Trzcinka79 - u nas bardzo się sprawdziło, mi polecił to znajomy, wtedy nie było tego w internecie, dał mi taką płytkę ze szkoleniem (gdzieś mi zaginęła), tam było wszystko wytłumaczone od początku - autorka tej metody jest z zawodu muzykiem, ma absolutny słuch i kiedy urodziła dziecko, zaczęła wsłuchiwać się w różnice między dźwiękami, które dziecko wydaje. I to są wnioski, do których doszła -wg mnie super pomocne, bo tak, jak zaznacza, te dźwięki związane są z fizjologią, a nie z językiem, którym posługują się rodzice, więc są uniwersalne i międzynarodowe :-) Pewnie, że czasem wie się, co dziecko chce i bez tej "ściągi", ale naprawdę nie zawsze - i wtedy taka "instrukcja" bardzo się przydaje.
Aduś -ale miałaś przeżycia... Nie martw się, Maksiu jest w brzuszku i od założenia szwu dzieli Was niecała doba :-) Powiedz, dlaczego to dobrze, że dziecko rodzi się w worku owodniowym? Bo wyobrażam sobie, że i tak w nim nie zostaje, prawda?
Gotadora, madzialenak - super ciuszki! Gotadora, też ci zazdroszczę, bo ja uwielbiam polować na okazje, niestety, bardzo rzadko mam na to czas, zwykle tylko w lecie, jak robi się zastój w pracy. W Warszawie dziecięce ciuszki w lumpexach są przetrzebione, nie wiem, co się stało, bo jak synek był niemowlaczkiem to różne śliczne rzeczy można było znaleźć, a teraz same szmatki... Nie wiem, czy już nie przywożą, czy na różnych etapach nie docierają do sali sklepowej, w każdym razie coś jest na rzeczy, bo przecież dzieci w Anglii i innych krajach, z których są sprowadzane rzeczy, wciąż się rodzą.
Misia - bardzo fajna ta pościel Patchwork, dzięki za link

Może jeśli spełni się nasze marzenie i zmienimy lokum na większe w niedalekiej przyszłości, to będziemy mieć dwa łóżeczka i wtedy dokupię właśnie taką jako drugą.