jasani
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2017
- Postów
- 8 839
Dzięki, szkoda, że ta lista nie wpadła mi wcześniej w ręcę. Byłabym mądrzejsza.Tu jest lista isofixa w autach i na ktorych siedzeniach mozna montowac
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dzięki, szkoda, że ta lista nie wpadła mi wcześniej w ręcę. Byłabym mądrzejsza.Tu jest lista isofixa w autach i na ktorych siedzeniach mozna montowac
Hemoroidy miałam, ale jeszcze przed ciążą. Ale nigdy nie bolał mnie przy tym brzuch. Może to raczej związane jest z tą biegunką. A jakieś inne objawy masz? Swędzenie lub pieczenie w okolicach odbytu? Dobrze, że masz wizytę dzisiaj.Dziewczyny czy miałyście hemoroidy w ciąży? Wczoraj dostałam biegunki a w nocy już przy podcieraniu z odbytu była jasno czerwona krew tak jest do teraz. Najbardziej zastanawia mnie ból w dole brzucha. Wizyte mam popołudniu ale się niepokoje.
Właśnie to jest dziwne, że nie piecze ani nie swędzi mnie odbyt. Może jakaś niestrawność czy coś... cholera wie. Teraz już nawet nie mam biegunki, ale jak mam gazy to na papierze też krew niedużo ale jest. Sory za szczególy... Mała się wierci to tłumacze sobie, że nic złego się nie dzieje.Hemoroidy miałam, ale jeszcze przed ciążą. Ale nigdy nie bolał mnie przy tym brzuch. Może to raczej związane jest z tą biegunką. A jakieś inne objawy masz? Swędzenie lub pieczenie w okolicach odbytu? Dobrze, że masz wizytę dzisiaj.
Z Marcelina może być jak najbardziej w porządku, ale ta krew jest zastanawiająca. Może to jakaś infekcja bakteryjna. Nie wiem czy ginekolog będzie Ci mógł pomóc w tej kwestii. Może dostaniesz skierowanie do proktologa.Właśnie to jest dziwne, że nie piecze ani nie swędzi mnie odbyt. Może jakaś niestrawność czy coś... cholera wie. Teraz już nawet nie mam biegunki, ale jak mam gazy to na papierze też krew niedużo ale jest. Sory za szczególy... Mała się wierci to tłumacze sobie, że nic złego się nie dzieje.
Mi lekarz powiedział, ze jeżeli mamy życzenie i nas stać na to aby pobrać i przechowywać to możemy to zrobić, chociaż to, ze ta krew uratuje lub pomoże naszemu dziecku jest niewielka. Ponoć prędzej się znajdzie dawcę w banku krwi. Ja czekam na spotkanie na szkole rodzenia, ponieważ będzie o tym mówione.Dziewczyny czy któraś decyduje się na pobranie krwi pepowinowej? Zastanawiałam się nad tym wcześniej, ale przeczytałam tyle argumentów za nie pobieraniem i przestałam się zastanawiać... ale na ostatniej wizycie lekarz zapytał się czy planujemy pobierać i podkreślił, że warto wziąć to pod uwagę... A ja już zglupialam...
Ja już się tyle naczytałam, że sama nie wiem co myśleć. Prawda jest też taka, że niewiele osób decyduje się na bankowanie krwi pepowinowej, a wiadomo, że jeszcze jaki niewielki procent z tych osób spotka takie nieszczęście jak choroba dziecka. Dlatego leczenie za pomocą komórek macierzystych jest takie rzadkie. Poza tym cały czas medycyna idzie na przód. Czytałam też opinie rodziców, których dzieci zachorowały i gdyby wcześniej wiedzieli o takiej możliwości nawet by się nie zastanawiali, bo w takiej sytuacji w jakiej się znaleźli nawet wzrost szans na wyleczenie o niewielki procent jest bezcenny. Do tego podkreślali, że przy kolejnym dziecku zdecydowali/zdecydują się na pobranie. Nawet czasami lekarze sugerują kolejną ciążę żeby pobrać komórki macierzyste dla starszego dziecka. Też czytałam, że te argumenty przeciw pochodzą głównie od rodziców, którzy chcą zagłuszyć własne sumienie. Ja nie wiem czy się zdecyduję, ale daje to dużo do myślenia. Sprawdzalam ile to kosztuje i szczerze myślałam, że dużo więcej.Mi lekarz powiedział, ze jeżeli mamy życzenie i nas stać na to aby pobrać i przechowywać to możemy to zrobić, chociaż to, ze ta krew uratuje lub pomoże naszemu dziecku jest niewielka. Ponoć prędzej się znajdzie dawcę w banku krwi. Ja czekam na spotkanie na szkole rodzenia, ponieważ będzie o tym mówione.
Może poprostu jest to podrażnienie okolicy odbytu w wyniku biegunki. Czasami może dojść w wyniku biegunki/zaparć do uszkodzenia ściany odbytu, a w skrajnych sytuacjach może powstać szczelina odbytu czy jakoś tak to się nazywa. A nadal ta krew cieknie? Jak jest mniej i nie boli to pewnie nic poważnego. A może jadłas buraki?Właśnie to jest dziwne, że nie piecze ani nie swędzi mnie odbyt. Może jakaś niestrawność czy coś... cholera wie. Teraz już nawet nie mam biegunki, ale jak mam gazy to na papierze też krew niedużo ale jest. Sory za szczególy... Mała się wierci to tłumacze sobie, że nic złego się nie dzieje.
@nieagatka tak czytałam o tym i o innych argumentach przeciw, ale też są argumenty za pobieraniem. Ja już nie wiem sama. Gdyby lekarz mi nie zasugerował nawet bym się nie zastanawiała, a teraz to już nie wiem.