reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Montana, macierzyński będzie Ci sie nalezał 80 % z podstawy zasiłku chorobowego czyli z tej srednej którą teraz masz.

Kasik, masz racje, rozumiem Cie jako pracodawce równiez. Natomiast mi bardziej chodzi o takie zachowania w stylu "bede dobra i przedłuze ci umowe do czasu porodu"- to jest taka sztuczna propaganda. I faktycznie prawo prawe a zycie życiem i kwestia dogadania tez ma znaczenie.
Pytałam w aptece o inną glukoze to poiedzieli że jest tylko taka. Wypiłam z cytryną i jakos poszło. Po prostu samo z siebie zostało wydalone. Nie wiem dlaczego. Mam wynik i z 500 cukru we krwi mam dzis 84. Mój lekarz mówił ze sterydy potrafią mocno zafałszowac wynik cukru.Nie wiem ile utrzymuje sie steryd w organizmie od odstawienia ale zrobie chyba tak że za miesiąc na wizyte powtórze mocz i wtedy zadecydujemy co robic dalej. Jak bedzie cukier w moczu to moze powtórze jak nie to raczej bym nie chciałą powtarzac.
 
reklama
Kasik dzieki za wyjaśnienie... Co do L4 to ja oczywiście planowalam ze jak zajdę w upragnioną ciąże to idę na zwolnienie ale przeciez nie powiem szefowej w oczy ze ide na te L4, tylko chcialam to rozegrac tak ze ide do lekarza on mi wypisuje a ja jej przynosze i mowie ze nie mogę pracowac bo ciąża po ivf jest wysokiego ryzyka. A ona w dniu kiedy mialam miec 1 wizytę wpada szczesliwa do pracy z planem ze wezmę L4 i bede pracowac normalnie i bedzie mi ZUS wyplacal a ona jakiś tam % od klienta,Zgodzilam sie Pracowalam tak 2 miesiące, po czym mialam i plamienia i bóle brzucha i mdłości - balam sie a i mój mąż nie zgodzil sie bym ryzykowala tak ciąza, wiec oznajmilam jej ze od wrzesnia nie bede juz przychodzić do pracy. I ota tak to wyglada. Ona liczyla ze bede robić do porodu, jak druga kolezanka.Zero zrozumienia. Ach nie wazne. Nie bede Wam tu smucic o pracy.
 
Kurczę Montana głupia sytuacja z ta szefową. Ale w Twoim zawodzie dostaniesz prace bez problemu, przejmiesz swoje klientki z salonu, nikt Ci łachy nie robi. Moze jeszcze po macierzyńskim swoj biznes otworzysz, czego Ci zycze.

Kasik - ja sie z Tobą w bardzo dużej mierze zgadzam, bo mam mocno liberalne poglądy i jestem strasznym " kapitalistą", zawsze staje po stronie małego biznesu. Ale nie moge znieść sytuacji, ze ta " szefowa" oszukuje państwo i pracownika płacąc minimum na umowę, a resztę pod stołem, a potem jeszcze żąda by przychodzić do pracy na zasłużonym macierzyńskim. A potem jeszcze bedzie miała pretensje, ze ma niska emeryturę i nie ma kto na ta emeryturę pracować.ustalenia ustaleniami, ale skoro to jest dobry pracownik, to trzeba go szanować i poruszać sie w ramach prawa. A nie bezlitosnie wykorzystywać, Bo ten pracownik kopnie ją w d..ę i sobie pójdzie, a moze innego równie dobrego nie znajdzie. Wbrew pozorom o dobrego pracownika az tak prosto nie jest.

na mnie jakby taki kręt pseudopracodawca oszust trafił, to na 100% bym na niego doniosła do wszystkich instytucji, ze złamał prawo płacąc mi pod stołem i ciekawe co by taka pani wtedy pomyślała. Wtedy skończyłaby sie pazerność. Uważam, ze Pani nie moze w tej sytuacji Montany szantażować w żaden sposób, wystarczy tylko jej ze spokojem powiedzieć, ze doniesiesz na nią, ze płaciła Ci pod stołem i juz ... Zgodnie z reguła - jak sobie pościelisz, tak sie wyśpisz.
 
Ostatnia edycja:
Co do glukozy pilaś Kotuska ją z cytryną? Mi lekarz mowił ze troche pomaga i ze mozna śmialo sobie wycisnąc.


Pierwsze łyki były bez ale stwierdziłam ze za słodkie i sobie całą cytryne wcisnełam i było do wypicia. Myślałam że się przyjmie. Nie wiem czemu mój organizm tak zareagowal.
Ale fakt dziewczyny ja może jakas "inna" jestem i akurat taką miałam historie ale to nie znaczy że teraz wszystkie tak będziecie miały. Zazwyczaj w miare jakos sie przechodzi przez to badanie.
 
Smerfeta co do imion dla dziewczynki to Wiktoria albo Amelka. Dla chłopca chcę Aleksander, ale mąż ma głupie skojarzenia i nie bardzo chce się zgodzić na to imię :)

Genna, zgrabny masz brzuszek jak na ten tc :) Super wyglądasz:)

Montana, współczuję sytuacji w pracy. W ciąży potrzeba spokoju, a tu jeszcze będziesz martwić się o pracę. Może jeszcze się wszystko jakoś ułoży. A jak nie w tej pracy, to jako dobra kosmetyczka znajdziesz pracę u innego pracodawcy :)

Kotuska, o matko to miałaś przeżycie. Współczuję. Szkoda, że to badanie trzeba robić na czczo, bo dlatego żołądek tego słodkiego nie przyjął. Obawiam się, że mogę mieć podobny problem. Obyś nie musiała narazie drugi raz tego robić. Może po 24tc w drugim podejściu będzie lepiej:)

Ale fajnie, że się spotkacie w Gdańsku :) Ja już w klinice chyba się nie pojawię, chybaże będą takie wymagania programu. Chociaż gdybyście planowały 9 lub 10.11 to może bym była, bo mąż jedzie do matki, to bym się zabrała i podjechalibyśmy do Gdańska chociaż na godzinę:)
 
Montana zadzwoñ do zusu i wypytaj jak to jest z konczaca sie umowa bedziesz wtedy pewna jak.mnoe chciala szefowa kiwnac to zadzwonilam i.mialam czysta sytuacne wiedzialam co i jak .
 
reklama
Do góry