ciężaróweczki po in vitro

[kredka82]

...I łzy w moim przypadku

Ja bym do tej listy dodała jeszcze ból (ten fizyczny i psychiczny), ale może to w moim przypadku tylko tak było.

Rozplakalam sie[emoji22][emoji22][emoji22] w sumie to leze i rycze... pewno jeszcze duzo czasu musi minac zeby tak na 100% pogodzic sie z porazka....

 

[walczaca o szczescie]

Ja bym do tej listy dodała jeszcze ból (ten fizyczny i psychiczny), ale może to w moim przypadku tylko tak było.

Boli

 

[walczaca o szczescie]

...I łzy w moim przypadku

O właśnie.

 

[walczaca o szczescie]

Wytrwałosci kochana !!!!
Kp jest bardzo bardzo bardzo trudne zwłaszcza gdy musisz walczyć o mleko . Czasem duuuuuzo pracy sily i wytrwałości potrzeba ....a czasem porostu leci.....
Pamiętaj czy kp czy mm beda Cie kochac tak samo i krzywda im sie nie stanie .
Dostawiaj odciagaj dostawiaj jedz pij i każde wolne 5 minut spij .

Ja jak jestem sama nie mam czasu odciągnąć,jak tylko ktoś się pokaże to to robię. Daje najpierw swoje kropelki, potem mm... no cóż niestety:-(

 

[evulek111]

Trzymajcie dziewczyny kciuki, trzymajcie :* Każdy się przyda

Trzymam mocno[emoji110] kochana [emoji8]

 

[walczaca o szczescie]

Ja w szpitalu przez to że nie miałam pokarmu przeżyłam horror bo akurat zmiana pielęgniarek trafiła na dwie suki które nie chciały mi dac mleka dała małego i tylko cyca cyca cyca...A tam nic.Maly z głodu płakał nie szło to uspokoić.Z rana przyszła nowa pani która dała mi butelki z mlekiem modyfikowanym i laktator i tak odciagalam coraz więcej.Na samym początku mieliśmy mix moje mleko odciagniete plus butelka mm.I potem powoli zaczęłam próbować dawać cyca.Teraz jemy tylko cycusia.A te piguly o mało nie doprowadziły mnie do decyzji całkowitego odstąpienia piersi.

Czyli jednak możliwe żeby rozkręcić. Moje dzieci w ogóle kiepsko śpią... trzeba je wybudzać... okropne to jest:-/

 

[walczaca o szczescie]

Ja karmilam Marceline 50% mm 50% odciagniete + cyc . Nigdy nie byłam w stanie zaspokoić jej potrzeb cycem ...
Trwalo to 3 miesiące ....
Uczucia mam skrajne chodz robilam duzo czasem mam wrazenie ze mogłam więcej .... Bo gdzieś tam w głowie mam ze kazda matka może wykarmic swoje dziecko..... ( czasami tak mi sie wydaje )
Max odciagałam 400 i miałam wrazenie ze nie robie nic innego .....tylko laktator .....
Po 3 m odciagnelam 15 ml ....
10 ....
Ależ ja wtedy plakałam .....
Mleko poprostu zniko do zera....
Zobacz załącznik 882167
Trudno
Naturalnie nie zaszlam
Naturalnue nie urodzilam
Naturalnie nie wykarmilam .
Mimo wsztstko wyglada na zdrowa i szczesliwa .

Super napisane!

 

[evulek111]

A więc wczoraj spełnił się nasz sen. O godzinie 10.02 przywitaliśmy na świecie Alicję z wagą 3200 g i wzrostem 55 cm. Oraz chwilę później o 10.03 dołączyła siostra, Amelia z wagą 3080 g i wzrostem 59 cm. Dziewczyny sa idealne w każdym tego słowa znaczeniu. Rodzice zakochani po uszy :-*
Wczoraj poznaliśmy sens życia, świat zatrzymał się w miejscu i nic innego nie liczy się już tak jak do tej pory. Była gromada leż, dziś pewnie będzie kontynuacja.

Gratuluje dwóch mega szczęść[emoji7] [emoji173] dużo zdrówka dla was [emoji8]

 

[evulek111]

Kocham nad życie!Zobacz załącznik 881540

Cudowne[emoji7] [emoji173] [emoji173] [emoji173]

 

[evulek111]

pewnie od kp (twoich hormonów)
moja córka miała krew w pieluszce w pierwszych dniach po porodzie ze względu na hormony

U nas tez byla krew w pieluszce i tez polozna mowila ze to hormony