reklama
Kasia
też zastanawiam się co się dzieje ze wszystkimi ciężaroweczkami ?!
Ja w końcu dostałam się na wizytę byłam we wtorek, badanie wykazało że szyjka nadal zamknięta, czyli do porodu jeszcze troche, 2 sierpnia mam USG i wtedy będę wiedziała więcej :-)
Dodora
Wczoraj mielismy sesję ciążową, ze 100 zdjęć wybrałam 20 i tyle sobie wydrukuje, reszta jak dla mnie się nie nadaje, ale ogólnie jestem bardzo zadowolona , zdjęcia bardzo mi się podobają, teraz tylko wywołam je on-line i ze 2 powieszę w pokoju córci
też zastanawiam się co się dzieje ze wszystkimi ciężaroweczkami ?!
Ja w końcu dostałam się na wizytę byłam we wtorek, badanie wykazało że szyjka nadal zamknięta, czyli do porodu jeszcze troche, 2 sierpnia mam USG i wtedy będę wiedziała więcej :-)
Dodora
Wczoraj mielismy sesję ciążową, ze 100 zdjęć wybrałam 20 i tyle sobie wydrukuje, reszta jak dla mnie się nie nadaje, ale ogólnie jestem bardzo zadowolona , zdjęcia bardzo mi się podobają, teraz tylko wywołam je on-line i ze 2 powieszę w pokoju córci
matylda1980
Fanka BB :)
hej laseczki
a ja to nie mam żadnej fotki z brzusiem-grapa ze mnie
dzisiaj przezyłam szok, o moja córcia mi sie zaniosła.....cała zsiniała....a ja potrząsałam nią, dmuchałam do buzi...i ryczałam razem z nią......MASAKRA
a ja to nie mam żadnej fotki z brzusiem-grapa ze mnie
dzisiaj przezyłam szok, o moja córcia mi sie zaniosła.....cała zsiniała....a ja potrząsałam nią, dmuchałam do buzi...i ryczałam razem z nią......MASAKRA
hej laseczki
a ja to nie mam żadnej fotki z brzusiem-grapa ze mnie
dzisiaj przezyłam szok, o moja córcia mi sie zaniosła.....cała zsiniała....a ja potrząsałam nią, dmuchałam do buzi...i ryczałam razem z nią......MASAKRA
ojej!!! a co sie stalo, twoja corcia jest praktycznie w tym samym wieku co moj synek, niedawno w minisekunde wcisnal sobie lape ulubionego tygryska tak gleboko do paszczy ze tez sie zrobil sino-czerwony-normalnie szok jak to trzeba uwazac a u ciebie co to bylo? placz na maxa???
Wera to musisz jeszcze poczekać,ale przynajmniej masz już bliżej niz dalej.A jak się czujesz?
Matylda ja na Twoim miejscu robiłabym to samo,najgorsze,ze człowiek jest w takiej sytuacji bezradny:-(i nie wie co ma robić.
Dziewczynki a ja mam mały kłopocik i mam mętlik w głowie.Koleżanki,które wiedzą,ze jestem w ciąży zaczęły mi doradzać do którego mam chodzić lekarza.Według nich najlepiej do tego,który pracuje w szpitalu,juz mi dały namiary na takiego.Kiedy im powiedziałam,ze mam swojego lekarza,bardzo dobrego i zaufanego,mam z nim dobry kontakt,ale nie pracuje w szpitalu to moje koleżanki powiedziały,zebym do niego nie chodziła skoro nie pracuje w szpitalu(że niby lepiej jak lekarz pracuje w szpitalu,bo wtedy rodząca ma niby lepiej)Zaś niektóre mówiły,ze przy porodzie najważniejsza jest położna,żebym już teraz szukała sobie położnej i z nią się umawiała(ma być ze mną przy porodzie i ja jej mam za to dodatkowo zapłacic).Do mojego porodu daleka droga,ale koleżanki narobiły mi takiego mętliku,ze sama nie wiem.Wiem,ze niektóre koleżanki rodziły bez"znajomości" i były zadowolone.Proszę Was napiszcie jak Wy to widzicie.
