Liskka, no wcześniej to nie było widać u mnie ciąży, więc nie wymagałam nie wiem czego. Teraz też nie, ale tylko odrobinę kultury. Ja zawsze jak widziałam kobietę w ciąży to przepuszczałam. Z mężem jak chodziliśmy na zakupy jeszcze przed moją ciążą, to nawet jak ktoś miał kilka sztuk zakupów a my pełno, to przepuszczaliśmy. No ale tak jak piszesz nie każdy ma w sobie kulturę.
Ja robiłam badania do porodu, ale oczywiście jak to mój lekarz nie zlecił mi ponownego badania toxo. Muszę chyba go dopytać, bo tylko kazał zrobić mocz, morfologię i przeciwciała odpornościowe. No i ten paciorkowiec.
Aisa, ja też w niedzielę odstawiam luteinę całkowicie i obawiam się, że szybko dzięki temu urodzę, bo znowu mam bóle podbrzusza. Więc pewnie szyjka dalej się skraca.