reklama
Martula naprawdę warto zdecydowac się na takie badanie,jest bardziej szczegółowe od zwykłego usg,no i po badaniu jesteś duzo spokojniejsza,ze z dzidzią wszystko jest w porządku,patrzysz z optymizmem w przyszłość.Spotkałam się z opiniami moich znajomych,ze nie warto robić takiego usg,ze jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto i naciąganie na kasę,z czym się nie zgadzam.
Badanie jest bardzo szczegółowe,u mnie trwało ok.godziny,najpierw było usg brzuszne,ale maluszek nie chciał dac się badać i miałam robione później dopochwowe.Leżysz na kozetce przed soba masz ekran,wiec nie musisz głowy odwracać.Pani dr bada czy serduszko bije prawidłowo,czy tętno jest prawidłowe,sprawdza kręgosłup,długośc dziecka,przepływ krwi,sprawdza przeziernosc karku czy dziecko nie ma zespołu downa,słowem bardzo dokładne badanie.Ja płaciłam za takie badanie 150 zł.Pani dr zaproponowała mi dodatkowo badaniia hormonalne,nie sa obowiązkowe,ale razem z tym badaniem dają odpowiedz na to w ilu procentach jest szansa na urodzenie zdrowego dziecka(chodzi o zespół downa).Ja zdecydowałam się na te badanie,one są juz troche drogie,bo kosztuja ok.220 zł ale dzieki tym badaniom szanse na urodzenie chorego dziecka są u mnie znikome.Martula jak będziesz miała pytania to pisz śmiało,a chętnie ci odpisze.Pozdrawiam
Badanie jest bardzo szczegółowe,u mnie trwało ok.godziny,najpierw było usg brzuszne,ale maluszek nie chciał dac się badać i miałam robione później dopochwowe.Leżysz na kozetce przed soba masz ekran,wiec nie musisz głowy odwracać.Pani dr bada czy serduszko bije prawidłowo,czy tętno jest prawidłowe,sprawdza kręgosłup,długośc dziecka,przepływ krwi,sprawdza przeziernosc karku czy dziecko nie ma zespołu downa,słowem bardzo dokładne badanie.Ja płaciłam za takie badanie 150 zł.Pani dr zaproponowała mi dodatkowo badaniia hormonalne,nie sa obowiązkowe,ale razem z tym badaniem dają odpowiedz na to w ilu procentach jest szansa na urodzenie zdrowego dziecka(chodzi o zespół downa).Ja zdecydowałam się na te badanie,one są juz troche drogie,bo kosztuja ok.220 zł ale dzieki tym badaniom szanse na urodzenie chorego dziecka są u mnie znikome.Martula jak będziesz miała pytania to pisz śmiało,a chętnie ci odpisze.Pozdrawiam
Kasia_30 dziekuje za odpowiedz, szczerze powiem to myslalam ze to badanie jest duzo drozsze... A powiedz mi z ciekawosci Czy widzialas juz płeć dzieciątka:-)??? Ja sie juz nie mogę doczekac u mnie w rodzinie same chłopaki więć kazdy mi tu gada i wróży dziewczynkę ale mi to naprawde obojętne :-) tyle czekalam na dzidziusia ze czy chlopczyk czy dziweczynka to i tak oszaleje he:-)
dodora
Fanka BB :)
wera - wiem , wiem , ze to już końcówka huuuuura , nie mogę w to uwierzyć , ze za kilka tygodni utulę swoje maleństwo 
. Ja byłam wczoraj u gina i w sumie to nic nowego mi nie powiedział , tylko , że zmierzymy dzidzię na nastepnej wizycie czyli za 2 tygodnie bo szyjka jeszcze ładnie trzyma . Ja też miewam takie dziwne bóle jajników jak przed okresem ale nie sa jakieś regularne i jeszcze mam takie bardzo silne kłucie czasem z jednej , czasem z drugiej strony , tak mnie kłuje , ze przez minute ruszyc sie nie mogę - mój gin stwierdził , ze to już macica może się przygotowuje i tak sobie trenuje hahahah , a mnie te treningi wcale się nie podobają bo boli to bardzo 
i wtedy uswiadamiam sobie , że poród już coraz bliżej Co do zdjęć to wciąż czekam , podobno dziś fotograf miała je wysłać więc już na dniach zobaczymy co to wyszło . Kurcze , szkoda , że pogoda popsuła wam plany ...może jednak zróbcie sobie sesję gdzieś w domu , studiu bo szkoda przegapić taką okazje tym bardziej , że macie ją prawie za darmo .
