Milia mimo odstawienia wszystkich uspokajaczy mam spokój. Dzisiaj tylko jeden skurcz rasowy się pokazał (do 50 doszedł) ale to tylko jeden i takie przypadki mogą mi się zdarzać niezależnie od sytuacji. Dzisiaj chce upolować mojego lekarza i zagadać go o cesarkę.
reklama
A
avocado
Gość
...
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Jesteśmy już po wizycie!
Malutka ma się dobrze, waży 2300 - jesteśmy tydzień do przodu, ma włoski na głowie - śliczne!
No i przekręciła się - ułożenie miednicowe więc jeśli miałabym dziś rodzić to tylko CC.
Ciśnienie w normie - choć jedno z wyższych jakie dotychczas miałam. Szyjka długaśna - 39 mm.
Dopytałam o kłucie w pochwie na tym etapie to norma - wynika z nacisku na narządy. Dostałam kilka dodatkowych leków (na stan zapalny), zwiększenie magnezu + wapno na skurcze.
No i mam liczyć ruchy Malutkiej i jak tylko będzie mniej - nakaz wizyty na IP, i generalnie - jak cokolwiek mi się nie będzie podobało - mamy jechać od razu na IP i się 2 razy nie zastanawiać.
Wracając z wizyty wpadłam do Smyka w Centrum i obkupiłam Małą w ubranka na późniejsze miesiące + mała drożdżówka dla mamy w nagrodę, że przez cały miesiąc ładnie wagę trzymała :-)
Malutka ma się dobrze, waży 2300 - jesteśmy tydzień do przodu, ma włoski na głowie - śliczne!
No i przekręciła się - ułożenie miednicowe więc jeśli miałabym dziś rodzić to tylko CC.
Ciśnienie w normie - choć jedno z wyższych jakie dotychczas miałam. Szyjka długaśna - 39 mm.
Dopytałam o kłucie w pochwie na tym etapie to norma - wynika z nacisku na narządy. Dostałam kilka dodatkowych leków (na stan zapalny), zwiększenie magnezu + wapno na skurcze.
No i mam liczyć ruchy Malutkiej i jak tylko będzie mniej - nakaz wizyty na IP, i generalnie - jak cokolwiek mi się nie będzie podobało - mamy jechać od razu na IP i się 2 razy nie zastanawiać.
Wracając z wizyty wpadłam do Smyka w Centrum i obkupiłam Małą w ubranka na późniejsze miesiące + mała drożdżówka dla mamy w nagrodę, że przez cały miesiąc ładnie wagę trzymała :-)
witajcie niewiem czy mnie pamietacie bo dawno sie odzywalam na forum kto po invitro ale caly czas was sledze na obu forach jak ten czas szybko leci moj maluszek tez juz ma 33tygodnie i 2dni i powolutku sie szykujemy do koncoweczki choc coraz bardziej ogarnia mnie panika
ze czy ze wszystkim sobie poradze zwlaszcza w szpitalu
ze czy ze wszystkim sobie poradze zwlaszcza w szpitaluja bym wolala cesarke ale polozna mi odradza i ciagle sie upiera na naturalny 
a ja pracujac z dziecmi we francji kilka razy sie spodkalam ze mamy wlasnie przez upor lekarzy przekreslily szczescie swoich dzieci bo niedaly rade je urodzic i dochodzilo do tragedii i dzieci mialy porazenie mozgowe niemowie ze musi mi sie to przytrafic ale jesli moge to zmimalizowac to czemu nie daja mi wyboru zwlaszcza ze juz duzo mialam operacji i jedna w ta czy w ta to nierobi dla mnie roznicy a jak wy dziewczyny podchodzicie do tego zagadnienia macie jakies rozterki?
a ja pracujac z dziecmi we francji kilka razy sie spodkalam ze mamy wlasnie przez upor lekarzy przekreslily szczescie swoich dzieci bo niedaly rade je urodzic i dochodzilo do tragedii i dzieci mialy porazenie mozgowe niemowie ze musi mi sie to przytrafic ale jesli moge to zmimalizowac to czemu nie daja mi wyboru zwlaszcza ze juz duzo mialam operacji i jedna w ta czy w ta to nierobi dla mnie roznicy a jak wy dziewczyny podchodzicie do tego zagadnienia macie jakies rozterki?Coleta bardzo dobre wieści. Dobrze, że lekarz ci zaznaczył, że jak cię będzie coś martwić to na IP szybko. Ja to się zastanawiam 6 razy zanim bym poszła, a to złe myślenie. Muszę się przestawić.
