lilonka
Smerfikowa mama
Aisha , to rzeczywiście nie ciekawie
Lilonka a ty chyba znów tak dużo nie przytyłaś.
Będzie dobrze dziewczyny , staram się trochę więcej chodzić , i mam nadzieję jakoś przetrwać święta dzięki temu , bo jadę do rodziców i przy okazji teściów , wiec będzie za pewne - jedz , jedz , a moja silna wola jest słaba
My też jedziemy do rodziców i teściów - pochodzimy z emkiem z tego samego miasta. I będziemy tam aż do nowego Roku, więc waga zaliczy super wzrost:-)
Byłaś u tego gina w szitalu? Słyszałam, że podobno mają niezly sprzęt? A jak z wchodzeniem na wizyty - o czasie czy trzeba 2 godziny czekać pod gabinetem?