K
kinia83111
Gość
Dzięki. Gin zauważył ze jest mało i trochę larum zrobił. Ponoć na dalszym etapie nie jest to już tak istotne ale teraz tak. Ja tez nie bardzo z tym piciem. Zdecydowałam sie tylko na wodę mineralną bo słodkie napoje nie wskazane. Piłam te wody smakowe ale koleżanka mnie pouczyła jaki syf tak jest. Chemia itp. Gin zalecił przynajmniej 2,5 l dziennie. Muszę dać radę. I to sikanie masakra.Kinia gratuluje udanej wizyty. Co do wód to ja nawet nie wiem ile mam, bo tu nikt tego nie sprawdza :-/ mnie sie wydaje że duzo pije, tzn zmuszam sie, ale jak sobie tak policzę to moze ze 2 litry wyjdzie :-( ja zawsze mało piłam, wolę jesc :-)
Pisanka ja tez pije wodę z dystrybutora, wiadomo nie jest jakaś mineralna, ale ważne że w ogóle pijesz wodę. Ja staram sie pic rożne płyny - woda, sok żurawinowy, melisa, herbata z kopru włoskiego (to na moje kolki), staram sie robić soki. Ale jakoś wychodzi moze z 6 szklanek dziennie tylko :-/
Ewelin ja miałam takie bole głowy codziennie w I trymestrze. Masakra, współczuje ci, bo ja wstawałam i juz wiedziałam, ze będę mieć bol głowy. A jeszcze u was takie upały teraz a to wcale nie pomaga :-( musisz pic duuuużo wody i spróbuj masować głowę, ramiona, kark.
Czesia moze siksa poszła po rozum do głowy i zmądrzała. Jejku jak sie czujesz z myślą że to ostatni wasz tydzien we dwoje, ostatni weekend, że od przyszłego tygodnia wasze życie sie przewróci do góry nogami??? To musi byc strasznie dziwne i ekscytujące zarazem!