reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Racja, tu bez pracy dzień leci jak szalony a co dopiero pracować zawodowo.
No ja naprawde nie ogarniam. Wychodze z domu o 8h15, wracam o 17h juz z corka. Pracuje 7h dziennie, robie 60km do pracy. Po wejsciu do domu mam jakies 30min, kiedy ona je i oglada bajki, a ja ogarniam dom po tym jak zostal rano. Nastawie pranie, albo ugotuje cos na szybko i ide die z nia bawic, bo nie widzialysmy sie caly dzien. Moj M wraca o 19h wiec przejmuje ja na pol godzinki - moge wtedy zrobic jej kolacje. Idzie spac ok 20h30, jem, kapie sie, ogladam 30min tv i padam.
A gdzie prasowanie, sprzatanie, gotowanie?? Przysiegam - nie ma czasu...
 
reklama
Ja paznokci nie robie, ale powrot do pracy przy malym dziecku nie majac babci obok to jest trudna sprawa. Brakuje czasu na wszytsko.
Babcie lata temu byly w domu, a wspolczesne mamy moze nie piora pieluch, ale wracaja do domu po 8h w pracy...
Moja babcia ma 5 dzieci i jak je "odchowała" to pracowała w przedszkolu na 4 h
 
Ja zaczęłam czytać to nawet powrot do formy moze trwac 9 m-cy. W czwartek mam gina i jestem przerazona jak on zrobi usg. Na prawde... to bardzo bolalo a weszla może 1/5 "instrumentu" i powiedzialam nie. No to może mieć też wpływ karmienie piersią
Ja mysle, ze to po prostu wynik "nie uzywania". Serio. Przeciez wiekszosc z nas w ciazy nie wspolzyla. Po cc nie powinno byc dyskomfortu. Po rocznej abstynencji juz tak [emoji6]
 
No ja naprawde nie ogarniam. Wychodze z domu o 8h15, wracam o 17h juz z corka. Pracuje 7h dziennie, robie 60km do pracy. Po wejsciu do domu mam jakies 30min, kiedy ona je i oglada bajki, a ja ogarniam dom po tym jak zostal rano. Nastawie pranie, albo ugotuje cos na szybko i ide die z nia bawic, bo nie widzialysmy sie caly dzien. Moj M wraca o 19h wiec przejmuje ja na pol godzinki - moge wtedy zrobic jej kolacje. Idzie spac ok 20h30, jem, kapie sie, ogladam 30min tv i padam.
A gdzie prasowanie, sprzatanie, gotowanie?? Przysiegam - nie ma czasu...
Ja do pracy wrocilam na 4 h i jakoś to ogarniam na tyle ile sie da ....
Okna moze wołaja czas nas umyc ale .... poczekają hi hi hi prasuje o 21-22 jak ona spi i ogladam serial :laugh2:
Ide spać 23/24 wstaje 5 wychodzę 6 na 7 jestem w pracy do 11 na 12 jestem w domu.
Gotuje czasem zapasy ba weekendzie z naciskiem na czasem ( Marcelina ma co jeść to najważniejsze)
Sprzątanie ogarniamy z mężem w sobotę a na dniu podgarniamy ....
Teraz
Pralka
Suszarka
Zmywarka
Kuchenka ( kiedyś babcia obiad zrobila jak najpierw wegiel z piwnicy przyniosła i napaliła )a ja mam te udogodnienia i
paznokcie czasem zrobię :laugh2:
 
Ja do pracy wrocilam na 4 h i jakoś to ogarniam na tyle ile sie da ....
Okna moze wołaja czas nas umyc ale .... poczekają hi hi hi prasuje o 21-22 jak ona spi i ogladam serial :laugh2:
Ide spać 23/24 wstaje 5 wychodzę 6 na 7 jestem w pracy do 11 na 12 jestem w domu.
Gotuje czasem zapasy ba weekendzie z naciskiem na czasem ( Marcelina ma co jeść to najważniejsze)
Sprzątanie ogarniamy z mężem w sobotę a na dniu podgarniamy ....
Teraz
Pralka
Suszarka
Zmywarka
Kuchenka ( kiedyś babcia obiad zrobila jak najpierw wegiel z piwnicy przyniosła i napaliła )
A ja i paznokcie czasem zrobię :laugh2:
A ja sie dalej upre oprzy tym, ze kiedys dziecko mialo byc nakarmione i przewiniete i tyle. Mi brakuje czasu, bo chce go poswiecac Lilce, zamiast sprzatac czy prasowac. Kiedys byla robota w domu i dookola niego, a dzieci "chowaly" sie same.
I coz, gratuluje organizacji [emoji6]
Ja nie pisalam, ze sie nie da, tylko ze ja nie ogarniam. Jak widac, da sie to organizowac lepiej. Ja nie umiem.
 
reklama
Do góry