Leśna32 to juz koncóweczka. Nic się nie martw. Śmieszne, ale poród itp. mnie nie martwi, za to się martwię czy ja dobre ciuszki kupuję, bo się przyznam że jestem zielona. Nie wiem co na noc, itd. Chyba na jakiś szybki kurs muszę iść
Leśna32 to juz koncóweczka. Nic się nie martw. Śmieszne, ale poród itp. mnie nie martwi, za to się martwię czy ja dobre ciuszki kupuję, bo się przyznam że jestem zielona. Nie wiem co na noc, itd. Chyba na jakiś szybki kurs muszę iść
Czesc Dzeiwczynki,
Kate gartuluje udanej wizyty i duzej pannicyw brzuszku ;-)
Hola ,cisze sie ,ze malenstwo rosnie :-)
Sony, brzusio widze,ze ladnie rosnie. Ciuszki sliczne.
Trzcinka, ja juz dawno sobie kupilam taka pilke ale nie bardzo mam zestaw cwiczen do niej dozwoony w ciazy. Musze troche poszukac w necie. Za to rano robie krotki seans jogi min. koci grzbiet.
Ikasia, gratuluje 3,8mm szczescia :-)
Miliaa, u Ciebie brzusio widze tez zaczyna ladnie widac. :-)
Coleta, ciesze sie ,ze wizyta minela pomyslnie a mala ma sie dobrze.
Moja dzisiejsza wizyta byla cudowna w porownaniu w tym co mialam w szpitalu. Pani doktor mila i wszsytko dokladnie tlumaczyla. Dostalam 3 strony zdjec z dokladnym opisem badania.:-)
Bezproblemowo powiedzaila nam co tez sie kryje w tym brzusiu :-):-):-) Rosnie nam duza bo 310g dziewczynka :-):-):-) Na wykresie jest duzo ponad norme hihihi
Kolejne usg mam miec na poczatku lipca a nie jak wyliczyli w szpitalu pod koniec i postanwoilam sie przepisac ze szpitala do niej.
Taka wizyta na spokojnie z kompetentna osoba dodaje czlowiekowi skrzydel i napelnia radoscia. Jestem przeszczesliwa :-)
Co do brzuszkow hiihi tak sobie siedzialam w poczekali i patrzylam na dziwczyny z brzuszkami rozmiarow arbuzowych... tylko ja bylam z moja oponka hihihi
Milego popoludnia !!!!
Kate gartuluje udanej wizyty i duzej pannicyw brzuszku ;-)
Hola ,cisze sie ,ze malenstwo rosnie :-)
Sony, brzusio widze,ze ladnie rosnie. Ciuszki sliczne.
Trzcinka, ja juz dawno sobie kupilam taka pilke ale nie bardzo mam zestaw cwiczen do niej dozwoony w ciazy. Musze troche poszukac w necie. Za to rano robie krotki seans jogi min. koci grzbiet.
Ikasia, gratuluje 3,8mm szczescia :-)
Miliaa, u Ciebie brzusio widze tez zaczyna ladnie widac. :-)
Coleta, ciesze sie ,ze wizyta minela pomyslnie a mala ma sie dobrze.
Moja dzisiejsza wizyta byla cudowna w porownaniu w tym co mialam w szpitalu. Pani doktor mila i wszsytko dokladnie tlumaczyla. Dostalam 3 strony zdjec z dokladnym opisem badania.:-)
Bezproblemowo powiedzaila nam co tez sie kryje w tym brzusiu :-):-):-) Rosnie nam duza bo 310g dziewczynka :-):-):-) Na wykresie jest duzo ponad norme hihihi
Kolejne usg mam miec na poczatku lipca a nie jak wyliczyli w szpitalu pod koniec i postanwoilam sie przepisac ze szpitala do niej.
Taka wizyta na spokojnie z kompetentna osoba dodaje czlowiekowi skrzydel i napelnia radoscia. Jestem przeszczesliwa :-)
Co do brzuszkow hiihi tak sobie siedzialam w poczekali i patrzylam na dziwczyny z brzuszkami rozmiarow arbuzowych... tylko ja bylam z moja oponka hihihi
Milego popoludnia !!!!
no ja z ciuszkami to niemam problemu mam duzo znajomych ktorzy mi podrzucaja bardzo sliczne ubranka ale ze wzgledu na male mieszkanko powolutku musze odmawiac bo niebedzie widac Nikosia w lozeczkuno i niebede maluszka przebierac co dwie minuty
no i niebede maluszka przebierac co dwie minutyreklama
choc nieukrywam ze z przyjemnoscia i zachwytem je ogladam i tule do serduszka i juz bym chciala by moj malutki groszek tu byl w moich ramionach , bo jak narazie to sie gimnastykuje dosc mocno w brzuszku i sie chwali nozkami raczkami i roznymi czesciami cialka, bardzo lubi jak sie masuje wystawiona czesc nie ucieka:-)taki maly pieszczoch