martula - nie masz co zazdrościć bo zobaczysz jak szybko te miesiące lecą i nim sie obejrzysz bedziesz miała taki brzucholek że hej Trzymam kciuki
. Ja byłam wczoraj u gina i w sumie to nic nowego mi nie powiedział , tylko , że zmierzymy dzidzię na nastepnej wizycie czyli za 2 tygodnie bo szyjka jeszcze ładnie trzyma . Ja też miewam takie dziwne bóle jajników jak przed okresem ale nie sa jakieś regularne i jeszcze mam takie bardzo silne kłucie czasem z jednej , czasem z drugiej strony , tak mnie kłuje , ze przez minute ruszyc sie nie mogę - mój gin stwierdził , ze to już macica może się przygotowuje i tak sobie trenuje hahahah , a mnie te treningi wcale się nie podobają bo boli to bardzo i wtedy uswiadamiam sobie , że poród już coraz bliżej Co do zdjęć to wciąż czekam , podobno dziś fotograf miała je wysłać więc już na dniach zobaczymy co to wyszło . Kurcze , szkoda , że pogoda popsuła wam plany ...może jednak zróbcie sobie sesję gdzieś w domu , studiu bo szkoda przegapić taką okazje tym bardziej , że macie ją prawie za darmo .martula - nie masz co zazdrościć bo zobaczysz jak szybko te miesiące lecą i nim sie obejrzysz bedziesz miała taki brzucholek że hej
Trzymam kciuki
Ostatnia edycja:
eweli1982
Fanka BB :)
cześć kochane!!!! Strasznie długo mnie tu nie było i nie wiem jak ponadrabiam te wszystkie zaległości ale od 8lipca do dzisiaj leżałam w szpitalu,bo moje dzieciaczki się strasznie zbuntowały i myślałam że już się na świat pchają a to stanowczo za wcześnie!!! Cały dzień się super czułam a ok18 dostałam tak niesamowitych skurczy, 5 pod rząd co 4 -5 sekund że myślałam że to już koniec mojej ciąży......
Dzięki Bogu wszystko jest ok. Mąż mnie zawiózł szybko do szpitala gdzie się mną od razu zajęli i okazało się że maluchy ok, szyjka i ujście też w porządku więc chyba mnie gdzieś na nerki albo na jelita uciskały, dokładnie nie wiadomo skąd się to wzięło bo ani na badaniach ani na usg nic nie wyszło. Ale co się strachu najadłam to moje!!!! Całą drogą się modliłam do Boga że skoro dał nam te dzieciaczki to niech nam ich teraz nie odbiera, bo przecież byśmy tego nie przeżyli....
Teraz to już się będę bała cokolwiek robic, mąż będzie miał przechlapane bo od dzisiaj to on biega koło mnie, sprząta a ja tylko sprawdzam czy dobrze...Ewentualnie możemy wieczorkami chodzić na spacerki i to będzie mój największy wysiłek:-) A co, dzidiole najważniejsze i mam nadzieję że jeszcze przynajmniej przez 15 tyg będą grzeczne i nie będą straszyć mamusi i tatusia;-)
Pozdrawiam was gorąco ,strasznie za wamii tęskniłam!!!!
A teraz postaram się troszkę zaległości ponadrabiać
Dzięki Bogu wszystko jest ok. Mąż mnie zawiózł szybko do szpitala gdzie się mną od razu zajęli i okazało się że maluchy ok, szyjka i ujście też w porządku więc chyba mnie gdzieś na nerki albo na jelita uciskały, dokładnie nie wiadomo skąd się to wzięło bo ani na badaniach ani na usg nic nie wyszło. Ale co się strachu najadłam to moje!!!! Całą drogą się modliłam do Boga że skoro dał nam te dzieciaczki to niech nam ich teraz nie odbiera, bo przecież byśmy tego nie przeżyli....
Teraz to już się będę bała cokolwiek robic, mąż będzie miał przechlapane bo od dzisiaj to on biega koło mnie, sprząta a ja tylko sprawdzam czy dobrze...Ewentualnie możemy wieczorkami chodzić na spacerki i to będzie mój największy wysiłek:-) A co, dzidiole najważniejsze i mam nadzieję że jeszcze przynajmniej przez 15 tyg będą grzeczne i nie będą straszyć mamusi i tatusia;-)
Pozdrawiam was gorąco ,strasznie za wamii tęskniłam!!!!
