reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Kate wg mnie nie ma sensu jechać. Nic Ci nowego nie powiedzą. Niezależnie czy w Norwegii czy w Polsce. Leż spokojnie, bierz nospę, magnez, luteinę czy dupka. Cokolwiek masz. I polecam leżeć na lewym boku. Zobaczysz, że to nic ważnego. To chyba Misi (jeśli nie to sorki) mówili, że czasem naczynko pęknie i stąd lekkie zabarwienie. Odpoczywaj i czekaj na rozwój sytuacji.
 
reklama
Dziekuje Kochane, bo naprawde dzisiaj wariuje, mam nadzieje, ze juz nic wiecej sie nie pokaze na papierze, caly czas leze...
 
Badania robisz prywatnie. Karteczka służy tylko jako podpowiedź, żebyś o niczym nie zapomniała. Zwykle tą karteczkę zabierają Ci w wojewódzkim.
 
to w takim razie nie rozumiem, skoro mamy prawo do bezpłatnych badań to dlaczego trzeba płacić?

cytuje:

Badania „na fundusz”
Podczas ciąży kobieta ma prawo do następujących badań diagnostycznych i konsultacji medycznych:
podstawowe badania „ginekologiczne":

  • badanie ginekologiczne ogólne (podmiotowe i przedmiotowe)
  • cytologia,
  • badanie czystości pochwy,
  • badanie gruczołów sutkowych;
podstawowe badania laboratoryjne:

  • morfologia krwi,
  • oznaczenie grupy krwi oraz czynnika Rh,
  • rozpoznanie przeciwciał odpornościowych,
  • badanie ogólne moczu,
  • badanie stężenia glukozy we krwi;
badania w kierunku rozpoznania bądź wykluczenia choroby zakaźnej:

  • kiła (VDRL),
  • HIV,
  • wirusowe zapalenie wątroby typu B - antygen Hbs (HBV),
  • wirusowe zapalenie wątroby typu C (HCV),
  • toksoplazmoza (IgG, IgM),
  • różyczka,
  • paciorkowce B-hemolizujące;
badania hormonalne:

  • ocena funkcji tarczycy (TSH);
badania „położnicze":

  • badanie ultrasonograficzne,
  • badanie dna miednicy,
  • badania prenatalne dla kobiet z grupy ryzyka (m.in. powyżej 35. roku życia lub w przypadku obciążeń genetycznych w rodzinie),
  • ocena czynności serca płodu,
  • ocena aktywności płodu,
  • ocena ruchów płodu,
  • ktg;
inne:

  • pomiar ciśnienia tętniczego krwi,
  • pomiar wzrostu, masy i indeksu ciała,
  • badanie stomatologiczne.
 
mamy prawo do bezpłatnych badań pod warunkiem że lekarz do którego chodzimy ma umowę z NFZ bo jak nie ma to nam nie da skierowania bo nie może i tyle;-)
 
ale tu jest napisane,że każda kobieta w ciąży ma do tego prawo czy jest ubezpieczona czy nie:

cytat:

Prawo życia
Zgodnie z ustawą z dn. 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Art. 13, Dz. Ust. Nr 210 z 2004 r.) do bezpłatnej opieki medycznej ma prawo każda kobieta w ciąży, bez względu na to, czy jest objęta ubezpieczeniem zdrowotnym, czy też nie. Oznacza to, że przyszła mama ma prawo do darmowych konsultacji lekarskich oraz opieki okołoporodowej (w tym także pobytu w szpitalu po rozwiązaniu ciąży). Choć w zakres tych świadczeń wchodzą także badania diagnostyczne, wokół ich dostępności dla kobiet wciąż krąży wiele mitów.
Nierzadko okazuje się, że przyszłej mamie przychodzi płacić za podstawowe badania w ciąży, mimo iż korzysta z państwowej służby zdrowia, a nierzadko i krążyć po lekarzach w celu zdobycia odpowiedniego skierowania. Tymczasem zdecydowana większość badań, sugerowanych przez przychodnie jako odpłatne, wchodzi w zakres profilaktycznych świadczeń wykonywanych w ramach promocji zdrowia i w pełni refundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
 
no tak jak się nie ma ubezpieczenia to chyba wtedy chodzi się do szpitala do lekarza i wtedy też muszą robić te badania a to czy robią czy nie to już inna kwestia:baffled: i tak koszty ponosi NFZ
 
Ciąża „prywatna”

Zapłacić za badania muszą także zdrowe ciężarne, których dziecko rozwija się prawidłowo. Mowa o sytuacjach, gdy przyszła mama korzysta z usług prywatnej kliniki bądź jej lekarz prowadzący ciążę nie ma podpisanej umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Wówczas odpłatne są nie tylko konsultacje medyczne, ale także wszystkie badania, które zleca ginekolog.


Gotadora przeczytaj w tym artykule ostatni akapit "CIĄŻA PRYWATNA" :-)

Ciąża „prywatna”
Zapłacić za badania muszą także zdrowe ciężarne, których dziecko rozwija się prawidłowo. Mowa o sytuacjach, gdy przyszła mama korzysta z usług prywatnej kliniki bądź jej lekarz prowadzący ciążę nie ma podpisanej umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Wówczas odpłatne są nie tylko konsultacje medyczne, ale także wszystkie badania, które zleca ginekolog.

Ciąża „prywatna”
Zapłacić za badania muszą także zdrowe ciężarne, których dziecko rozwija się prawidłowo. Mowa o sytuacjach, gdy przyszła mama korzysta z usług prywatnej kliniki bądź jej lekarz prowadzący ciążę nie ma podpisanej umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Wówczas odpłatne są nie tylko konsultacje medyczne, ale także wszystkie badania, które zleca ginekolog

 
reklama
Gotadora możesz chodzić na NFZ i mieć badania za darmo. Chodząc prywatnie to chodzisz poza rejestrem NFZ i dlatego Ci to nie przysługuje. Niektóre dziewczyny chodzą do dwóch lekarzy, żeby mieć badania na NFZ.
 
Do góry