Matylda ja na Twoim miejscu robiłabym to samo,najgorsze,ze człowiek jest w takiej sytuacji bezradny:-(i nie wie co ma robić.
Dziewczynki a ja mam mały kłopocik i mam mętlik w głowie.Koleżanki,które wiedzą,ze jestem w ciąży zaczęły mi doradzać do którego mam chodzić lekarza.Według nich najlepiej do tego,który pracuje w szpitalu,juz mi dały namiary na takiego.Kiedy im powiedziałam,ze mam swojego lekarza,bardzo dobrego i zaufanego,mam z nim dobry kontakt,ale nie pracuje w szpitalu to moje koleżanki powiedziały,zebym do niego nie chodziła skoro nie pracuje w szpitalu(że niby lepiej jak lekarz pracuje w szpitalu,bo wtedy rodząca ma niby lepiej)Zaś niektóre mówiły,ze przy porodzie najważniejsza jest położna,żebym już teraz szukała sobie położnej i z nią się umawiała(ma być ze mną przy porodzie i ja jej mam za to dodatkowo zapłacic).Do mojego porodu daleka droga,ale koleżanki narobiły mi takiego mętliku,ze sama nie wiem.Wiem,ze niektóre koleżanki rodziły bez"znajomości" i były zadowolone.Proszę Was napiszcie jak Wy to widzicie.
eweli1982
Fanka BB :)
hope, matylda - mi ostatnio na rękach się siostrzenica 3miesięczna zaniosła i myślałam że zwariuję bo nikogo w pobliżu nie miałam, sama z nią byłam.... masakra, co przeżyłam to moje i powiedziałam siostrze że już sama z nią nie zostane, bo normalnie się boję!!!
A cisza tu taka, bo pewnie wszystkie ciężarówki się wczasują
Pozdrawiam was gorąco;-)
A cisza tu taka, bo pewnie wszystkie ciężarówki się wczasują
Pozdrawiam was gorąco;-)
matylda1980
Fanka BB :)
ZDARZAJA MI SIE TAKIE AKCJE jak sie czegos wystraszy, a tu normalnie nic sie nie stało....karmiłam ja łyżeczką i w pewnym momencie taki płacz......co sie okazało....najprawdopodobniej przebił się jej ząb, górna jedynka , bo dolne już ma od 5miesiąca i jakość wyszły bez większych kłopotów...a te górne....masakra....3 dni gorączki marudzenia i cierpienia.....i dopiero po 2 tygodniach od gorączki wylazł jeden z taką akcją....matko kochana co mnie jeszcze czeka
pozdrowienia
pozdrowienia
Asiiek-gratuluje!!!!!! i jestem ciekawa co tam sie okaze w poniedzialek
ale tez mi cos pasujesz na coreczke, ja tez bylam od poczatku przekonana ze jest jeden cwaniaczek i ze chlopak i tak bylo pomimo bety jak na blizniaki-tym bardziej jestem ciekawa czy u ciebie tez tak bedzie...
matylda doczytalam o tym zanoszeniu i faktycznie nieciekawa sprawa...ojeje u mnie 2 zeby na dole ale gorniaki jeszcze sie nie pokazaly, strach sie bac!!! trzymaj sie tam i zycze zeby sie to zanoszenie juz nie przytrafilo!!!
