pisanka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2016
- Postów
- 2 439
Yyy właśnie miałam pytać kiedy rodzisz.... Przyjedz do mnie ja cię zooperuje... Co to są za niepoważni ludzie....A ta baba to z choinki się chyba urwała...niestety tacy kompetentni ludzie pracują w naszej służbie zdrowia. I kiedy idziesz znowu do szpitala się pytać?Opowiem Wam krótko mój dzisiejszy dzień...KUR.. MA.!!!!!!!! Koniec.
Pojechaliśmy dzisiaj do szpitala - zgodnie z tym czego oczekiwał mój lekarz. Ostatnio dał mi skierowanie do szpitala, miałam się zgłosic na wyznaczenie terminu cc. Jutro zaczynam 37 tc, podobno w późniejszym czasie wzrasta ryzyko mniejszej masy urodzeniowej więc wg mojego lekarza najpóźniej w przyszłym tyg powinnam miec cc.
Na izbie przyjęc była jakaś młoda siksa, która prawie roześmiała mi się w twarz...oświadczając, że nie ma czegoś takiego jak cc na życzenie. Więc nie wytrzymałam i mówię, nie no spoko ciąża po in vitro, bliźniacza, oboje dzieci leży w tej chwili w poprzek a wg was mam rodzic naturalnie?! Od razu tłumaczenie, że ona nie będzie podejmowac decyzji za lekarza dyżurnego jaki akurat będzie na oddziale...
Za chwilę się pyta jak ułożone są dzieci i w którym miejscu...-zamiast zrobic usg. A skąd ja niby mam wiedziec czy dziś są dokładnie w tych samych miejscach co w środę???
Za chwilę następne pytanie - czy chcę byc zbadana...?
Ręce mi opadły
Pytam się tej siksy kiedy w takim razie mam się zgłosic? - jak się będzie coś działo...
Aaaa czyli mam tak sobie czekac nie wiadomo do kiedy...??? -nie no najpóźniej w wyznaczonym terminie porodu proszę przyjśc... Tylko się wkurzyłam i wróciłam do domu.
Też słyszałam że bliźniaki najlepiej pp skończonym 37 tygodniu najlepiej połowa 38 bo potem już jest właśnie to zatrzymanie wzrostu :/