reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Dziewczyny czy miałyście hemoroidy w ciąży? Wczoraj dostałam biegunki a w nocy już przy podcieraniu z odbytu była jasno czerwona krew tak jest do teraz. Najbardziej zastanawia mnie ból w dole brzucha. Wizyte mam popołudniu ale się niepokoje.
Hemoroidy miałam, ale jeszcze przed ciążą. Ale nigdy nie bolał mnie przy tym brzuch. Może to raczej związane jest z tą biegunką. A jakieś inne objawy masz? Swędzenie lub pieczenie w okolicach odbytu? Dobrze, że masz wizytę dzisiaj.
 
@Agnieś191 nie było Cię w kalendarzu, ale oby wszystko było w porządku i z dzidziusiem również.

***MAMUSIOWY KALENDARZ***


***WITAMY NA ŚWIECIE***


SIERPIEŃ

14: Rustynka - synek Franciszek
18: Jaskolcia - córeczka Zosia
mokate66 - synek Pawełek

WRZESIEŃ

03: Jogo - synek Eryczek
10: Huanita - synek Szczepanek
28: anetka303 Ola i Piotruś

LISTOPAD

04: Oska305 - parka Tobiasz i Sara
12: tusiaczzek1988 - Przemuś i Sebastianek
18: Ilona88 - synuś Oskar
21: Nataliaa93 -córeczka
27: M@gda - córeczka Żywia

GRUDZIEŃ

03: Małgoś86 - synuś Julianek
07: Ewunka - córeczka Marcelinka
12: Joko86 - synuś Franciszek
13: adunnnia90 - parka Oliwka i Filipek

STYCZEŃ

12: dreamscometrue - córeczka Zosia
17: Ropuszka666 - córeczka Sara

LUTY

02: kropka129 synek Leoś

Wizyty

LUTY

21: meg86 - wizyta u gin prowadzącego
21: gosia2889 - wizyta u gin prowadzącego
22: Bobisia - usg
27: Aguleczka29 - badania połówkowe
27: Doris30:-) - wizyta u gin prowadzącego
27: Nina001 - wizyta u gin prowadzącego
28: Vinszka - wizyta u gin prowadzącego
28: walczaca o szczescie - wizyta u gin prowadzącego

MARZEC

01: ajka89 - wizyta u gin prowadzącego
02: hope322 - usg połówkowe
02: zylwia - wizyta u gin prowadzącego
06: gooossia17 - wizyta u gin prowadzącego
07: meg86 - wizyta u gin prowadzącego
08: Evelin83 - wizyta u gin prowadzącego
08: Aguleczka29 - wizyta u gin prowadzącego
12: Agnieś191 - wizyta u gin prowadzącego
15: Bobisia - wizyta u gin prowadzącego


Skontrolujcie kalendarz gdzie którą dopisać !

Kiedy pojawią się nasze bąbelki <3

TERMINY PORODÓW

01.03.2018 - Vinszka chłopczyk
03.03.2018 - gosia2889 chłopczyk
01.04.2018 - kredka82 dziewczynka Sara
05.04.2018 - evulek111 dziewczynka
05.04.2018 - meg86 dziewczynka Matylda
07.04.2018 - Madzi-Badzia89 ???
01.04.2018 - ludek dziewczynka Alinka
04.05.2018 - Nina001 dziewczynka
06.05.2018 - Evelin83 chłopczyk
12.05.2018 - Agnieś191 dziewczynka Marcelinka
01.06.2018 - Bobisia dziewczynka Julcia
06.06.2018 - Pixie_Dixie chłopczyk Henryk
13.06.2018 - ajka89 dziewczynka
13.06.2018 - jasani dziewczynka Bianka
19.06.2018 - gooossia17 dziewczynka Zosia
08.07.2018 - Aguleczka29 dziewczynka Lenka
16.07.2018 - hope322 dziewczynka Sara
11.08.2018 - walczaca o szczescie - ??
21.08.2018 - zylwia - ???
 
Hemoroidy miałam, ale jeszcze przed ciążą. Ale nigdy nie bolał mnie przy tym brzuch. Może to raczej związane jest z tą biegunką. A jakieś inne objawy masz? Swędzenie lub pieczenie w okolicach odbytu? Dobrze, że masz wizytę dzisiaj.
Właśnie to jest dziwne, że nie piecze ani nie swędzi mnie odbyt. Może jakaś niestrawność czy coś... cholera wie. Teraz już nawet nie mam biegunki, ale jak mam gazy to na papierze też krew niedużo ale jest. Sory za szczególy... Mała się wierci to tłumacze sobie, że nic złego się nie dzieje.
 
