ciężaróweczki po in vitro

[Misia1974]

beeee... chyba pojadę jeszcze dziś w nocy, bo znalazłam, że jest coś takiego jak nocny dyżur stomatologiczny. A dziąsło mi spuchło. Doczytałam, że jest coś takiego jak "zapalenie dziąseł ciężarnych". Mam nadzieję, że to tylko to, bo pół roku temu zaczęło się niewinnie, a potem wyglądałam, jakby mnie pobili pod budka z piwem. Zakończyło się antybiotykiem b. silnym i rwaniem zęba. Brrr....

 

[Misia1974]

Ciążowe zapalenie dziąseł jest zjawiskiem przemijającym. Może być uogólnione lub miejscowe. Najczęściej pojawia się ono na początku drugiego trymestru. Stopniowo objawy nasilają się, osiągając szczyt ok. 8 miesiąca ciąży, a następnie zmniejszają się wraz ze zbliżaniem się terminu porodu.
Istnieje wiele doniesień, iż nieleczone infekcje przyzębia powodują przedwczesne zakończenie ciąży i urodzenie dziecka z niską masą urodzeniową. Jest to wynikiem działania wielu mediatorów, których wydzielanie jest stymulowane przez egzo- i endotoksyny bakteryjne. Wzrasta przez to produkcja PGE2 i PGF2, które stymulują czynność skurczową macicy. Ryzyko porodu przedwczesnego wg różnych danych wzrasta 3,9-7,9-krotnie u kobiet z zapaleniem przyzębia, w porównaniu z kobietami bez zmian zapalnych.
Jednocześnie w badaniach Lopeza wykazano, iż w grupie kobiet z chorobami przyzębia, u których przeprowadzono leczenie stomatologiczne oraz przeszkolono, co do właściwego dbania o higienę jamy ustnej, uzyskano istotnie statystycznie obniżenie wskaźnika porodów przedwczesnych z niską masą urodzeniową (1,84% w stosunku do 10-11% u kobiet nieleczonych). Wykazano również, iż kobiety, u których w III trymestrze w surowicy wykryto przeciwciała przeciwko najczęstszemu patogenowi wywołującemu zapalenie przyzębia (P. gingivialis) częściej rodziły dzieci z niską masą urodzeniową.

 

[Aisha_23]

No to szukaj, jedź kochana, nie ma co czekać. Fakt w ciąży dziąsła krwawią, puchną, wiem po sobie, a do tego jeszcze mama aparat ortodontyczny, więc już w ogóle śmiesznie jest;-)
Ja mam szał na słodkie, ale muszę się powstrzymać jakoś, bo ta waga...brrrr strasznie mi to nastrój psuje!

 

[kiciabp]

sam juz nie wiem jak to z tymi tygodniami jest przyjmuje ze 5 tydzien (punkcja 28.11, transfer 01.12)
dziewczyny z zabkami nie ma zartów mozna sobie bardzo duzo kuku zrobic niedoleczonymi zabkami więc dbać a z tymi dziaslami to moze byc bardzo powazna sprawa nie mozna lekcewazyc

 

[coleta]

Aisha, ja też mogłabym jeść słodkie w ilościach hurtowych ale teraz staram się nie przesadzać. Robię rezerwy na świąteczne wypieki i smakołyki.
U mnie do liczenia wieku ciąży Dr wzięla datę ostatniej @, no i tak mamy policzone.

 

[Misia1974]

Hej - kiciab, ja też liczę od terminu ost. @.Z USG termin porodu wynika mi jednak kilka dni później. Od początku wyglądało, że ciąża jest młodsza - ale u mnie była dość długa stymulacja, tj. może nie że nieprzeciętnie długa, ale doszły mi własnie jakieś 2-3 dni. No i z terminu @ wychodzi 11.07, a a z USg 15.07. Nie przywiązuję do tego wielkiej wagi, bo zapewne i tak Maluch zadecyduje sam , kiedy będzie chciał przyjść na świat. Z uwagi na mój wiek, z założenia kupuję trochę ciuszków dla wcześniaczków, bo wydaje mi się dość prawdopodobne, że nie uda mi się pełnych 9 miesięcy donosić.
Przespałam wczorajszy ból. Dziś obudziłam się bez takiego bólu jak wczoraj, ale i tak jadę do dentysty. Poprawił mi się jednak humor, bo wygląda na to, że może nie trzeba będzie żadnych radykalnych działań podejmować już teraz.
Ja słodyczy nie jem, bo nie pozwalają mi na to mdłości. Generalnie co dwa dni mam apetyt na coś innego. Od wczoraj zajadamy się z moim kotem mielonką gatunkową. Zapewne jutro nie będę mogła juz na nią patrzeć, bo tak jest ze wszystkimi moimi zachciankami pokarmowymi. Mam też apetyt na śledzia, którego co do zasady nie lubię :-) Mama mi dziś śledzie przywiezie :-)
Aisha - ja w pierwszej ciąży tyłam od 3 trymestru kilogram tygodniowo - ale potem po porodzie samo mi wszystko to uciekło w ciągu kilku miesięcy. Myślę, że to była woda, bo tłuszczyku ani bym w takim tempie nie wchłaniała w swoje cielsko, ani bym się go tak bez trudu nie pozbyła. Pewne gatunki kobiet widocznie mają takie właściwości.
My dziś dzień medyczny - najpierw dentysta, a potem ginekolog.
Pozdrawiam i życzę Wam miłego dnia

 

[lilonka]

Ja z kolei miałam bardzo szybką stymulację, punkcję w 10 dc, a transfer w 15 dc. Kalkulatory z @ pokazują termin na 28.04, a te invitrowe 21.04, usg od 20-23.04 - zależy kiedy i który maluch. Tak naprawdę chciałabym dotrwać do początku kwietnia w trójpaku.
Misia - dobrze, że ból minął. Mam nadzieję, że dentysta pomoże i zrobi porządek z zębolem. No i kciuki za wizytę u ginka
Czytam o zachciankach - qrczę ja to nie mam żadnych specjalnych - ani ogórki kiszone z dżemem, ani śledź z marmoladą ;-) Jem to co normalnie - no może częściej nachodzi mnie ochota na pierogi ruskie

 

[coleta]

Ja jak przechodziłam w sklepie obok kapusty kiszonej... bo baaardzo zapragnęłam Innych zachcianek nie zaobserwowałam, póki co, ale naprawdę czekam już na święta - na barszczyk, kapustę i pierożki.
Chyba muszę udać się po receptę na Luteinę - bo liczę sobie ile zużywam i chyba będzie mało... Co prawda po świętach mam powoli odstawiać ale i tak może braknąć.

 

[lucy777]

Aisha , ile przytyłaś , ja w czasie stymulacji 2 kg i do teraz jeszcze 5,5kg - właśnie się zważyłam. Mój lekarz cały czas mi powtarza , ze mam 12 kg na całą ciążę. Teraz na szczęście nie mam juz tak dużego apetytu jak na początku , ale czasem też mnie żarłoczność dopada.

 

[lilonka]

To moje skarby z ostatniego badania