encorton dyskwalifikuje kp. No i musiałabym mieć te cykle, a u mnie cisza w tym temacie.
Dokładnie tak maleństwo i starszy.
Tu masz troszkę info w tym temacie - jak będziesz chciała to sobie zerknij

No to faktycznie w tym przypadku to niewykonalne. Ale i tak dałaś Jasiowi już bardzo dużo - głowa do góry ;)
 
Dokładnie tak maleństwo i starszy.
Tu masz troszkę info w tym temacie - jak będziesz chciała to sobie zerknij

No to faktycznie w tym przypadku to niewykonalne. Ale i tak dałaś Jasiowi już bardzo dużo - głowa do góry ;)
Dzięki Kochana:).
Może jak się uda kolejny ket, to po porodzie zrobię Jasiowi kpi:D
 
Ja też byłam bardzo zadowolona z wizyt położnej, bo pierwsza wizyta była 2 dni po wyjściu ze szpitala i jeszcze raz pokazała mężowi jak kąpać dziecko mimo, że na szkole rodzenia uczyli, ale tatuś trochę spanikowal ;) do tego pomogła mi zaplanować szczepienia dla Małej, sprawdzała jak mi się goi rana po nacięciu, sprawdzała jak przystawilam Mała, przynosiła nam próbki kosmetyków, pieluszek żeby sobie sprawdzić co działa a na ostatniej wizycie dała jeszcze Małej ksiezeczke z wierszykami dla dzieci. Naprawdę położna z powolania. I widzę sens takich wizyt, szczególnie na początku, kiedy jest się obolalym itp. A tutaj takie zaskoczenie z tą wizyta pielęgniarki...



Dzięki wielkie. Na wszelki wypadek odkurze jutro, żeby nie miała zastrzeżeń do warunków mieszkaniowych ;)
I mi powiedziała ze powinny byc 2 wizyty ake ze u nas jest ok to z drugiej zrezygnuje. Jeszcze ja trzeba było przywieźć i odwieźć jakby mi na jej wizycie zależało.
Inaczej jak z polozna bo ta byla super babka. O co zapytalam to zawsze służyła pomocą, gdyby nie ona to raczej szybko przeszlabym na mm albo karmila jedna tylko piersia. Kiedys mialam problem ze synek strasznie plakal to zadzwonilam wieczór s rano od razu pisala jak synek, czy sytuacja sir uspokoila. Na prawde super babka
 
reklama
I mi powiedziała ze powinny byc 2 wizyty ake ze u nas jest ok to z drugiej zrezygnuje. Jeszcze ja trzeba było przywieźć i odwieźć jakby mi na jej wizycie zależało.
Inaczej jak z polozna bo ta byla super babka. O co zapytalam to zawsze służyła pomocą, gdyby nie ona to raczej szybko przeszlabym na mm albo karmila jedna tylko piersia. Kiedys mialam problem ze synek strasznie plakal to zadzwonilam wieczór s rano od razu pisala jak synek, czy sytuacja sir uspokoila. Na prawde super babka

No to już trochę przesada żeby ją wozić... A co jeśli nie mielibyście samochodu?
Eh, mam nadzieję że u nas też będzie tylko 1 wizyta...
Dzięki wielkie!
 
Do góry