Ja się tego obawiam patrząc na teksty mojej mamy i teściowej do różnych dzieci w rodzinie... Ostatnio nawet miałam na ten temat pogawędkę z bratową (o dziwo, bo wcześniej jakoś nie miałyśmy super kontaktu, ale teraz bardzo mi pomaga i wspiera) i poleciła mi coś takiego
Link do: Kochana Babciu Kochany Dziadku | Z Ekspertem o Dzieciach
i faktycznie zastanawiam się nad takim zakupem dla dziadków... Tym bardziej, ze już teraz muszę walczyć z ich przekonaniami dot. jedzenia (a jeszcze jestem w ciąży, wiec aż strach pomyśleć co będzie przy karmieniu) czy też rodzinnego odwiedzania mnie na porodówce (no jak to, wnuczki nie zobaczymy?!). W tym drugim przypadku może być o tyle łatwiej, że we większości wrocławskim szpitali jest zakaz odwiedzin i nawet jak ten zakaz zniosą to ja będę wszystkich informować, że na położniczym dalej obowiązuje