Kikifish az mi sie łezka zakręcila w oku kochana jak napisałaś o serduszku
niech ten cud trwa a potem da ci popalić i bedziesz chciała aby szybko sie wyprowadził z domq
Kasik masz piękny brzuszek kochana , twoje niby dodatkowe kg chyba wyparowały
Dziewczynki nie napis ze teraz wam
Jak poród i w ogóle bo ciezko mi z telefonu .
Niestety Franus nie okazał sie grzecznym dzieckiem po porodzie , tzn jest grzeczny cichy, niestety nie unikniemy żółtaczka niemowlęcej , walczyliśmy dZielnie , tzn matka bo od wczoraj rana i cała noc spał koło
Mnie na takim
Specjalnym
Podkladzie podgrzewajacym cos jak inkubator o pilnowałam go by nie ściągnął sobie opaski z oczu (trauma bo kolega był wcześniakiem i leżał w inkubatorze pod takim
Światłem bez opaski i jest niewidomy wiec trzęsę sie nad naszą myszką jak nie wiem co) a na dodatek musimy sie karmić co 2 h bo spadł z wagi juz 300g a to wiecej niz 10% ;( całe szczęście ze zaczęło sie to rozwijać w szpitalu a nie jak wyszliśmy bo inaczej zostałby sam na intensywnej terapii a tak to siedzę z nim w szpitalu, chociaz cierpimy odbydwoje , niestety naciera i pozszywana jestem, ale M kupił mi juz w ramach prezentu imieninowego koło poduszkę do siedzenia / jest boska
bo tak to juz biodra bolą od lezenia na bokach
Powiem tak ZOP jest BOSKI !!!!!!!
Wiecej szczegółów jak wrócimy do domq i odpoczne bo czuwanie cała noc nad panem myszką jest wykańczające
na szczęście w dzien M pilnuje zeby opaska mu nie spadła z oczu to mam 1,5 zeby sie przespać
Mamy sale 1 osobowa wiec o tyle większy komfort psychiczny
myszka w inkubatorze obok mnie sali , jest cudowny, śliczny , cała rodzina za nim szaleje
Buziaki kochane i zycze latwego porodu
Moje małe chude nóżki