reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

dzwoniłam do swojego gin i idę dziś do niego wieczorem. Powiedział, że gdyby było ewidentnie coś nie tak, to ten lekarz by powiedział. Ale ja uważam, że akurat nic by nie powiedział. Nastraszył mnie, że tydzień temu była u niego kobieta, usg wyszło dobrze, krew źle i po amniopunkcji wyszło, że dziecko ma ZD. Dlatego ja mam zrobić badania na krew, bo przecież po in vitro to różne rzeczy się zdarzają. Cham i prostak z niego. Mam nadzieję, że mój zrobi mi usg, no bo w końcu też ma dobry sprzęt. Tylko żeby dziecko chciało się normalnie odwrócić.
Moja koleżanka też była u tego buraka i nic jej nie powiedział, a dziecko urodziło się z wadą serca. On skupia się tylko na płci i liczeniu kończyn, bo to widać.
 
reklama
Moja teściowa mieszka ode mnie też z 10 min na pieszo i powiem Wam ze gości u mnie 2-3 razy w roku, bo cięzko jest przyjsc do nas . Jest w porządku nie mogę na nią narzekać ale jest tak jakby jej nie bylo. Za to na moich rodziców też mogę w każdym calu polegać.
Esiek pewnie że zrobię fotkę :), wózio tak mi sie podoba że az zla bylam ze mąż tak szybko schowal, bo bym patrzyla i patrzyla :-).... Hehe ale sie uśmialam z bajek o złej czarownicy :-D
 
Anulla super ze zalatwilas lekarza. jak bylam na połówkowych to lekarka też coś dlugo skupiala sie na serduszu, gdy zapytalam czy wszystko Ok, powiedziala ze chyba tak, ze malutka jest tak ułożona ze cięzko dokladnie jej sprawdzić no i sprawdzala resztę, po czym na koniec zapytalam ją jeszcze raz czy z serduszkiem na pewno jest wszytsko jest dobrze, to powiedziala ze ma wątpliwosc co do 3 naczyń w środpiersiu i ze da mi skierowanie do specjalisty. W sumie nie wiem czy jakbym nie zapytala ponownie o to serce to czy by mnie wyslala na badanie czy nie, ale wazne ze jednak wyslala. Fakt mala byla tak ulozona ze cięzko sie mierzylo, zas u specjalisty postanowilam z 10 min przed wejsciem zjesc snikersa by dzieciątko sie ruszalo a nie bylo przytulone np do miednicy i faktycznie tak fikala ze lepiej sie lekarce mierzylo, zatrzymywala sobie obraz USG kiedy potzrebowala zmierzyć i na szczęscie wyszlo wszytstko dobrze.
 
Ostatnia edycja:
Esiek tez jestem w szoku jak bede u dr to sie zapytam ja z tym jest :)

Madzi a mebeli bardzo mi sie spodobaly sa extra i do tego cena ok .

A wczoraj zamowilam zeczy z apteki genimi i 300 zl na kosmetyki poszlo .
 
montana u mnie dziecko jakoś też nie było chętne do ruszania się, tylko mało się ruszało i machało rączkami. Główką w ogóle nie ruszało, tylko patrzyło w moją stronę i za nic nie chciało obrócić w przeciwnym kierunku. To lekarz mógł powiedzieć, żebym colę wypiła, albo coś słodkiego zjadła i może by podziałało. Mój lekarz powiedział, że do poradni genetycznej zawsze piszą, że są trudności z oceną i mam się nie martwić. Łatwo powiedzieć. Mam nadzieję, że wieczorem dziecko ułoży się inaczej i będzie widać kość nosową, o nią mi chodzi najbardziej. Jeszcze na wyniki tyle czasu mam czekać.
 
Hehe moja teściowa generalnie nie jest taka zła tylko właśnie problem jest ze szwagierka bo ona robiła tak i siak ...
Poza tym my jesteśmy zupełnie inni, inny styl życia prowadzimy, i zupełnie inne spojrzenie na świat. Wiem ze jak sie urodzi dziecko to będzie tysiąc porad, chętnie wysłucham ale zdanie swoje tez mam i co ona mi radzi ze w nosidełko będę trZymac dziecko , ja nie jestem jak siostra M .... Zawsze spędzamy sporo czasu w górach i wózek musi byc, nie problem dla nas spakować wózek . Ale tak jak piszecie temat rzeka ....

