reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Kobiety tak sobie myślę chcialabym w styczniu zacząć działać z nast transferem A co z kp?jeśli będę karmić nie wiadomo kiedy okres się pojawi jak wtedy roz poznać cykl?
Podziwiam za decyzje. Moja corcia ma poltora roku i nie wyobrazam sobie miec w tym momencie niemowlaka obok. Marze o rodzenstwie dla niej, ale jeszcze nie teraz. Jeszcze nie [emoji38]
 
reklama
O to nieźle obrodziliscie [emoji4]
Gotowa na rodzeństwo?[emoji85][emoji85][emoji85]
Póki co dojrzewa we mnie myśl o oddaniu komórek. Zarodki zamrozimy na kolejne 3 lata. Ja marzę o rodzeństwie dla Dziewczynek za około 2 lata, mój mąż póki co mówi że my już i tak mamy wszystko i on już nic nie chce więcej od życia:p
 
Już działanie dalej?? Super :-)
A ja właśnie dostałam pismo z kliniki... mamy zamrożonych 7 komórek jajowych i 3 zarodki. Trzeba przemyśleć co dalej...
Składają się na to różne czynniki wiadomo chęć posiadania 2 dziecka ogromna.Ale też leczymy się nie w kraju i chcąc podjąć decyzję o powrocie kiedyś chce już mieć maleństwa że sobą no i wiadomo zobaczymy co z transferów wyniknie.2 embriony czekają na mnie.Moj synek jest w miarę spokojnym dzieckiem już kiedyś pisałam i myślę że to też ma duży wpływ na moją decyzję. Poprostu pragnę być mama na ten moment nawet dla 4 dzieci
 
Podziwiam Was dziewczyny. Z Zosią nie ma większych problemów. Pięknie je, w ogóle nie choruje, szczepienia, zęby bezstresowo przechodzimy...a jednak nie wyobrażam sobie dwójki przez najbliższe kilka lat fakt, łatwiej mi mówić, bo nie mamy mrozaków.
 
Dziewczyny jak robicie mm? Chodzi mi o wodę - jaką używacie, gotujecie czy podgrzewacie tylko?
Ja mam przegotowana wode zawsze w czajniku i w kubeczku odlana zimna. Robiąc mleko troche wode podgrzewam a jak mnie poniesie i jest za gorąca to mieszam wlasnie z ta odlana z kubeczka. Na urlopie jak bylusmy to kupilam primavere (można robić ma wodach mineralnych tylko trzeba sprawdzić skład) i na takiej jej robilam bo wychodzilismy z hotelu rano i wracalismy na kolacje.
 
Ja mam przegotowana wode zawsze w czajniku i w kubeczku odlana zimna. Robiąc mleko troche wode podgrzewam a jak mnie poniesie i jest za gorąca to mieszam wlasnie z ta odlana z kubeczka. Na urlopie jak bylusmy to kupilam primavere (można robić ma wodach mineralnych tylko trzeba sprawdzić skład) i na takiej jej robilam bo wychodzilismy z hotelu rano i wracalismy na kolacje.
Dzięki. Przegotowana w czajniku kranówa tak?
 
reklama
Do góry