ciężaróweczki po in vitro

[ptencer]

ojej - to wy wogole nic? kurde - ja mam takie parcie ze sie prawie nie moge powstrzymac a moze nie powinnam ? bo moze sie cos dziecku stanie... zawsze sie boje tych skurczy.....

mnie sie wydaje, ze jak wszystko jest dobrze i masz ochote, to nie ma co sobie zalowac:-). u mnie wpierw bylo plamienie na poczatku ciazy, wiec zakaz; pozniej jakos brak ochoty, a znowu pozniej szyjka zaczela sie skracac i tez zakaz. Wiec to nie tyle co brak ochoty, co brak mozliwosci:-)

 

[lolitka200]

no u mnie jak na razie chyba wsio jest dobrze... zadnych plamien, bole brzucha sie zdarzaja - takie napady zwlaszcza rano po wstaniu ale ok 30 minut i po nich. wiec chyba nie ma przeciwskazan. poczekam jeszcze ze 4 tygodnie i jak wszystko bedzie dobrze to do dziela zapytam lekarza moze na nastepnej wizycie czy nie widzi przeciwskazan dla swietego spokoju...

a z ciekawosci - od kiedy szyjka sie moze zaczac skracac bo chyba nie ma poczatku?

 

[ptencer]

a z ciekawosci - od kiedy szyjka sie moze zaczac skracac bo chyba nie ma poczatku?

oj, to roznie bywa. U niektorych juz w 12-13tc zaczyna sie skracac stopniowo, u innych drastycznie po 20tc, ale z tego co wiem, to najczesciej sie skraca przy ciazy mnogiej.
U mnie bylo tak, ze nie bylo drastycznego skrocenia, ale w 20tc skrocila sie w ciagu miesiaca o 4mm i lekarz zasugerowal szew, a ja sie zgodzilam. Po zalozeniu szwu czuje sie bezpieczniej, ale szyjka raz dluzsza raz krotsza. najwazniejsze, ze dalej jestesmy w trojpaku:-)moj ginek twierdzi, ze gdyby nie szew to dziewczynki juz pare tygodni temu bylyby na swiecie, wiec strasznie sie ciesze, ze sie zdecydowalam.
Kochana, nie bierz sobie tylko tego do glowy ze skracajaca sie szyjka, bo nie u kazdego to wystepuje i nie ma co na zapas sie marwtic, nie warto. Ciesz sie swoja upragniona ciaza:-)

 

[kwiat_lotosu]

lolitka u nas tylko na początku ciąży się zdarzyło raz czy dwa, potem już nic. Co prawda lekarz nic nie mówił, ale zabronił chodzić na basen, uprawiać sportów i generalnie się przemęczać, więc dałam sobie spokój, abstrahując już od tego, że w ogóle mi się nie chce. Jakby mąż mnie dotknął to chyba bym go pacnęła po łbie takie mam teraz drażliwe ciało.
ptencer mi zbada szyjkę w sobotę, mam nadzieję, że jeszcze pociągnie chociaż ze 3 tygodnie Co do żarełka to ja też się opycham na maksa, na początku też ze względu na to, że przy karmieniu beznadziejna dieta a teraz się okazało, że mam torbiele w piersiach i prawdopodobnie nie będę mogła karmić, więc jem dużo żeby chłopaki szybko rośli, bo boję się, że niedługo wyskoczą.

 

[lulin]

Kasia_30 nie wiedziałam że jest możliwość chodzenia tam w ciąży. Jakoś założyłam, że oni zajmują się mną do końca 1 trymestru i odstawienia leków. Kobitka znalazła mi nawet jakiegoś ponoć dobrego lekarza (przetestuję w piątek). Ale zapytam jak będę w Polmedzie pod koniec września bo też mi się tam podoba.

Lolitka my mamy zakaz dopóki stan jajników się nie poprawi. Czyli pewnie jeszcze niecały miesiąc. A potem jeśli nie będzie przeciwskazań...

 

[Kasia_30]

Lolitko w 1 trymestrze jeszcze się tak nie chce(uwierz mi)ale za to w 2.... mogłabym codziennieW 1 trymestrze za bardzo nie mogłam,bo miałam powiększone jajniki i lekarz mówił,zeby sie powstrzymać,ale teraz...
Lulin ja pytałam się pani z recepcji i dr czy mogę przychodzic do nich w ciąży i powiedzieli,ze tak,wiec śmiało tam chodź.Dodatkowo zlecaja także usg prenatalne w kazdym trymestrze ciąży.Robi się to już na Kamiennej u dr Elias i jest super!!!Dr bardzo dokładnie bada dziecko.Po takim usg wiesz,że z amleństwem wszytsko jest ok.

 

[ptencer]

ptencer mi zbada szyjkę w sobotę, mam nadzieję, że jeszcze pociągnie chociaż ze 3 tygodnie Co do żarełka to ja też się opycham na maksa, na początku też ze względu na to, że przy karmieniu beznadziejna dieta a teraz się okazało, że mam torbiele w piersiach i prawdopodobnie nie będę mogła karmić, więc jem dużo żeby chłopaki szybko rośli, bo boję się, że niedługo wyskoczą.

zatem wcinaj ile mozesz, niech rosna ladnie:-)ale jestem przekonan, ze jeszcze tak szybko nie wyskocza.
Ja z moimi codziennie rozmawiam i juz wiedza, ze jeszcze musza posiedziec troszke, bo ich pokoik nie gotowy:-)mam nadzieje, ze grzecznie posluchaja mamy:-)
Ja bym chciala chociaz do 35/36tc wytrzymac, a pozniej niech sie dzieje co chce.

 

[lolitka200]

kasia
ja mowisz ze w I to nic, ze zobacze w II - to moj M chyba bedzie bardzo szczesliwym czlowiekiem)))

 

[Kasia_30]

Lolitko ech mój to już się nie może ode mnie odgonić

 

[Asiiek]

Hej mamuski! Ja w koncu moge zaczac sie cieszyc ciaza...mdlosci i pawiki mineły oby bezpowrotnie :-) czuje sie bardzo dobrze...w przyszlym tyg usg z pomiarami przeziernosci itd juz sie nie moge doczekac zeby zobaczyc Bąbelki ....co do seksiku to my dostalismy pozwolenie 3 tyg po transferze i jak mamy ochote to sa tulaski...skoro wiem ze maluszki zdrowo rosną to mozemy pozniej bedzie ciezej bo brzucholek bedzie wiekszy hihi