Anulla, powiem ci ze trafiłaś bardzo zle , idź do innego lekarza, choćby tylko po to żebyś ty była spokojna bo jestem przekonana Ze z dzidzia wszystko ok . Nawet szkoda komentować zachowania tego lekarza .Mi to prenatalne robił specjalista
 
Ostatnia edycja:
lisska, to był rzekomo specjalista. Szkoda gadać. Jak mój lekarz nic mi nie powie to pójdę na to badanie do szpitala, gdzie też mają do tego sprzęt i lekarza i moja szwagierka tam robiła i była zadowolona. Ja żałuję, że tu poszłam, bo nie wiedziałam gdzie jeszcze robią. Wiedziałam że lekarz jest gburowaty, ale że taki z niego konował, to się nie spodziewałam. Gdyby był specjalistą to wszystko by zmierzył, nawet jak dziecko inaczej się ułożyło.
 
Anulla, uspokój się.Niestety tak robią te badania. Sama jak byłam w invikcie to też nie byłolepiej z info. Z tym że ja wiedziałam co trzeba mierzyc i bacznie obserwowałam usg i widziałam jak mierzył NT .U mnie było 2,16. Norma jest do 2,5 cm wiec u Ciebie jest super.Mi lekarz tez powiedział ze wiekszosc dzieci z ZD na USG wyglada książkowo az do porodu i tylko badania z krwi mogą bardziej to zweryfikowac.
Po przycisnięciu go to mi powiedział ze ryzyko podstawowe było 1;600 a po usg zmalało do 1;1100. Dał fote na której ewedentnie było widac kosc nosową, choc lekarz powiedział ze jest nie do oceny i tak wpisał w papierach. Mój gin sie z tego śmiał bo ślepy by tą kosc zauwazył.
Niestety czeka Cie czekanie. A wyniki z krwi mozesz szybciej odebrac? Bo wtedy jakis zarys by był a tak musisz 2 tyg. czekac.


ps. nam lekarz na odchodne powiedział żebysmy sobie poczytali o amniopunkcji. I ja już cała w stresie że pewnie dał do zrozumienia że trzeba bedzie robić. Lekarze w ogóle nie mają wyczucia sytuacji.
 
Ostatnia edycja:
Anulla, przecież takie badanie trochę trwa i można trochę poruszać pokombinować zeby dzidzia sie odwróciła. Poza tym to twoja pierwsza ciąża i skąd masz wiedzieć co na tym usg widać, Nie jestes specjalista i powinien wszystko tłumaczyć . A jeśli nie widać nic jak twierdził to moze powinien kazać ci przyjść za kilka dni . W którym tc byłaś ?

U nas mały fikał bardzo nie chciał dać sobie zmierzyć kości nosowej, odganiał muchy tak jak pisałam wcześniej ale lekarka była cierpliwa i zmierzyła wszystko.

Dobrze ze idziesz wieczorem i napewno cię to uspokoi.
Nam wyszlo nt 1.1 w 11t 6 d przy 51mm , A ryzyko 1:10000 na podstawie usg I badania krwi
 
Ostatnia edycja:
reklama
ten mi nawet tej przyzierności nie podał tylko sama zobaczyłam na płycie. A widziałam, że to mierzył. Zapomniałam po prostu zapytać o tą kość nosową. Nie mogę odebrać wyniku wcześniej, bo do genetyka wcześniej by mnie zapisali, ale materiał do badania chyba wysyłają, dlatego tyle się czeka i dlatego na 18.11 mam genetyka. Tylko to jest mniej jak 2 tyg. Mam nadzieję, że wtedy będzie wynik. Jestem wykończona i zrezygnowana. Mam nadzieję, że ta krew wyjdzie dobrze.

a tak w ogóle to zależało mi na zdjęciu, a nie płycie. Dziwne, bo za płytę liczy sobie 50zł, a ja jej nie chciałam a mimo to dostałam. Nie wiem ale mam jakieś dziwne przeczucia. Do wizyty u swojego gin to nerwy mnie zjedzą.

Lisska, 12tc i 3dzień. Dosyć długo próbował skłonić dziecko do odwrócenia główki, ale nic z tego nie wyszło. Patrzyło w tą stronę i koniec. Uparte po mnie chyba. Moje dziecię ma chyba 5,96cm, o ile to prawdziwy wynik:( dowiem się wieczorem mam nadzieję.

Kotuska, myślałam, że w Invikcie inaczej do tego podchodzą. Ten mi powiedział, że nie muszę robić amniopunkcji tylko coś innego, co jest mniej inwazyjne i tak samo wiarygodne. Ale już nie wiem o co chodzi. Takich lekarzy to powinno się wieszać na suchej gałęzi. Zero jakiejkolwiek empatii.
 
Ostatnia edycja:
Do góry