Właśnie to jest dziwne, że nie piecze ani nie swędzi mnie odbyt. Może jakaś niestrawność czy coś... cholera wie. Teraz już nawet nie mam biegunki, ale jak mam gazy to na papierze też krew niedużo ale jest. Sory za szczególy... Mała się wierci to tłumacze sobie, że nic złego się nie dzieje.
Z Marcelina może być jak najbardziej w porządku, ale ta krew jest zastanawiająca. Może to jakaś infekcja bakteryjna. Nie wiem czy ginekolog będzie Ci mógł pomóc w tej kwestii. Może dostaniesz skierowanie do proktologa.
 
Dziewczyny czy któraś decyduje się na pobranie krwi pepowinowej? Zastanawiałam się nad tym wcześniej, ale przeczytałam tyle argumentów za nie pobieraniem i przestałam się zastanawiać... ale na ostatniej wizycie lekarz zapytał się czy planujemy pobierać i podkreślił, że warto wziąć to pod uwagę... A ja już zglupialam...
Mi lekarz powiedział, ze jeżeli mamy życzenie i nas stać na to aby pobrać i przechowywać to możemy to zrobić, chociaż to, ze ta krew uratuje lub pomoże naszemu dziecku jest niewielka. Ponoć prędzej się znajdzie dawcę w banku krwi. Ja czekam na spotkanie na szkole rodzenia, ponieważ będzie o tym mówione.
 
Mi lekarz powiedział, ze jeżeli mamy życzenie i nas stać na to aby pobrać i przechowywać to możemy to zrobić, chociaż to, ze ta krew uratuje lub pomoże naszemu dziecku jest niewielka. Ponoć prędzej się znajdzie dawcę w banku krwi. Ja czekam na spotkanie na szkole rodzenia, ponieważ będzie o tym mówione.
Ja już się tyle naczytałam, że sama nie wiem co myśleć. Prawda jest też taka, że niewiele osób decyduje się na bankowanie krwi pepowinowej, a wiadomo, że jeszcze jaki niewielki procent z tych osób spotka takie nieszczęście jak choroba dziecka. Dlatego leczenie za pomocą komórek macierzystych jest takie rzadkie. Poza tym cały czas medycyna idzie na przód. Czytałam też opinie rodziców, których dzieci zachorowały i gdyby wcześniej wiedzieli o takiej możliwości nawet by się nie zastanawiali, bo w takiej sytuacji w jakiej się znaleźli nawet wzrost szans na wyleczenie o niewielki procent jest bezcenny. Do tego podkreślali, że przy kolejnym dziecku zdecydowali/zdecydują się na pobranie. Nawet czasami lekarze sugerują kolejną ciążę żeby pobrać komórki macierzyste dla starszego dziecka. Też czytałam, że te argumenty przeciw pochodzą głównie od rodziców, którzy chcą zagłuszyć własne sumienie. Ja nie wiem czy się zdecyduję, ale daje to dużo do myślenia. Sprawdzalam ile to kosztuje i szczerze myślałam, że dużo więcej.
 
Właśnie to jest dziwne, że nie piecze ani nie swędzi mnie odbyt. Może jakaś niestrawność czy coś... cholera wie. Teraz już nawet nie mam biegunki, ale jak mam gazy to na papierze też krew niedużo ale jest. Sory za szczególy... Mała się wierci to tłumacze sobie, że nic złego się nie dzieje.
Może poprostu jest to podrażnienie okolicy odbytu w wyniku biegunki. Czasami może dojść w wyniku biegunki/zaparć do uszkodzenia ściany odbytu, a w skrajnych sytuacjach może powstać szczelina odbytu czy jakoś tak to się nazywa. A nadal ta krew cieknie? Jak jest mniej i nie boli to pewnie nic poważnego. A może jadłas buraki? :)
 
reklama
@nieagatka tak czytałam o tym i o innych argumentach przeciw, ale też są argumenty za pobieraniem. Ja już nie wiem sama. Gdyby lekarz mi nie zasugerował nawet bym się nie zastanawiała, a teraz to już nie wiem.

Zrobisz jak uwazasz. Jesli bankowanie takiej krwi daje minimalna szanse na uratowanie mojego dziecka to dla mnie to bez sensu. Bo jaki inny argument mialby do mnie przemowic? U mnie sa banki narodowe takiej krwi, chcialam oddac moja, ale niestety ktos tego nie dopilnowal i nie oddalam.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry