reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Widać w mojej głowie coś złego siedzi. Przy córce mi nie poszło z karmieniem, czego nie mogłam długo przeboleć a przy drugiej ciąży nie wyszło mi naturalnie. Nie mogę się chyba nazywać matką. ;) na plus mam tylko naturalny poród. [emoji23] to mnie ratuje. Hehe. No ale teraz będzie cc, więc jednak nic już ze mnie nie będzie. [emoji14]
Mnie nic nie ratuje ....

Cc na zyczenie chcialam
Kp 50% i to tylko do 3 mż
Jeszcze jedno zło smoczek tez posiadamy nawet 3 ;)
 
reklama
Aj masakra :( leżę, brzuch teraz boli bardziej niż w dzień.. boję się, że nie ogarnę tych regularnych skurczy jak coś:( w ogóle czuje się taka do niczego.... ;( jutro znowu mamy się wstawić na 8 do szpitala i mam nadzieję, że już zostaniemy ...
Spokojne skurczy tych prawdziwych :D nie da sie przegapic .
 
Mnie nic nie ratuje ....

Cc na zyczenie chcialam
Kp 50% i to tylko do 3 mż
Jeszcze jedno zło smoczek tez posiadamy nawet 3 ;)
U mnie smoczek wcisnęli młodej w szpitalu, leżała w inkubatorze i nie mogłam być przy niej, więc dali jej "pocieszyciela", który został przy nas ponad rok. Też miałam kilka smoczków, dawałam jej na zmianę, żeby się do jednego nie przyzwyczaiła i nie było dramatu, gdyby któryś zaginął a ginęły na spacerach notorycznie.
Tak więc kolejny minus dla mnie. Na pewno znajdzie się ich więcej. [emoji6]
 
Mnie nic nie ratuje ....

Cc na zyczenie chcialam
Kp 50% i to tylko do 3 mż
Jeszcze jedno zło smoczek tez posiadamy nawet 3 ;)
Smoczków my mamy 5 , jak mówię że będę karmić do 6 mca i ani dnia dłużej to usłyszałam że jestem wyrodna matka, jak o 20 zanoszę małego do łóżeczka i zostawiam do zasniecia, bez bujania, noszenia itp.to też jestem wyrodna matka itp
 
Smoczków my mamy 5 , jak mówię że będę karmić do 6 mca i ani dnia dłużej to usłyszałam że jestem wyrodna matka, jak o 20 zanoszę małego do łóżeczka i zostawiam do zasniecia, bez bujania, noszenia itp.to też jestem wyrodna matka itp
I jeszcze jedno: jem wszystko a przecież koleżanka koleżanki mówiła że jej koleżanka jak zjadła ser żółty to mały miał kołki
 
Aj masakra :( leżę, brzuch teraz boli bardziej niż w dzień.. boję się, że nie ogarnę tych regularnych skurczy jak coś:( w ogóle czuje się taka do niczego.... ;( jutro znowu mamy się wstawić na 8 do szpitala i mam nadzieję, że już zostaniemy ...
A może weź męża w ruch [emoji6]i zadziała [emoji4]
 
Smoczków my mamy 5 , jak mówię że będę karmić do 6 mca i ani dnia dłużej to usłyszałam że jestem wyrodna matka, jak o 20 zanoszę małego do łóżeczka i zostawiam do zasniecia, bez bujania, noszenia itp.to też jestem wyrodna matka itp
Moi też tak zasypiaja.... Po kapaniu do swojego pokoju, swoich lozeczek i zasypiaja. Płakać nie płaczą gadają sobie aż wkoncu zasna.... Też wiele osób tego nie może przebolec...
 
Moi też tak zasypiaja.... Po kapaniu do swojego pokoju, swoich lozeczek i zasypiaja. Płakać nie płaczą gadają sobie aż wkoncu zasna.... Też wiele osób tego nie może przebolec...
Mysmy z bratem tez tak mieli. Rodzice nam puszczali radio i sami zasypialismy. Moja ciocia nauczyla kyzynow hustac i to byla masakra! Ja pamietam jak babcia ich przez dzien usypiala to musiala z godzinę hustac o spiewac az zasbeli. A z nami takich problemow nie bylo. Potem tez przez to chyba nie trzeba bylo nami zbytnio.sie zajmowac bo sie grzecznie w lozeczkach zabawkami bawilismy
 
reklama
Smoczków my mamy 5 , jak mówię że będę karmić do 6 mca i ani dnia dłużej to usłyszałam że jestem wyrodna matka, jak o 20 zanoszę małego do łóżeczka i zostawiam do zasniecia, bez bujania, noszenia itp.to też jestem wyrodna matka itp
Nasza też sama usypia a najczęściej jeszcze pijąc mleko przed snem [emoji3]
 
Do góry