reklama
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
aisha wg mnie prawidłowa waga, w ogóle się nie przejmuj tym co lekarz powie, oni lubią czepiać się wagi
Cześć Dziewczyny! Melduję się po świętach.
Waga + 1 kg (super, ulżyło mi dziś, bo jakoś sporo zjadłam w te święta, wszystko smakowało mi jak nigdy).
Podróż w obie strony ok, było naprawdę pusto więc udało się dość szybko przejechać... ale chyba mąż będzie miał pamiątkę - fotkę z radaru w Częstochowie
Komunikat o małym bąblu był ogłoszony - moja mama się popłakała, tata chodzi i powtarza "będę dziadkiem" - naprawdę wzruszające to było. Oczywiście nic mi już nie wolno
Za to u teściów... hmm... jakby tu powiedzieć. Ucieszyli się... i niech to wystarczy. Poza tym teściowa chciała poić mnie kawą i jak powiedziałam, że jak kawy teraz nie piję to usłyszałam, że podobno "wymyślam". Nawet jeśli... to mam do tego prawo. Cieszę się, że są 300 km od nas.
Odstawiłam Clexane (hurrrraaaa !!!!) i powoli zmniejszam dawkę Luteny. USG i test PAPPA 4 stycznia - standardowo i chciałabym i boję się.
Waga + 1 kg (super, ulżyło mi dziś, bo jakoś sporo zjadłam w te święta, wszystko smakowało mi jak nigdy).
Podróż w obie strony ok, było naprawdę pusto więc udało się dość szybko przejechać... ale chyba mąż będzie miał pamiątkę - fotkę z radaru w Częstochowie
Komunikat o małym bąblu był ogłoszony - moja mama się popłakała, tata chodzi i powtarza "będę dziadkiem" - naprawdę wzruszające to było. Oczywiście nic mi już nie wolno
Za to u teściów... hmm... jakby tu powiedzieć. Ucieszyli się... i niech to wystarczy. Poza tym teściowa chciała poić mnie kawą i jak powiedziałam, że jak kawy teraz nie piję to usłyszałam, że podobno "wymyślam". Nawet jeśli... to mam do tego prawo. Cieszę się, że są 300 km od nas.
Odstawiłam Clexane (hurrrraaaa !!!!) i powoli zmniejszam dawkę Luteny. USG i test PAPPA 4 stycznia - standardowo i chciałabym i boję się.
lilonka
Smerfikowa mama
Sznuki - gratuluje widoku maluszka i bijącego serduszka:-)
Madzialenak - strasznie cieszę się, że Cię tu widzę. Spokojnych 9 miesięcy, no i kciukasy za sylwestrową wizytkę
Aisha - Ty już pewnie po wizycie. Czekamy na relacje :-)
Ja tam samochodem cały czas jeżdżę. Jeszcze niedawno do pracy i w pracy po urzędach. A teraz głównie jako trzeźwy kierowca ;-) Ale na dłuższych trasach już mi ciężko wytrzymać w jednej pozycji i niestety skupienie nie takie jak trzeba.
Mnie już dziś wirusy trochę opuściły. Został jeszcze masakryczny katar, ale jakoś damy radę. Oj dopiekło mi strasznie przez 3 dni to przeziębienie.
Madzialenak - strasznie cieszę się, że Cię tu widzę. Spokojnych 9 miesięcy, no i kciukasy za sylwestrową wizytkę
Aisha - Ty już pewnie po wizycie. Czekamy na relacje :-)
Ja tam samochodem cały czas jeżdżę. Jeszcze niedawno do pracy i w pracy po urzędach. A teraz głównie jako trzeźwy kierowca ;-) Ale na dłuższych trasach już mi ciężko wytrzymać w jednej pozycji i niestety skupienie nie takie jak trzeba.
Mnie już dziś wirusy trochę opuściły. Został jeszcze masakryczny katar, ale jakoś damy radę. Oj dopiekło mi strasznie przez 3 dni to przeziębienie.
Sznurki a jaki był u Was problem??
U nas in vitro to jedyna szansa
w zeszlym roku Maz zakonczyl chemioterapie
po chemii nasionek brak
moze za 3,5lub7 lat to sie odmieni
na szczescie zamrozil przed chemia nasionka i z tych mielismy transferek
niestety te mrozone tez byly bardzo slabe , nadajace sie tylko do pozaustrojowego zaplodnienia..
cud sie stal , ze sie udalo !!
OBY TRWAL.. Bo ja sie ciagle obawiam.
Jeden maluszek mial nacieta otoczke i moze dlatego sie mu udalo.
a ze mna generalnie wszystko ok
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
Sznurki bardzo się cieszę, że się udało za pierwszym podejściem. Rzeczywiście może te nacięcie coś dało. Najważniejsze, że Pani doktor powiedziała, że maluszek jest śliczny, odpowiednich rozmiarów i dobrze się rozwija. A co do obaw to będziemy już tak miały przez całą ciążę, my tak pragniemy dzieciaczków a z różnych powodów drogą naturalną nie możemy , nasze maleństwa są wyczekane, wyproszone, wymodlone stąd ten ciągły stres.
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
Aisha napisz nam jak po wizycie??
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
Sznurki właśnie robię ciasteczka maślane z Twojego przepisu, już się pieką :-)
reklama
Misia1974
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2012
- Postów
- 3 011
Aisha - mi tez waga tak w ciągu roku skoczyła z 60 do 63 kg, co dla mnie było sporym zaskoczeniem, bo ja się zawsze trzymałam. Ale myślę, że to te wszystkie stymulacje swoje zrobiły. Teraz tak 64 kg ważę. Ale systematycznie idę w górę.
Sznurki - będzie dobrze. Wyniki miałaś jak malowane.
Sznurki - będzie dobrze. Wyniki miałaś jak malowane.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 607
Podziel się: