reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Esiek jeszcze raz gratuluje, śliczna ta Twoja Córcia :-)

Dziewczyny, ale Wam dobrze z tym spaniem w nocy. Od jakiegoś czasu Wiktoria budzi się w nocy srednio co 1-1,5h na jedzenie. To dość często. Doszłam do wniosku że może moim mlekiem się nie najada. Na wadze przybiera idealnie. Kupiłam dzisiaj bebilon i na noc chciałam jej podać, zeby sprawdzić czy dłużej pośpi, ale zapomniała jak to jest ssać z butelki i niestety musiałam podać cyca. Nie pozostaje mi nic innego jak próbować dalej. A odnośnie kupek: Wiki od samego początku robi 5-10 kupek na dobę i tak jest do teraz. Pampersów schodzi mi dziennie coś ok. 15 sztuk. Malutka ma teraz 3,5 miesiąca i wczoraj zaczeła trzymać w rączkach zabaweczki :-) Pytałyście też o pieluchy: ja kupiłam po 5 szt tetrowych i flanelowych, tydzień temu dokupiłam jeszcze 7 tetrowych, bo miałam ich za mało, teraz już jest wystarczająca ilość.

Emilia: trzymam kciuki zeby okazało się że to coś zupełnie innego mniej poważnego niż wyrostek. Trzymaj się :*
 
Ostatnia edycja:
reklama
Esiek super Wasza Gosieńka :) śliczy Śpioch! Tak to jest przez pierwsze tygodnie, że dziecko śpi jakieś 23 godziny na dobę :-) u nas to trwało ze 3 tygodnie. Ale teraz też jest ok, nawet jak ma kolkę to ma ją w dzień, a noce pięknie przesypia, budzi nas na jedzonko co 3-4 godziny

Olusia strachu się nieźle najadłaś... ale to tylko fałszywy alarm, wszystko będzie dobrze!

Emilia trzymaj się Kochana,mam nadzieję, że jednak przyczyna będzie bardziej błaha niż wyrostek
 
Ostatnia edycja:
Goska dzirkuje za mile slowa. Nieskromnie sie zgodze ze sie nam udala ;)

Madzia - uzywam laktatora teraz drugi raz i odciagnelam moze z 5ml .... przy pierwszym razie dwie krople. Martwi mnie to ze piersi mam ogromne, twarde i nie czuje ulgi po tym odciagnieciu. W nocy nie bedr ociagac bo za glosne to cholerstwo, bede przystawiac Goske. Jutro bedzie polozna mam nadzieje ze pomoze a ja musze porzadnie pomyslec czy ja chce rozkrecic to laktacjr czy ja wyciszyc i miec spokoj. Boje sie ze nie starczy mi determinacji a walczyc po to zeby za tydzirn sie poddac i tak to bez sensu.... Ehhh - to karmienie to naturze nie wyszlo.

Lenka a ty karmisz z powrotem czy nie?
 
Esiek ja nie wróciłam do karmienia, to jest trochę tak, że jak psychicznie się uporasz ze świadomością, że nic dziecku nie będzie na MM i złą matką też nie jesteś to już do tego koszmaru nie chcesz wracać. Tzn koszmarem nie jest samo karmienie, ale całe to zapalenie, guzy, zastoje itd. Ale przy kolejnym dziecku zrobie podejscie,. Mialam to samo z laktatorem co Ty. Włóż pierś do gorącej wody przed odciąganiem to ładnie zejdzie mleko
 
Cześć Dziewczynki!

Esiek przyłączam sie do opinii, ze Gosienka Wam sie bardzo udała! Cudo!

emilia mam nadzieje, se wszystko sie dobrze skończy i nie bedzie potrzebna operacja.

Olusia niezle sie strachu najadlaś. Najwazniejsże, ze z Dzieciaczkami wszystko ok. Trzymam dalej kciuki! &&&&&&&

A ja byłam dzisiaj na wizycie w luxmedzie - badania mam książkowe, lepsze niż kobiety bez ciazy:)) okaz zdrowia. Przekroczyłam juz 70 kg.... Hmmmm.... I coraz częściej czuje synusia. Serduszko mu biło, jest ok. Ale Smerfeta ty sie nie martw ja pierwsze ruchy poczułam moze w 20 tyg, potem co nieco w 21 tyg, właściwie regularnie czuje moze z 1,5 tygodnia. I tez mam lozysko na przedniej ścianie.

I jeszcze Wam powiem, ze wczoraj sie strachu najadlam. Poszłam sama na spacer do parku, męża nie było, był w pracy. I zasłabłam tam, musiałam siadać, mroczki przed oczami, oczywiscie nikt nie zareagował. Juz miałam po karetkę dzwonić, ale posiedzialam na ławce i przeszło. Powoli doszłam do domu. I co najgorsze ściemniło sie i kaczki, dla których nioslam cała drogę chlebek, mi uciekły! Ech.....

Sciskam Was wszystkie!
 
reklama
Agawa
Ja mialam 3 razy omdlenie w ciazy wiec wiem jak sie czujesz . Ja myslalam ze umre. Przez cala ciaze jak M chodzil na noc do pracy to spala u mnie mama albo brat bo sama sie balam zostac. Na szczscie zdarzylo sie to tylko 3 razy i to byl moj jedyny objaw ciazy. Slabo mi sie czesto robilo i to najczesciej na kibelku :(
 
Do góry