Hej Wam dziewczyny. Marcysiowa- glowa do gory, ja tez nie lubie siedziec sama...wiem ,co czujesz. Przepraszam, ale nie spamietalam ktora, co pisala. Za wszystkie wizyty kciuki!!! Mnie nie bylo jakis czas, bo mnostwo zawirowan ostatnio.
A teraz o mnie i dzidzi. otoz poszlam na usg 4 marca do swojej dr prowadzacej, okazuje sie ze mala jest chuda, za malo wazy, jest o tydzien do tyłu. Potem robilam usg na nfz takie z opisem w szpitalu i tez potwierdzilo sie ze jest za mala, podejrzenie hipotrofii asymetrycznej, ale to nic. Dr znalazl jakies powiekszone kanaliki nerkowe w lewej nerce
moja dr mowi, ze on glupi jakis (kontaktowalam sie z nia przez tel) bo te kanaliki są 3mm powiekszone,a zleca sie pobyt na patologii ciazy i zaczyna martwic jak jest powyzej 8mm. jednak trzeba to teraz czesciej monitorowac i kolejna wizyta 18 marca i zobaczymy czy ten czas sie wydluza, tego "zacofania" i te nereczki sie sprawdzi. Stresu sie najadlam, kazali liczyc ruchy itp. Mała na szczęscie szaleje i kopie bardzo bardzo czesto, co mnie troche uspokaja, ale mimo wszystko sie martwie. Teraz czekam do tego 18 marca i zobaczymy. Dam Wam na pewno znac.
A teraz o mnie i dzidzi. otoz poszlam na usg 4 marca do swojej dr prowadzacej, okazuje sie ze mala jest chuda, za malo wazy, jest o tydzien do tyłu. Potem robilam usg na nfz takie z opisem w szpitalu i tez potwierdzilo sie ze jest za mala, podejrzenie hipotrofii asymetrycznej, ale to nic. Dr znalazl jakies powiekszone kanaliki nerkowe w lewej nerce