A teraz postaram się troszkę zaległości ponadrabiać
o rany !!!!!!!!!! Eweli to Ty uważaj na siebie, bo dzieciaczek najprędzej może przeżyć po urodzeniu w 28tc, cieszę się że wszystko dobrze się skończyło i dbaj o Was :***
Dodora
pogoda zmienną jest więc jeszcze z pewnością zanim urodzę będzie gorąco wtedy tylko wsiadamy do auta, pół godzinki i jesteśmy nad morzem, nie chcę sesji w domu
, ja jutro mam wizytę u lekarza ciekawa jestem jak moja szyjka ;-)
Eweli to Ty uważaj na siebie, bo dzieciaczek najprędzej może przeżyć po urodzeniu w 28tc, cieszę się że wszystko dobrze się skończyło i dbaj o Was :***Dodora
pogoda zmienną jest więc jeszcze z pewnością zanim urodzę będzie gorąco wtedy tylko wsiadamy do auta, pół godzinki i jesteśmy nad morzem, nie chcę sesji w domu
, ja jutro mam wizytę u lekarza ciekawa jestem jak moja szyjka ;-)dodora
Fanka BB :)
eweli - o matulu !!!! ale miałaś stresa , rany , dobrze , ze z dzieciaczkami wszystko ok. teraz musisz uważać na wszystko co robisz , dbaj o was bo te twoje maluchy to takie małe nygusy i się z tobą drażnią i cie straszą 
eweli1982
Fanka BB :)
eweli - o matulu !!!! ale miałaś stresa , rany , dobrze , ze z dzieciaczkami wszystko ok. teraz musisz uważać na wszystko co robisz , dbaj o was bo te twoje maluchy to takie małe nygusy i się z tobą drażnią i cie straszą
oj postraszyły mnie niesamowicie! Ale najważniejsze że już wszystko ok. To chyba było takie ostrzeżenie że już na maksa mam zwolnić tempo... Ale maluch są "takie grzeczne" ze nawet w szpitalu na super sprzęcie nie pokazały kim są tak naprawdę, no i p.dr się śmiała że nawet relanium na nie nie działa bo tak szalały że nie dało się ich pomierzyć. Jeden był grzeczniejszy to się dowiedziałam że waży już 300gram, ale drugi to na pewno facet bo szalał jak jego tatuś hihihi
kwiat_lotosu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2010
- Postów
- 281
eweli super, że wszystko skończyło się dobrze. Musisz na siebie naprawdę uważać, bo ciąża mnoga jest nieprzewidywalna i nie nie znasz dnia ani godziny Jak to mówi mój lekarz, ciąża mnoga to nie jest zwykła fizjologia jak w przypadku pojedyńczej, więc należy zachować szczególną ostrożność. Ja od początku miałam nakaz oszczędzania się, rezygnacja z wysiłku fizycznego i pracy. I póki co bez większych sensacji na całe szczęście. W tym tygodniu miałam podane sterydy na rozwój płuc u dzieci, ale mam nadzieję, że nie będą się pchały na świat przed 38 tygodniem, chociaż realnie patrząc to powinnam się cieszyć jak dotrwam do 36tc.
Fajnie, że szaleją na usg, bo przynajmniej fajne widoki. Moi są strasznei zamuleni, ciągle śpią i widzę tylko jak machają rączkami i nic więcej, oby im została ta grzeczność po narodzinach))
Jak to mówi mój lekarz, ciąża mnoga to nie jest zwykła fizjologia jak w przypadku pojedyńczej, więc należy zachować szczególną ostrożność. Ja od początku miałam nakaz oszczędzania się, rezygnacja z wysiłku fizycznego i pracy. I póki co bez większych sensacji na całe szczęście. W tym tygodniu miałam podane sterydy na rozwój płuc u dzieci, ale mam nadzieję, że nie będą się pchały na świat przed 38 tygodniem, chociaż realnie patrząc to powinnam się cieszyć jak dotrwam do 36tc. Fajnie, że szaleją na usg, bo przynajmniej fajne widoki. Moi są strasznei zamuleni, ciągle śpią i widzę tylko jak machają rączkami i nic więcej, oby im została ta grzeczność po narodzinach
))reklama
Martula nie było widać płci dzecka,nawet pani dr żartobliwie mówiła o dziecku ona lub on.Dla mnie i mego męża nie ma znaczenia płec dziecka,tyle czekaliśmy na nie... Na pewno jak będzie widać już czy to dziewczynka czy chłopiec to chciałabym wiedzieć,ale nic na siłe.Chociaż ja czuje,ze to będzie chłopiec,nie umiem tego wytłumaczyć i moje przeczucie może mnie zawodzić. Ja też myslałam,ze to badanie jest droższe.
Eweli kochana uważaj na siebie,dobrze,ze wszystko jest w porządku z maluchami.
Powiedziałam znajomym,ze jestem w ciąży,bo część juz się domyslała,no i zaczęły się naciski,żebym chodziła do tego a tego lekarza i rodziła w tym a nie innym szpitalu.Mówiłam im,ze to jeszcze za wczesnie,ze lekarz do ktorego chodzę jest bardzo w porządku i mam do niego zaufanie.Nic to nie dało.
Eweli kochana uważaj na siebie,dobrze,ze wszystko jest w porządku z maluchami.
Powiedziałam znajomym,ze jestem w ciąży,bo część juz się domyslała,no i zaczęły się naciski,żebym chodziła do tego a tego lekarza i rodziła w tym a nie innym szpitalu.Mówiłam im,ze to jeszcze za wczesnie,ze lekarz do ktorego chodzę jest bardzo w porządku i mam do niego zaufanie.Nic to nie dało.