kasia-nie rodzilam w polsce ale ale i tu i w przypadkach ktore znam najwazniejsza jest polozna, lekarz to jest potrzebny ale np. jak u mnie przy cesarce, ja postawilam na klinike gdzie atmosfera jest ok, nie wiem czy w polsce tez mozna zwiedzac oddzial bo tu w niemczech tak i czlowiek sam widzi jak to wyglada i jakie ma sie przeczucie, mi przy porodzie a bylam w szpitalu 3 dni przed porodem bo ciaza byla juz przenoszona i lekarz kazal mi zostac w szpitalu, dodam ze tutaj lekarz prowadzacy ciaze nie odbiera porodow bo sie tym nie zajmuje, polozne faktycznie fajnie miec osobiste ale tu nie bylo to mozliwe bo zwyczajnie zmienialy im sie dyzury i w sumie takie fajne poszly do domu a jak przyszlo co do czego to mialam taka sobie ale za to super lekarzy , jest mozliwosc w niemczech zabrania wlasnej poloznej ale ze na sali moze byc z toba tylko 1 osoba to trzeba zrezygnowac z obecnosci meza a dla mnie to nie bylo opcja, wiem ze w polsce duzo kolezanek placilo za przybycie super lekarza i potem jak sie zaczelo to nie zdazyl ale kase wzial...mysle ze stawialabym na energiczna i dobra polozna bo w szpitalu tez sie lepiej zna i jakby co to poruszy niebo i ziemie, jeszcze masz czas to pozbieraj sobie informacje i bedzie ci latwiej podjac decyzje
matylda doczytalam o tym zanoszeniu i faktycznie nieciekawa sprawa...ojeje u mnie 2 zeby na dole ale gorniaki jeszcze sie nie pokazaly, strach sie bac!!! trzymaj sie tam i zycze zeby sie to zanoszenie juz nie przytrafilo!!!
kasia-nie rodzilam w polsce ale ale i tu i w przypadkach ktore znam najwazniejsza jest polozna, lekarz to jest potrzebny ale np. jak u mnie przy cesarce, ja postawilam na klinike gdzie atmosfera jest ok, nie wiem czy w polsce tez mozna zwiedzac oddzial bo tu w niemczech tak i czlowiek sam widzi jak to wyglada i jakie ma sie przeczucie, mi przy porodzie a bylam w szpitalu 3 dni przed porodem bo ciaza byla juz przenoszona i lekarz kazal mi zostac w szpitalu, dodam ze tutaj lekarz prowadzacy ciaze nie odbiera porodow bo sie tym nie zajmuje, polozne faktycznie fajnie miec osobiste ale tu nie bylo to mozliwe bo zwyczajnie zmienialy im sie dyzury i w sumie takie fajne poszly do domu a jak przyszlo co do czego to mialam taka sobie ale za to super lekarzy , jest mozliwosc w niemczech zabrania wlasnej poloznej ale ze na sali moze byc z toba tylko 1 osoba to trzeba zrezygnowac z obecnosci meza a dla mnie to nie bylo opcja, wiem ze w polsce duzo kolezanek placilo za przybycie super lekarza i potem jak sie zaczelo to nie zdazyl ale kase wzial...mysle ze stawialabym na energiczna i dobra polozna bo w szpitalu tez sie lepiej zna i jakby co to poruszy niebo i ziemie, jeszcze masz czas to pozbieraj sobie informacje i bedzie ci latwiej podjac decyzje
reklama
Asiiek
trzymam kciuki za wizytę :-)
Kasia
ogólnie czuję się tak średnio, męczy mnie tylko okropnie zgaga, mam strasznie spuchnięte ręce i bolą okropnie :-(i jeszcze powróciły mdłości , a jak u Ciebie ?
Jeśli chodzi o lekarza, to ja teraz chodzę właśnie do szpitala w którym zamierzam rodzić, zapisałam się do ordynatora , ale tylko dlatego żebym się trochę zaznajomiła z sytuacją jaka panuje w szpitalu, jakie przepisy, jak jest na porodówce i takie tam, a poza tym dostaję skierowanie na wszystkie badania i robię darmo, mam nadzieję że trafię na nią przy porodzie, bo oprócz ordynatora jest jeszcze 3 innych położników
trzymam kciuki za wizytę :-)
Kasia
ogólnie czuję się tak średnio, męczy mnie tylko okropnie zgaga, mam strasznie spuchnięte ręce i bolą okropnie :-(i jeszcze powróciły mdłości , a jak u Ciebie ?
Jeśli chodzi o lekarza, to ja teraz chodzę właśnie do szpitala w którym zamierzam rodzić, zapisałam się do ordynatora , ale tylko dlatego żebym się trochę zaznajomiła z sytuacją jaka panuje w szpitalu, jakie przepisy, jak jest na porodówce i takie tam, a poza tym dostaję skierowanie na wszystkie badania i robię darmo, mam nadzieję że trafię na nią przy porodzie, bo oprócz ordynatora jest jeszcze 3 innych położników
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 55
- Wyświetleń
- 879
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 571
Podziel się: