Dziewczyny przychodzę znów po radę
temat: szkoła rodzenia. Powiedzcie mi czy po pierwsze w ogóle warto chodzić? Na co zwrócić uwagę? Zasiadłam dziś do tematu, w swoim mieście wyszukałam kilka płatnych i na NFZ, ale zupełnie nie wiem co tu jest ważne? Czy warto za szkołę zapłacić? (zajęcia wtedy są bardziej staranne, ważniejsze, lepsze?) Czy taka na NFZ da radę? Na stronach są programy tych szkoleń ale zupełnie nie wiem na co zwrócić uwagę... Odpowiadałaby mi szkoła w weekendy (4x w czerwcu) i taką ofertę ma jedna ze szkół.. Czy ważna jest szkoła przy szpitalu w którym chciałabym urodzić? Czy ma to znaczenie? A właśnie - położna środowiskowa. Kim jest? Na jakiej podstawie ją wybieram? Na stronie kliku szkół napisane jest że zajęcia będę na NFZ jeśli wybiorę ichniejszą położną środowiskową? O co chodzi? Czy ja za to płacę? Zupełnie nie rozumiem całego tego tematu bo w brzuchu siedzi pierworodna... Dziś leci 21 tc... nie za późno na szkołę?