ludek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Sierpień 2015
- Postów
- 3 253
@gooossia17, gratuluję ślicznej kruszynki [emoji8][emoji847] Wracaj szybko do pełni sił!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja wybrałam szkołe rodzenia na nfz. Uczucia mam mieszane, wyszłam gorzej głupia niż tam weszłam. Utwierdzam się, że co człowiek to opinia i każdy gada co innego. Położna która przyjdzie do domu po porodzie będzie właśnie z tej szkoły ridzenia do której poszłam. Taki papierek wypełnialam, ale nie musiałam się na nią decydować i wtedy przychodzi ta do której okręgu należysz. Szpital po porodzie to zgłasza. Mam też koleżanki które płaciły za szkołę rodzenia i miały też mieszane odczucia. Uważam, że szkoła za bardzo narzuca swoje zdanie, dla nich coś jest czarne albo białe. Zapominają, żekażda kobieta jest inna, każda ciąża i dziecko również. Takie moje zdanieDziewczyny przychodzę znów po radę temat: szkoła rodzenia. Powiedzcie mi czy po pierwsze w ogóle warto chodzić? Na co zwrócić uwagę? Zasiadłam dziś do tematu, w swoim mieści wyszukałam kilka płatnych i na NFZ, ale zupełnie nie wiem co tu jest ważne? Czy warto za szkołę zapłacić? (zajęcia wtedy są bardziej staranne, ważniejsze, lepsze?) Czy taka na NFZ da radę? Na stronach są programy tych szkoleń ale zupełnie nie wiem na co zwrócić uwagę... Odpowiadałaby mi szkoła w weekendy (4x w czerwcu) i taką ofertę ma jedna ze szkół.. Czy ważna jest szkoła przy szpitalu w którym chciałabym urodzić? Czy ma to znaczenie? A właśnie - położna środowiskowa. Kim jest? Na jakiej podstawie ją wybieram? Na stronie kliku szkół napisane jest że zajęcia będę na NFZ jeśli wybiorę ichniejszą położną środowiskową? O co chodzi? Czy ja za to płacę? Zupełnie nie rozumiem całego tego tematu bo w brzuchu siedzi pierworodna... Dziś leci 21 tc... nie za późno na szkołę?
Ja nie chodziłam w ogóle do szkoły rodzenia bo w Danii prowadzone są tylko 2 krótkie wykłady. 1 na temat faz porodu, znieczulenia itp a 2 na temat noworodka, pielęgnacji, karmienia itp. Byłam tylko na 1 i szczerze mówiąc więcej rzeczy dowiedziałam się z internetu. Nie twierdzę, że to strata czasu, ale w dobie dostępu do wszystkich mediów, internetu to wolę siedzieć w domu i po prostu czytać i oglądać. U mnie na te wykłady można chodzić jakoś od 26-27 tc czyli Ty masz jeszcze czas bo w Polsce chyba podobnie.Dziewczyny przychodzę znów po radę temat: szkoła rodzenia. Powiedzcie mi czy po pierwsze w ogóle warto chodzić? Na co zwrócić uwagę? Zasiadłam dziś do tematu, w swoim mieście wyszukałam kilka płatnych i na NFZ, ale zupełnie nie wiem co tu jest ważne? Czy warto za szkołę zapłacić? (zajęcia wtedy są bardziej staranne, ważniejsze, lepsze?) Czy taka na NFZ da radę? Na stronach są programy tych szkoleń ale zupełnie nie wiem na co zwrócić uwagę... Odpowiadałaby mi szkoła w weekendy (4x w czerwcu) i taką ofertę ma jedna ze szkół.. Czy ważna jest szkoła przy szpitalu w którym chciałabym urodzić? Czy ma to znaczenie? A właśnie - położna środowiskowa. Kim jest? Na jakiej podstawie ją wybieram? Na stronie kliku szkół napisane jest że zajęcia będę na NFZ jeśli wybiorę ichniejszą położną środowiskową? O co chodzi? Czy ja za to płacę? Zupełnie nie rozumiem całego tego tematu bo w brzuchu siedzi pierworodna... Dziś leci 21 tc... nie za późno na szkołę?
Nie za późno. Warto chodzićDziewczyny przychodzę znów po radę temat: szkoła rodzenia. Powiedzcie mi czy po pierwsze w ogóle warto chodzić? Na co zwrócić uwagę? Zasiadłam dziś do tematu, w swoim mieście wyszukałam kilka płatnych i na NFZ, ale zupełnie nie wiem co tu jest ważne? Czy warto za szkołę zapłacić? (zajęcia wtedy są bardziej staranne, ważniejsze, lepsze?) Czy taka na NFZ da radę? Na stronach są programy tych szkoleń ale zupełnie nie wiem na co zwrócić uwagę... Odpowiadałaby mi szkoła w weekendy (4x w czerwcu) i taką ofertę ma jedna ze szkół.. Czy ważna jest szkoła przy szpitalu w którym chciałabym urodzić? Czy ma to znaczenie? A właśnie - położna środowiskowa. Kim jest? Na jakiej podstawie ją wybieram? Na stronie kliku szkół napisane jest że zajęcia będę na NFZ jeśli wybiorę ichniejszą położną środowiskową? O co chodzi? Czy ja za to płacę? Zupełnie nie rozumiem całego tego tematu bo w brzuchu siedzi pierworodna... Dziś leci 21 tc... nie za późno na szkołę?
Serce wyskoczyc chce z piersi po urodzeniu dziecka z tej milosci i czlowiek czuje niewyobrazalne szczescie i radosc . To sa najpiekniejsze chwile w zyciu. blizna poboli ale grunt to chodzic . Nie lezec . Przez pierwsze dni. GratulacjeNie mogę od niej oczu oderwać. Taka fala miłości do tej małej istotki mnie zalała, jest niewyobrażalna.
In vitro nie jest wskazaniem do CC. Skierowanie na CC daje lekarz prowadzący jeśli są wskazania np płód ułożony posladkowo. Zdarzają się też CC nieplanowane, w sytuacji zagrożenia życia matki lub dziecka. Niektórzy ginekolodzy dają skierowanie na CC ze względu na in vitro, ale to na życzenie pacjentki.Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi a zapytam jeszcze co lepsze: poród naturalny czy cesarka? Czy in vitro = cesarka? Czy na cesarkę trzeba mieć jakieś skierowanie?Jeśli tak to jak załatwić? Mam jeszcze trochę czasu wiem ale z tego co się ogólnie słyszy to cesarka jest lepsza? Prawda to? Pomóżcie